Migrenka-32, Wygrał

Zoe tak jutro, jestem 3 w kolejce :))) miałam lewatywe niedawno heheh 4 min dałam radę z tym pochodzić :)) tak Was czytam i dalej nie wiem jakie znieczulenie ;((( ale jakby miał mnie boleć kregoslup to wolę jednak wymiotowac.

Cześć Dziewczynki :)))
Masaakraa od rana, przez to iż zmienialam termin telefonicznie nie mieli mnie w komputerze, wkurzylam się, że pewnie pojadę do domu. Okazało się, że w kalendarzu mnie mają, więc zrobili mi opaske na rękę i przyjęli. Pobrali krew z prawej ręki, z lewej coś nie chciało i mam siniaka i boli. Mocz też oddalam i EKG zrobili. Do 13:50 czekałam na przydzielenie łóżka!! Bo pojechali na pogrzeb lekarza wszyscy prawie i babeczki czekały na wypisy. W ogóle pani doktor mnie badała w biegu mowi, że na pogrzeb się spiesza, porażka. Pogrzebala mi i słyszałam co dyktuje panu, że zmiany na godz. 1 do 3. Kurde wcześniej miałam na 11 i 12 :(( i jeszcze jakiegoś słowa użyła, ale nie pamietam. Teraz sobie leze sama bo lozko obok od kad tu jestem pani na operacji. Do rana mam zdecydować o znieczuleniu. Po narkozie do 4 h dochodzę do siebie ale mogę wymiotowac, a w kregoslup to potem leze 8-10 h . Nie chcę wymiotowac, wiem że to zależy od organizmu. Co polecacie???
Buziaki że szpitala :*

Ja w Krakowie będę :) i dziękuję Wam, odezwę się może i nawet ze szpitala jak się uda :))

Kurde teraz czytam kartkę, jak przygotować się do przyjęcia do szpitala i jest napisane, że powinnam mieć grupę krwi (to mam), RTG klatki piersiowej (NIE MAM) oraz morfologię i mocz (NIE MAM). Czy te badania są konieczne do przyjęcia na operację??? ale czytam dalej i jest napisane, że można je wykonać w dniu przyjęcia do szpitala i obowiązek ten spoczywa na jednostce przyjmującej. No to chyba odetchnęłam :) Wyjazd jutro przed 6 rano :)

Jeśli któraś nie oglądała....

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/uwaga-na-wirus-brodawczaka-jest-onkogenny,113061.html

Ja wróciłam z pracy, zjadłam właśnie obiad i jutro pakuje się do szpitala. W ogóle to ja powinnam zabrać podpaski jakieś w większej ilości? Bo nie wiem jak to jest na 2 dzień po operacji czy coś "cieknie"??? Pamiętam na drugi dzień po tym jak mi ponownie wycinki pobierano z głębszej części, wystraszyłam się bo "coś" ze mnie wyleciało, a potem jakby lekki krwotok, ale domyśliłam się później, że to strupek jakiś. To teraz przygotowana jestem, że wyleci ze mnie coś większego.

Marina a profilaktycznie co polecasz łykać?

Oj to moja odpornosc to chyba poszla w las. Mialam "zimno" pod ustami na brodzie 2 tyg. temu, a od piatku walcze z tym samym ale na ustach :((( Ale co ma odpornosc do tego wszystkiego???

Nie mam zamiaru tu nawet linka dawac :))

Znalazlam jeszcze gorszy z chirurgicznego (ale chyba amputacja, szyjka wywleczona byla doslownie na zewnatrz jak penis), nie bylam w stanie ogladac i przewijalam i mi sie niedobrze zrobilo i jeszcze mi nie przeszlo.