od 2022-12-13
ilość postów: 71
I najważniejsze. Trafiłaś na okres świąteczny plus sylwester plus 3 króli stąd się przeciąga. Skąd wiesz że inne wyniki są?
Asiu trzymam kciuki. Pomysl tak, że wszystko jest ok, a on woli jeszcze coś dociać, żeby się upewnić czy na pewno nic nie przoczył o ile w ogóle coś docina. Przecież te baby w recepcjach czy pielęgniarki pieprzą trzy po trzy, bo mają dość tel. To często ludzie pozbawieni empatii.
Tak kuzyn daje mi jakieś dziwne poczucie bezpieczeństwa. To młody lekarz więc nie do końca mu ufam, ale w aucie nie będę myśleć tylko sobie pogadamy.
Ja jutro na kolposkopię z ambrazją frakcyjną i wyciecie polipa. Stres taki, że chu... Dzisiaj wzięłam wolne w pracy, bo nie usiedzę. Jutro rano jadę do szpitala z kuzynem co jest tam anestezjologiem i błagam go o pigułkę rozluzniajacą:) też czekam na wieści od Joanny.
Nie wiem jakie mam typy, ale cintec dodatni to mnie martwi najbardziej. Oznacza to, że proces transformacji albo się zacznie, albo już trwa na co może wzkazywac lsil. Wiem że lsil to nie będzie tylko.
Hahah:) jestem mistrz czarnego scenariusza. Ja ze Śląska. Racibórz.
Kolejna rzecz jaka mnie martwi to zoltaczka, nie byłam szczepionka, boję się, że mnie czyms w szpitalu zaraza...
Dziękuję! Kochane jesteście. Joasiu a co z Twoimi wynikami wciąż czekasz?
Ja dziś dół okrutny. W czwartek kolpo i wyciecie polipa. A jeśli to nie polip...? Po co ta kolopo skoro cintec dodatni nie można odrazu konizacja? Nigdy nie byłam usypiana. Boję się. Jeszcze kuzyn anestezjolog ma zmianę i znieczula pacjentki u mojego gina:/ mówi że poprosi koleżankę. Jakby grzebali mi w nodze to luz, ale trochę niezręcznie jednak w tym przypadku:) co jeśli się nie obudzę? Gdyby nie córka mogłabym umierać. Nie podoba mi się życie z tymi atrakcjami watpliwymi.
No ale może być tak że twój sobie poradził, a jego niedal rady i znowu zaraził. Tak jak Joanna Twoje wyniki studiowała raz miałaś lsil potem nie miałas i znowu. Wniosek sam się nasuwa.