MW, Wspiera

od 2017-10-28

ilość postów: 47

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

6 lat temu

kotka, ania_walczę, midi jak Wasze mamy dawaly rade po operacji i chemii? Boje sie czy mama sama da radę bo w zadadzie tylko ja jestem...ja zreszta tez jestem sama. Rodziny pomoc moze byc limitowana. A ja jeszcze pracuje..

Rak jajnika

6 lat temu

dzięki za porady i wsparcie. Biegam codziennie do szpitala po pracy. Mama dochodzi do siebie super szybko. Chodzi po korytarzu...we wtorek operacja a ona we czwartek sama zaczęla chodzic. Teraz wyniki histopato.....oczywiście ktorych sie boję. Więc domyślam sie co Wy przezywacie ...wyniki TK, PET....poza slowami ze jestem myślami z każdą z Was nic nie mogę zrobic. Mama wie ze czeka ją chemia. Ja obawiam sie jak ona ją zniesie. Mama i ja nie mieszkamy razem...jesteśmy same. Zastanawiam się jak jej moge pomóc przy chemi? Ale to pewnie zalezy od organizmu. Nie wiem czy w pracy będą tolerować moje nieobecmości...masa pytań i obaw. Lekarz chce puścić mame w poniedziałek, czyi niecaly tydzień po pracji. Na razie wzięlam kilka dni urlopu...ale nie mogę byc stale na urlopie. Potem bede przychodzic na noc do mamy??? I znowu pytania...ale chyba powinnam poczekac na to jak ona rzeczywiscie bedzie sie czula. Ktos mi tez mówił zeby chorej osoby nie przytlumić nadopiekuńczością....w tej nietypowej sytuacji trzeba chyba znadowac jakąś codzienność i przyjemność...pozdrawiam Was kochane Forumowiczki

Rak jajnika

6 lat temu

Tess może faktycznie tak jak sugeruje lekarz chemia będzie pomocna? W końcu ma doświadczenie.

Rak jajnika

6 lat temu

dzięki za rady i sugestie. Będę mamę dopingować do chodzenia. I jak tylko sprawdze rozmiar to tez pas kupię. P. Doktor tez wspominał cos o chemi za 3 tygodnie. Ale na razie rekonwaleacencja i chodzenie. Wam teź duźo zdrowia i optymizmu. Jeszcze raz dzięki.

 

Rak jajnika

6 lat temu

W koncu coś pozytywnego. Pan Doktor powiedzial ze wycięli mała sieć i oczywiście wszystko radykalnie. Pęcherz i jelito czyte. Jak to określił wyjął wszystko i nic nie zostawił. Potem oczywiście chemia. Jeszcze raz powtarzam to wkolo jak zdarta płyta BEZ WAS NIE WIEM JAK DAŁABYM RADĘ.

Rak jajnika

6 lat temu

drodzy dzięki Wam daję. Mama miala podobno rozległa operacje. Czekam na romowe z lekarzami. Dziękuje za wasze zainteresowanie i slowa pociesznia.

Rak jajnika

6 lat temu

kochane Forumowiczki bardzo Wam dziękuje za Wasze reakcje. Tylko Wy wiecie co mozna czuc w takiej sytuacji. 

Rak jajnika

6 lat temu

mama ma jutro laparoskopie bedzie i chirurg i ginekolog onkolog. Zobacza co tam jest. Dzis po TK p. Doktor powiedziala ze jest nie tylko na jajniku na pewno jest na jelicie  a gdzie jeszcze to beda jutro sprawdzac....boje sie strasznie o mame bo ma 75 lat...jest generalnie zdrowa. Ale jak da rade z chemia??? Jesli bedzie mozna to jutro ztobia radykalna operacje a jesli nie , to najpierw chemia a potem operacja. Tylko czy Mama da rade????

Rak jajnika

6 lat temu

tatmag, moja mam ma to dziadostwo wszędzie....ma miec laparoskopowo jutro jako dalsze badanie ...najpierw 3 chemie potem dalsza operacja i znowu chemie. Tatmag czy moge sie z Toba skontaktiwac na priv? Prosze monika

Rak jajnika

6 lat temu

lilith i aniawalcze, jak Wasze Mamy zniosły operacje? Bo to jest rozległa operacja...jak dochodzily do siebie po operacji. No i kiedy po operacji rozpoczely chemie?