Missimi,

słuchacie kochani forumowicze potrzebuje namiary na godnego polecenia onkologa Gliwice Śląsk

Hej, moj tato juz po operacji . Dochodzi do siebie . Rozmawiałam z lekarzem i powiedział mi ze nie jest dobrze guz był wielkości mandarynki . Pytałam czy sa przeżuty to powiedział ze nie , ale ze były nacieki to mnie trochę martwi ....

Hej agi861 , mowie o tym Ze po operacji usuniecia tego czort a z jelita Mojego taty rozpocznie sie leczenie onkologiczne a wraz z nim wprowadzimy diete odpowiednia przy tej Chorobie . Z tego co sie dowiedzialam to trzeba mu oczyscic organizm z toksyn I dostarczyc wartosci odzywczych do Jego organizmu natomiast Nie dawac pozywki temu paskudztwu!!! wylkuczyc glukoze bo te stwory uwielbiaja cukier!!!

Hej agi861 , Dzieki Za odpowiedz . Wiem tylko tyle Ze w poniedzialek kladzie sie do szpitala . Guz jak go nazuwaja gruczolakiem umiejscowiony jest 18cm on odbytu Wiec obejdzie sie bez stomii. Natimiast Nie Wiem na jakim etapie to jest Czy to jest poczatek Czy juz Stan zaawansowany . Tato mial objawy od 4 miesiecy takze to jest troche Czasu ...Mam nadzieje Ze jest pozytywnie!!!! MUSI BYC !!! Mam znajoma ktora dzis opowiedziala mi Ze jest kobieta ktora wyciagnela swojego syna u ktorego wykryto nowotwor zlosliwy wyleczyla go dieta spiecialnie dopasowana do danego nowotworu I wlasnie Nie Wiem Czy Nie spotkam sie z ta pania . Bede wszystkiego probowac aby bo wyciagnac z tego. Nasza sluzba zdrowia ma tz. Kocie ruchy jezeli chodzi o system dzialnia onkologicznego jest on Bardzo slaby!!!!!!!