Ostatnie odpowiedzi na forum
Dziękuję kochane babeczki <3 nic się złego nie dzieje, proces gojenia do dupy. Mam się zgłosić na kontrolę w styczniu bo teraz mojego dojtoa nie ma. Cieszę się okropnie. Teraz mogę myśleć dopiero o świętach. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Możecie puścić kochane, chyba nie jest tak źle. Czekam na lekarza, który powie coś więcej.
Pełna mobilizacja dziewczyny! Dzwoniłam zapytać o wyniki i są. Jestem na dworcu, zaraz mam pociąg bo nie wytrzymałabym do poniedziałku więc jadę samiutka. Trzymajcie kciuki. Za dwie godziny będę wiedziała na czym stoję...
Dzięki Aga <3 Lepiej dziś. Po południu zadzwonię zapytać o wyniki.
Uściski fiorka <3 dół jest u mnie ale wraz ze zbliżającymi się świętami zbliżają się wyniki, terminowo na 21 grudnia. Kiepskie samopoczucie i przeczucia. Wiecie jak to jest, kojarzy się z ostatnimi świętami... choć wiem, że to totalna bzdura. Zaraz mi się kojarzy z taką piosenką rzewną... puste miejsca przy stole, którą kiedyś słyszałam u dzieci w szkole i mało się nie udusiłam ze wzruszenia... jestem pozytywnie nastawiona, ale to jest gdzieś nademną... takie głupie coś...
Dzielna dziewczynka <3 jesteś przykładem dla wszystkich i wygrasz to napewno bo to emanuje z Ciebie, kochana jesteś <3 aguś, kaa dziękuję, znacie to uczucie i nie raz przechodziłyście, wiem, że następny rok będzie dużo lepszy a nastrój już też inny jak czytam takie słowa <3 <3 <3
Miałam na pon. ale wyników nie ma i przełożyłam na styczeń bo nie wiem na czym stoję. Czuję się kiepsko, mało jem, nie mam siły, brzuch pobolewa i po wewnętrznej stronie ud odczuwam czasem takie ciągnięcie. Nie wiem co mnie dopadło bo nie mam najmniejszej ochoty wychodzić z domu. Rozmowa też mi nie poszła o pracę. Jesem w dołku. Czekam na te wyniki i wtedy wszystko powiem w co. Dziękuję kochana, że pamiętasz <3 i taszce kochanej <3, myślałam wczoraj o Tobie. Jak poszło? Jak się czujesz?
I fiorce dziękuję <3 odpoczywaj, wiem, że to wszystko działa jak wampir energetyczny. Ściskam kochane <3
Buźka przez przypadek się wkleiła ;)
Dona chyba tu pod koniec czytałam http://www.kolposkopia.com/wirus_hpv_nie_taki_diabel_straszny.html