od 2022-11-07
ilość postów: 76
Krewetka napisał:Hej dziewczyny. Mam wynik kolpo którego nie widziałam jeszcze, ale kuzyn lekarz skonsultowal mnie z młodą lekarką. Wyszła ddyzplazja małego stopnia. Rekomendacje to szczepienie a potem ewentualnie za 3 Mc konizacja.... Jeszcze mam zrobić genetypowanie. We wtorek idę do gina, bo dziwi mnie takie postępowanie. Chyba będę nalegac na konizację. Niemniej cieszę się.
To super wiadomość!!!! Ponoć CIN 1 może sam się naprawić, pewnie na to liczą :-) Garatulacje 😁
Olcina1990 napisał:Dużo pozytywnych wiadomości tutaj ostatnio widać 😉 u mnie wynik cin3 , zabieg konizacji umówiony na 8 luty.
Pisze z pytaniem jak to jest z tym.szczepieniem na hpv ? Czy bedac juz zakazonym jest jakis sens ? Jak to u was wygladało ?
pozdrawiam ❤️
Trzymam za Ciebie kciuki ❤️ mi lekarka powiedziala, że jest dostępny Gardasil na 9 genotypow wirusa: 6, 11, 16, 18, 31, 33, 45, 52, 58 i to on zabezpiecza w 90% na zachorowanie, ale nie wiem jak jest w przypadku kiedy już masz wirusa..wg mnie nie działa już na genotyp, który masz, dlatego tak ważne jest szczepienie dzieci, ktore nie rozpoczeły jeszcze współżycia... lekarzem nie jestem, warto podpytać gina ;-)
JoannnaMi szczepienie zaleciła moja ginekolog po pierwsze, żeby nie złapać tych typów hpv, których nie mam, a po drugie uważa, że jest szansa, że się świństwa pozbędę i uzyskam też odporność na resztę. U mnie jest to połączone z wykluczeniem stosunków dopochwowych. Różne są teorie dotyczące szczepienia jeśli się wykryło już hpv. Lekarze mają swoje doświadczenie, swoje przekonania i zapewne każdy inne. Wiadomo jak to generalnie jest ze szczepieniami w naszym społeczeństwie i jakie to wzbudza emocje. Ja zaufałam lekarce, jej wiedzy i doświadczeniu. Najwyżej okaże się, że to nie zadziałało, ale będę miała poczucie, że zrobiłam wszystko co mogłam i co mi zalecono.
Joasiu, nie wiem jak ze szczepionkami dla dorosłych (czy są inne, niż te dla dzieci pow. 12 r.ż?) Ale są dostępne 9 walentne refundowane dla dzieci pow.12 lat co oznacza, że na 9 rodzajów działają a jest ich przecież o wiele więcej niestety...Gardasil jest też dla dorosłych, Ty jaką masz szczepionkę w planach? Ja syna teraz będę szczepić właśnie tą 9walentną ;-)
Dla osób aktywnych seksualnie warto zrobić genotypowanie i wtedy wiadomo czy warto się szczepić, czy już się te typy wirusa ma czy można się ochronić..
Joannna napisał:Dobrze, że sprawdzą w kolposkopii czy coś nie zostało. Może nie wyszła obecność wirusa, bo go nie wychwyciło? A może w Twoim przypadku to nie on spowodował zmiany. Choć podobno 97-99% powoduje właśnie przetrwała infekcja hpv. Ja pół roku po zabiegu mam powtórkę testu na hpv hr i cytologię choć pani doktor powiedziała, że w moim przypadku najważniejsze jest to genotypowanie.
Zqpytałam lekarza o te testy- powiedział, że one są bardzo dobre i czułe i jeśli cos siedzi to wykrywają.. wyniki zinterpretował jak zawsze "na dwoje babka wróżyła" - to, że test HPV negatywny znaczy, że go nie ma w obrębie szyjki, ale mógł być i go wycieli..stąd zalecenie powtórzenia badań za 6 miesięcy. W sierpniu mam zrobić płynna cytologie i powtórne genotypowanie, a od siebie pewnie zrobię jeszcze kolposkopie dla świętego spokoju.
Na chwilę obecną mam spokój-JESTEM SZCZĘŚLIWA😁
I tego samego życzę Wam ❤️
Joannna napisał:Może masz to szczęście w nieszczęściu i u Ciebie jednak nie wirus spowodował zmiany. Oby wszystko było usunięte i będziesz miała spokojną głowę.
❤ mam nadzieję Joasiu, że wszystkiego się już pozbyłam...
A Ty już po wszystkim? Kiedy na kontrolę i jakie Ci zalecili badania kontrolne?
Joannna napisał:Dobrze, że sprawdzą w kolposkopii czy coś nie zostało. Może nie wyszła obecność wirusa, bo go nie wychwyciło? A może w Twoim przypadku to nie on spowodował zmiany. Choć podobno 97-99% powoduje właśnie przetrwała infekcja hpv. Ja pół roku po zabiegu mam powtórkę testu na hpv hr i cytologię choć pani doktor powiedziała, że w moim przypadku najważniejsze jest to genotypowanie.
Właśnie nie ogarniam o co chodzi z tym wirusem...ale czytałam też, że mogłam się dorobić zmian CIN biorąc tabletki antykoncepcyjne i paląc papierosy...człowiek młody był...głupi...oczywiście rzuciłam, zaszł w ciążę, ponad 1,5 roku karmiłam piersią może jakieś wahnięcia hormonalne..sama nie wiem 😶
Zobaczymy co powiedzą w czwartek na kolposkopii i czy w ogóle taki wynik w tym przypadku jest możliwy..choć w żadnych innych wynikach nie miałam żadnej wzmianki o wirusie a już histopat by coś sugerował..
suzy napisał:
A miałaś robiona cytologie płynną?
Orientujesz się może jak jest z dokładnością cytologii płynnej? Pytam bo jestem po LEEP, wyniki histo nie dają pewności, że wszystko usunięte (skoagulowany material). Jestem skierowana na kolposkopie na czwartek i miałam zrobić genotypowanie HPV I przy okazji wykupiłam pakiet z cytologią płynną. Wyszła mi II grupa bez komórek dysplastycznych i bez cech złośliwości, test hpv negatywny i w sumie cały czas się głowię i nie daje mi spokoju czy mogli pobrać wymaz nie trafiając w zmienione miejsca i jeśli test hpv negatywny to skąd ten cholerny CIN 3 hsil 😶
Asia1529 napisał:A co do konizacji chirurgicznej to nie prawda że dłużej się leży. Ja wyszłam na drugi dzień tylko dlatego że fatalnie zniosłam narkozę. Nie można dźwigać, plami się i to tyle w zasadzie. Tak było u mnie. Nawet przeciwbólowych nie brałam. Cesarka to była masakra. Konizacja przy tym to był zabieg spa
Napisałam tylko tyle, ile wyczytałam w necie, ja miałam elektro i szczerze to wolałabym zwykłą, przynajmniej od razu wiedziałabym co i jak..a tak kolposkopia dopiero pokaże czy usunęli czy coś siedzi
Wiadomo po cesarce dłużej się dochodzi do formy, ale zasadnicza różnica jest tak, że masz małego skarba i jest łatwiej, jest inna motywacja i inaczej głową pracuje. Nastawienie też jest bardzo ważne w procesie dochodzenia do zdrowia po konizacji czułam się zdołowana i bezsilna, po cesarce mimo, że bolało czułam uskrzydlenie i wypierałam se świadomości ból. Co nie zmienia faktu, że później dwukrotnie jeszcze rodziłam siłami natury, bo cesarki już nie chciałam 😋
Joannna napisał:Nareszcie mam wynik. Dysplazja dużego stopnia CIN3/HSIL szyjki macicy. Margines operacyjny minimalny 0,2cm. Coś tam jeszcze jest o barwieniu Ki-67,P16,ale dziwnie napisane jakaś tabelka i cyfry. Dopytam na wizycie. Wygląda na to, że wycięte to, co niepotrzebne mi do szczęścia. Mam nadzieję, że ten margines wystrczy.
Super, że masz margines :-) i że Ci nie popalili prawie wszystkiego tak jak mi...
Gratulacje!!! Daj koniecznie znac po wizycie co i jak 🙂
Krewetka napisał:Ej, ale z tej cytologii należy się cieszyć. Jest bardzo dobrze.
No cieszę sie, ale wiesz...z tyłu głowy zawsze siedzi, że może pobrali ze zdrowego miejsca a coś tam jeszcze zostało..