od 2018-06-29
ilość postów: 20
Hej Kasia,
Jak chodzi o daty to wygladalo to tak:
1) Czerwiec kolonoslopia ktora wykryla guza
2) W sierpniu odebrany wynik biopsji, ktory byl negatywny
3) Listopad usuniecie endoskopowo w Poznanskim Centrum Onkologii tego ogromnego polipa
4) Grudzien: wynik histopatologi stwierdza, ze w guzie byl rak G2, decyzja o koniecznosci resekcji czesci jelita + wezly chlonne
5) 28 stycznia operacja laporoskopowa zakonczona sukcesem, tez w Poznanskim Centrum Onkologii
6) 4 luty - wyjscie taty do domu
7) 14 lutego - wynik histopatologiczny ok. Bez zmian w jelicie i wezlach chlonnych (22)
Obecnie tata w swietnej formie. Zadnych sladow po operacji. I to niestety sprawia, ze wrocil do starych i zlych nawykow - no, ale tak to juz bywa jak czlowiek swietnie sie czuje.
Wkrotce zamierza wrocic do pracy, choc mocno cisniemy, by jeszcze troche poodpoczywal.
Co do kontroli, to wlasnie mamy problem - poki co mowia tylko o kolonoskopii, a we wszystkich badanich naukowych mowia, ze przez pierwsze 3 lata powinna byc:
Kolonoskopia, badania markerow i tomograf - (co 6 miesiecy), markery co 3-6 miesiecy, kolonoskopia 1-2 razy w roku.
Pozdrawiam
Hej Kasia,
U mojego taty dokladnie ta sama sytuacja. Najpierw wyciety guz endoskopowo - duzy, bo ok 6cmX11cm (wczesniej jego biopsja, ktora dala wynik negatywny).
Po badaniu histopatologicznym, stwierdzaja raka, zlosliwosc G2, w zwiazku z tym decyduja sie na czesciowa resekcje jelita wraz z okolicznymi wezlami chlonnymi - lacznie 22 (operacja laporoskopowo) i jego zespolenie (obylo sie bez stomii, bo taty jelito bylo w dobrym stanie).
W zwiazku z tym, ze wszedzie czysto, nie bedzie chemii. Tylko kontrole.
Pozdrawiam
Hej Kaska,
Moj tato mial guza bardzo nisko, ok 11 cm od odbytnicy. U nas tez obylo sie bez stomii.
Co do pytan, to najwazniejszy jest znac wynik histopatologii, bo to on jest podstawa do dalszej rozmowy. ¿Macie juz go?
Pozdrawiam
Hej Kaska,
Mojemu tacie wycieli 30 cm, a sytuacja nie byla jakas najgorsza, tez bylem wiec pod wrazeniem, ale chyba wlasnie chodzi o zachowanie wszystkich marginesow, etc.
Mnie tez wydaje sie duzo, myslalem, ze gora utna mu z 10cm, no najwazniejsze jest zdrowie.
W przypadku mojego taty minely juz 3 tygodnie od zabiegu i poki co jest wszystko ok. Nie odczuwa specjalnie roznicy.
Pozdrawiam
Hej z82
Wyciete zostaly na pewno, bo taki jest protokol operacji w przypadku takim jak Twojego taty.
Jedyne co moglo sie wydarzyc, to fakt, iz nie zostaly odpowiednio zabezpieczone w preparacie do badania.
Moze warto zabrac material badan do innego patomorfologa, jesli sie uda?
Pozdrawiam
Hej
U nas tez juz sa wyniki i wyglada na to, ze rowniez obedzie sie bez chemii. Poki co byl tylko telefon po konsylium. Reszte zobaczymy 18 na kontroli, chce osobiscie zajrzec w papiery, by miec pewnosc, ze decyzja nie zostala podjeta pochopnie.
U nas wezly bylo latwo zobaczyc, bo ten sam tusz ktorym oznaczyli tacie jelito do wyciecia, zostal pochloniety przez wezly, w zwiazku z tym byly swietnie widoczne.
Tez nie wiemy jeszcze czestotliwosci kontroli, ale chyba co 6 miesiecy.
Pozdrawiam
Hej @Kaska85
Moj tato jest 3 dzien po laparoskopii. W jego przypadku guz pierwotny byl juz G2, a wiec o wiekszej zlosliwosci, w zwiazku z tym wskazane bylo wykonanie operacji.
Teraz czekamy na wyniki histopatologiczne.
Ogolnie, mysle, ze to zawsze jest decyzja osobista, dlatego najlepiej skonsultowac wyniki nie z jednym, ale przynajmniej z 2 lekarzami i wowczas decydowac.
Operacja nie taka straszna, wiec nie trzeba jej rozpatrywac jako cos dramatycznego.
Pozdrawiam
Hej Sierotko,
Tata ma byc operowany w okolicach 21 stycznia, ale do tej pory wszystko idzie jak po grodach, wiec wciaz poszukujemy, kogos, kto pomoze to wszystko zorganizowac.
Z gory dziekuje za pomoc,
Pozdrawiam
Dzien dobry,
Witam wszystkich,
Moze kto polecic jakiegos dobrego specjaliste od jelita grubego/onkologa w Poznaniu?
¿A jesli nie Poznan, to gdzie? Bydgoszcz? Wroclaw?
Bede wdzieczny, za wszystka wskazowke,
Dziekuje,
Pozdrawiam