Laura, Wygrał

od 2012-11-06

ilość postów: 8

Ostatnie odpowiedzi na forum

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

11 lat temu
Witam wszystkich, Iza 25- ja rowniez mialam pobierane wycinki bez znieczulenia, bylam tak zestresowana , ze zorientowalam sie dopiero w trakcie ze to wlasnie to, tak jak pisala pozwyzej Jaga, czuje sie szczypniecie, czy mocniejsze, czy slabsze-zalezy indywidualnie od osoby, kazdy inaczej odczuwa bol, prawda? ale dalo sie przezyc, bardziej moje zdenerwowanie i to ze *tam * cos ktos robi, powodowaly wiercaca na fotelu ginek. Nie mam pojecia jakie czynniki maja wplyw na narkoze podczas pobierania wycinkow, badz pobranie bez ... Mi lekarz powiedzial, ze nie widzial powodow dla ktorych mialby podac mi narkoze i zostawic na oddziale, ze spokojnie dotrze do miejsc zmienionych. Po wszystkich krwawilam niewiele, moze z 2-3 dni,a raczej plamilam. Obylo sie bez tabl.przeciwbolowych juz po wszystkim, choc nie powiem-wyczekiwalam bolu, a tu nic z tego, ech! kobieca natura... Izka, nie lykaj nic przed, strach ma wielkie oczy, zostaw sobie tabletki na po wszystkim, jezeli bedziesz miec taka potrzebe, moze okaze sie ze po wszystkim rowniez nie przydadza ci sie, uwierz mi, ja jestem rowniez tchorzem i bojkiem ze ho ho!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zreszta wszystkie tu balysmy sie ... dajcie znac dziewczyny jak poszlo, trzymam moco kciuki :) i przesylam kopniaka na szczescie .

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

11 lat temu
Czesc dziewczyny :) jak samopoczucie? Przygotowania do swiat niebawem sie rozpoczna... Czas tak szybko mija, mi 4 miesiace z zycia przelecialy przez palce, nawet nie wiem kiedy przeminal sierpien itd,,, teraz tak pisze, bo od konca lipca czas stal w miejscu i nie widzialam swiatelka.... Dla nas, oczekujacych i stajacych twarza w twarz z choroba, czas jest pojeciem wzglednym,,, wszystko zmienia sie gdy juz mozemy choc na chwile odsapnac, zauwazyc ze lato minelo ( kiedy? jejku!! ) ze za oknami juz od dawna panoszy sie jesien .... Iza 25- nerwy nic nie pomoga, nie przyspieszysz niczego, wiem to teraz z perspektywy czasu, sama przez to przechodziam, ja i reszta tu obecnych od dawna dziewczyn. Kazdy dzien czekania, byl dla mnie koszmarem... teraz wiem ze tak jak napisala Kasia73, dopoki nie znamy wynikow to walczymy z wiatrakami, stres, strach wyniszcza nas, nie daje racjonalnie myslec, to trudne ale postaraj sie choc troszeczke przystopowac, zrob to dla siebie, sily przydadza Ci sie jak juz dowiesz sie co Ci jest, a cokolwiek by to nie bylo-dasz rade!!! Trzeba zrobic z tym porzadek , by moc dalej cieszyc sie zyciem ! Wszystkie tu trzymamy kciuki za te, ktore tego potrzebuja, ;) Powiedzcie mi prosze drogie kolezanki, czy ktoras z Was, juz po wszystkim ( Cin3 badz inny wynik, po elektrokonizacji ) zazywala dalej tabletki antykoncepcyjne? Pytam bo zazywam od 7 lat, po wynikach cyto i kolpo lekarz nie kazal przerywac by nie zaklocac cyklu miesiaczkowego, no dobra, a co teraz?? Wiem ze to pytanie powinnam zadac lekarzowi, ale umknelo mi jak bylam na wizycie z wynikiem histo po zabiegu ;( Moze ktoras z Was ma jakies doswiadczenie podobne do mojego? Chce sie tylko doradzic. Pozdrawiam cieplutko, alez sie rozpisalam no ;)

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

11 lat temu
Witajcie dziewczyny, kazda z nas to przechodzila, jestesmy teraz kazda na innym etapie, jedne z nas oswajaja strach, inne czekaja na wyniki, jeszcze inne na kontrole juz po wszystkim, ale wszystkie nas laczy jedno- chec zycia i wyzdrowienia, to jest najwazniejsze!! Kazda z nas musi uporac sie ze strachem, oswoic go, kazdej z nas zajelo to troche czasu, bywa ze strach pozostaje, ale jest to normalne, strach, radosc, te objawy towarzysza nam od poczatku do konca...
Jak napisala -lika- trzeba wziac sie w garsc i zrobic porzadek z tym co trzeba - ja jestem juz po zabiegu prawie miesiac, tego co przezylam przed zabiegiem nie da sie opisac, kto to przeszedl, wie o czym pisze...... ale pomyslcie dziewczynki- od pierwszego badania to juz KROK w strone zdrowia! Trzymam mocno kciuki , jestem pewna ze wszystko ulozy sie dobrze, po prostu nie ma innej opcji- musi byc dobrze!!!
A teraz pytanko do bardziej oswojonych choroba kobietek ( madrzejszych ode mnie ;) ) z dluzszym stazem :)- powiedzcie mi kochane, jak to jest z tym plamnieniem juz po... po 2 tygodniach od konizacjii dostalam miesiaczke, miesiaczka sie skonczyla, a uplawy te pozabiegowe pozostaly ( w innej formie, ale sa! ) przed miesiaczka lekarz stwierdzil ze goi sie bardzo ladnie, zapisal leki... moze zle ze zazywam antykoncepcyjne tabletki?? po miesiaczce czuje bole plecow, jakby krzyza, promieniuje na jajniki, do tego dochodza bole miesni nog, takie objawy to ja miewam przed miesiaczka, a tu niespodzianka- sa i po miesiaczce, czy to normalne?? slyszalam ze takie bole to chleb powszedni po zabiegach ginekologicznych, tylko czy nie powinny byc zaraz po, a nie przypaletaly sie po 3,5 tygodniach.... miesiaczka 1wsza po konizacji przebiegala normalnie, moze dlatego ze reguluje je tabl,anty. lekarz wie ze je zazywam i nie wspomnial nic o odstawieniu, moze bylam za malo dociekliwa??? hm... Co do bolu krzyza,,,, to potraktowalam dziada dzis mascia do tego typu zadan :) mam nadzieje ze ulzy ! Tez zaczynam chwilami wariowac, bo czulam sie swietnie po zabiegu, a tu takie jazdy po miesiaczce , rozumiem wczesniej ale teraz?? moze to dzialanie ktoregos z lekow?? moze siedze z dupskiem za duzo hehe.... hm,,, sama nie wiem .... no i do kiedy mozna sobie tak ciapac?? mam na mysli jakas tam wydzielinke, nieszkodliwa, ale jednak..... Sle serdeczne pozdrowionka i usciski, trzymam kciuki za te ktore tego potrzebuja, trzymajcie sie dziewczyny, nawet nie macie pojecia jakie poklady sily w was drzemia!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
Halo, halo, witam wieczorowa pora... wszystkie babeczki! Dziekuje za trzymanie kciukow i cieple mysli, bardzo to pamaga! Chociaz przyznam Wam sie, ze mi zamiast kciukow, przydalby sie porzadny kop, hehe to tak dla powrotu do rzeczywistosci, bo fantazje to ja mam, ojoj, oj tak... po drodze dopadlo mnie wszystko co najgorzej sie kojarzy ... juz sobie nawet diagnozy wystawialm w myslach i to bynajmniej nie za optymistyczne... Ale wracajac do tematu-Jestem po wizycie, moj lekarz po zbadaniu mnie, stwierdzil ze wszystko jest w porzadku, bardzo ladnie goi sie ranka, nic niepokojacego nie widzi, a odnosnie tego nieszczesnego marginesu, ktorego nie ujrzalam na wyniku histo, wytlumaczyl mi ze nie moglo byc napisane inaczej, poniewaz mialam elektrokonizacje , wiec margines ciecia sie podsmazyl i podwinal, stad taki opis, powiedzial rowniez ze gdybym miala ten zabieg wykonany nozem chirurgicznym, mialabym na wyniku ten swoj margines, od ktorego zalezalo moje szczescie :) psychiczne, a ze wykonano metoda taka a nie inna, stad rzetelna ocena opisowa, nie moglo byc po prostu inaczej, za 3 miesiace cytologia i okaze sie co dalej. Na te chwile nie mysle o tym co bedzie za 3 miesiace ( nie wierzcie mi, nie zlicze ile razy w ciagu dnia powroce do tego myslami ) czy za 6.... chce sie cieszyc i zdrowiec, a jak bedzie treba to stawic czola skorupiakowi i znow zawalczyc.... Lutro do apteki pobiegne po lekarstwa, no i zobaczymy jak to bedzie! Dziewczyny. czy to nie za bardzo kolorowo brzmi??? wiem, wiem, nie mozna dopisywac sobie wlasnych scenariuszy, prawda? mowie jedno, a mysle co innegoo... hmm, okaze sie po cytologii, trzeba czekac.
Dalabym wiele by wiedziec jak to bedzie, przeciez lekarz chyba powiedzialby mi, gdyby mial jakies watpliwosci? Sama juz nie wiem... dobra, znow zaczynam, co chwile wracam do punktu wyjscia .. .lepiej pojde juz spac, zajrze do Was jutro, pozdrawiam cieplutko

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
Dziekuje dziewczynki za wypowiedzi, czekam z niecierpliwoscia za dzisiejssza wizyta wieczorkiem ulekarza... Wiecie, najgorsze jest to, ze spedzilam wiele tygodni z dala od rodzinki, mieszkam za granica, jakos tak wyszlo ze trafilam do kraju na leczenie, kolezanka zalatwila mi wizyty a potem juz jakos polecialo, skoro zaczelam tu, to tu chcialam to zakonczyc i wrocic do domu z usmiechem, patrzac na zatroskane twarze najblizszych , powiedziec im- udalo sie! wracam za tydzien do domu, wejde z usmiechem i powiem moim najblizszym- jeszcze troche musze powalczyc.... Nie pozostanie mi juz nic innego jak u siebie zaczac dalsze leczenie, nie stac juz mnie na latanie w te i spowrotem, nie chce juz rozlaki, zalatwie to u siebie, bede przynajmnej blisko dzieci, rodziny, poczatki gdy wyjezdzalam na byly straszne, lekarz na onkologi powiedzial wprost, wracaj do domu, wroc po 2 tygodniach po wyniki z kolposkopii, ulecz dusze, uporaj sie z tesknota , bo bez zdrowej duszy nic nie zdzialamy, musialam dojrzec do wyjazdow, do zostawienia swoich chlopakow, kolejny wyjazd znioslam powiedzmy ze lepiej, huragan w duszy nazwalam po imieniu, byl to strach przed choroba, tym co mnie czeka , oraz cos co rozrywalo mi serce- ze po raz pierwszy rozstaje sie z dziecmi, jade gdzies sama... doszlam do wniosku, ze musze walczyc, dla nich, dla siebie, dla mojej rodziny!!
Moi panowie staneli na wysokosci zadania, dali sobie rade, jestem z nich dumna, teraz chce by oni byli dumni ze mnie! Wszystkie mamy tyle jeszcze do zrobienia, tyle na nas czeka... milego dzionka dziewczyny, do wieczorka.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
Witajcie kobietki ;) to znow ja, zagladam tu coraz czesciej ..., chlone wasze wypowiedzi ja dobra lekture :) Witaj lika, dziekuje za wypowiedz ! Milo mi ze napisalas ;) Jak zauwazylam, wiekszosc z Was nazywa imiennie wirusa HPV, mam na mysli ze wiecie dokladnie badz w przyblizeniu jaki typ sie rozpanoszyl u Was. Badanie na obecnosc HPV w moim przypadku potwierdzilo sie, tyle ze nie mam pojecia jaki to typ tego paskudztwa ;( napisano na rozpoznaniu ze wykryto DNA wirusa HPV wysokiego ryzyka ( co najmniej 1 z 13 genotypow: 16, 18, 31, 33, 35, 39, 45, 51, 52, 56, 58, 59, 68 ) hmm.. jestem zielona, moze oswiecicie mnie swoim doswiadczeniem i podpowiedziecie czy mozna dociekac jaki to typ HPV? Zmykam, pora spanka , moze dzis bede lepiej spac , swiadomosc, ze nie jestem odosobniona w swojej walce ze skorupiakiem, naprawde pomaga ;) spijcie dobrze, odezwe sie jutro wieczorkiem po wizycie! pozdrowionka!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
Dziekuje Kasiu73 za cieple slowa i dodanie otuchy, od momentu diagnozy do zabiegu minelo troszke czasu, wydawac by sie moglo ze oswoilam strach,zaczelam sie usmiechac, zyc,isc do przodu, lek powrocil przed odbiorem wynikow histo po elektrokonizacji... a jednak przeczucie mnie nie mylilo ( a niech to!! ) W glowie mam metlik, przeciez badano mnie, moze nie pobrano mi dokladnie wycinkow na kolposkopii,( bez narkozy, z 5 , 6 skubniec.. ) moze ktos zadecydowal zbyt szybko o oszczedzajacym zabiegu,, moze,, moze,,, , Boze,tak chcialam miec to za soba, a tak naprawde dreptam ramie w ramie z chorobskiem dalej, ze stanow euforii, popadam w przygnebienie, jutro mam wizyte u mojego lekarza, mam nadzieje ze szczerze wszystko mi powie, oswajam sie z mysla ze to nie koniec, ze jeszcze raz musze zawalczyc... boje sie tego co uslysze, boje sie ponownego oswajania z diagnoza! Po prostu boje sie !! z mezem i dziecmi czekalismy 4 miesiace na cud, ktory jeszcze nie nadszedl... ale wiem jedno! Musze byc silna! Jak kazda z nas, dotknieta CIN ... pozdrawiam serdecznie, odezwe sie po wizycie.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
Witam obecnych i nieobecnych na forum ;) jestem tu nowa mam 38 lat, 2 wspanialych synow, meza...zagladalam tu wczesniej , ale dopiero dzis po odebraniu wynikow histopatologi odwazylam sie napisac. Przygarniecie mnie do swojego grona? :) Prosze, moze ktoras was dziewczyny dostala po konizacji szyjki macicy (cin III) taki oto wynik- margines resekcji trudny do jednoznacznej oceny....... Wczesniej czytalam wasze wypowiedzi i to one byly dla mnie sila, wiare ze dam rade czytalam i wylam jak bobr, wzruszajac sie waszymi wypowiedziami,i tym ze sie udalo, mi chyba nie poszlo dobrze,,, w czwartek wizyta u lekarza, boje sie co uslysze , tak bardzo chcialam zobaczyc po wszystkim ze margines ciecia prawidlowy,,, ale to byloby zbyt piekne,,, dalej strach, przerazenie co dalej, nie moge zebrac mysli, pozdrawiam serdecznie :)