Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam,
Jakiś czas temu pisałam tutaj z prośbą o pomoc w sprawie taty, który po leczeniu chemią na pbl źle się poczuł (bóle głowy i zapalenie żył). Okazało się, że u taty doszło do transformacji Richtera oraz ostrej białaczki limfoblastycznej. Po postawionej diagnozie 23.05.2012r. tata przeszedł leczenie chemioterapią i 20.06.2012r. wyszedł ze szpitala do domu. Lekarze byli zadowoleni z leczenia (choć wydaje nam się, że nie mówili nam wszystkiego). Po dwóch dniach pobytu w domu tata tak źle się czuł, że zawieźliśmy go do szpitala. Niestety po niecałych dwóch tygodniach tata zmarł. Dlatego dziś wiem, że białaczka to okrutna choroba, której leczenie nie zawsze kończy się powodzeniem.
Kiedy czytałam o statystykach w jego chorobie myślałam sobie: Boże, co to są dwa-trzy lata życia, a tata odszedł pół roku po postawionej diagnozie.
Nawet nie wiem po co to piszę. Czytałam to forum i miałam nadzieję, że uda się mojemu tatusiowi tak jak wielu z Was. On sam do końca wierzył, że uda pokonać mu się chorobę. W ciągu całego leczenia nie skarżył się, dziękował lekarzom i pielęgniarkom za najmniejszy przejaw zainteresowania.
Umarł mój kochany tatuś, mój bohater.
Pozostał niewyobrażalny ból i pustka
Witam,
Zaglądam na to forum od jakiegoś czasu z powodu choroby mojego taty. Ma on 60 lat i 5 miesięcy temu rozpoznano u niego PBL w IV stadium. Od rozpoznania szybko poddano go chemioterapii (w sumie 3 cykle - na wypisie napisano FC). Po tym czasie oraz dojściu do siebie po chemii miał dobre wyniki krwi. Na wizycie kontrolnej u hematologa powiedziano tacie, że jego leczenie zostało zakończone. Niestety po około 1,5 miesiąca zaczęła go boleć i puchnąć noga. Stwierdzono zakrzepicę żył i wysłano do szpitala, gdzie dostawał pompy heparynowe. I tutaj zaczął się problem: wprawdzie noga jest trochę lepsza, ale tata cierpi na okropne bóle głowy oraz wysokie ciśnienie. Czy te objawy mogą świadczyć o nawrocie białaczki? Co oznacza, że leczenie zostało zakończone? Czy w razie nawrotu tata nie będzie już leczony? Tata bardzo cierpi, a kolejną wizytę u hematologa ma dopiero za 2 miesiące. Proszę o jakąś odpowiedź. Dziękuję