Ostatnie odpowiedzi na forum
Nie ma za co kochana :) Informuj nas na bieżąco co tam słychać u ciebie i twojej mamy :) :) Pozdrawiam cieplutko :)
BetiB kochana tak jak ty gdy się dowiedziałam o guzach mojego narzyczonego to pierwsze co zrobiłam to siadłam przed komputer i zaczynałam czytać co to może być i po kilku minutach wpadłam w taką panikę że nie wiedziałam jak mam się uspokoić . Wiem że to nie jest łatwe nic nie czytać ale w internecie niektóre informacje są przesadzone i tylko napędzają strachu nic więcej , najlepsze miejsce aby się dowiedzieć czegoś o tej chorobie jest właśnie takie forum jak to :) oczywiście nie wszystkie fora są takie same ale trafiłaś dobrze :) także spokojnie wierzę że z twoją mamą będzie już tylko lepiej :)
Tak jak ktoś pisał wcześniej jest to dość mały guz a po za tym już jest usunięty więc myślę że najgorsze jest za wami. Ale to jest tylko moja opinia bo nie znam się na tym. Musisz być dobrej myśli i wspierać mamę i będzie dobrze zobaczysz. Trzymam za was kciuki :)
Tak jak już pisałam wcześniej u mojego narzyczonego wykryto na USG guz wątroby i guz nerki , właśnie jesteśmy po TK i trochę jestem zmieszana bo wyszło że na wątrobie jest guz prawdopodobnie jest to naczyniak ale na nerce nic nie wyszło co mnie bardzo zdziwiło. Wniosek jest jeden nie trzeba wierzyć każdemu lekarzowi a ten u którego robiliśmy USG miał być najlepszy a tym czasem napędził tylko nam stracha.
Betib trzymam za twoją mamę kciuki zobaczysz będzie dobrze a poza tym wiem co czujesz bo jak ja się dowiedziałam o guzach które wyszły na USG mojemu narzyczonemu byłam przerażona i nie mogłam normalnie funkcjonować i również forum mi pomogło i zmieniłam nastawienie do tego wszystkiego . Musisz być silna i wspierać mamę i wierzyć że będzie wszystko ok.
Bardzo się ciesze że u twojej żony jest już ok :) Staram się go wspierać jak tylko mogę i napewno się nie poddamy . Nadal mam nadzieje że jednak nie będzie to złośliwiec . Jak mówią nadzieja umiera ostatnia :) Pozdrawiam was cieplutko
A i mam pytanko jeszcze po jakim czasie po operacji twoja żona wróciła do pracy ?
Badanie TK już zrobiliśmy teraz czekamy na wynik i to jest najgorsze to czekanie :( mam nadzieje że to nic złośliwego . A jak tam u ciebie ?
Hej wszystkim jestem tu nowa . Przeczytałam wasze wszystkie wpisy i jednym słowem powiem wam że jesteście naprawdę wspaniali :) bardzo dużo się tu dowiedziałam . Ja nie mam na szczęście problemów z nerką ale u mojego narzyczonego na usg wykryto w dolnym biegunie prawej nerki uwypuklającą się na zewnętrznym zarysie nerki zmianę ogniskową litą hipoechogeniczną wielkości 23x19 mm. Szczerze nie wiem co mam myśleć bardzo się boje o niego :( jest najważniejszą osobą w moim życiu. Lekarz który robił mu usg kazał zrobić TK i teraz czekamy na badanie. Nie mogę się na niczym skupić cały czas modle się żeby to nic złego nie było. Dodam że narzyczony ma dopiero 28 lat. Pozdrawiam was serdecznie