Gosia89, Wspiera

od 2023-08-31

ilość postów: 5

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 dni temu

Dzień dobry, czy mogą Państwo polecić dobrego onkologa w Krakowie, który specjalizuje się w leczeniu raka jajnika? Lub też na Śląsku? Chciałabym skonsultować leczenie mamy. Obecnie leczy się w Krakowie.

Rak jajnika

1 rok temu
@Mecha bardzo dziękuję za wskazówkę. Jeśli miałaby Pani może też wskazówkę jak można skontaktować sie z Prof. Knappem na wizytę prywatna, byłabym bardzo wdzięczna. Zmiana ośrodka to poważna decyzja, dlatego chciałabym porozmawiać z panem Profesorem. Zostawię adres mailowy i będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki gosia17-1989@o2.pl

Rak jajnika

1 rok temu
Dziekuje za pomoc! Wynik mowi, ze u Mamy nie wystepuje mutacja BRCA1/2. W czasie pierwszej chemioterapii nie miala tez podanego Avastinu. Rozumiem, ze powinnam porozmawiac z Pania Doktor prowadzaca o mozliwosci dodania tego leku do wlewow podczas drugiej chemioterapii? Czlowiek niestety zagubiony i wychodzi na to, ze jesli sam sie nie doszkoli to ciezko... Jesli chodzi o Prof. Knappa to internet podpowiada mi zarowno Prof. Piotra i Pawla... Widze, ze w szpitalu pracuje Prof. Pawel Knapp. Czy to on przeprowadzal operacje Pani Mamy?

Rak jajnika

1 rok temu
Mio2019 dziekuje za odpowiedz. Mama leczy sie w Szpitalu Uniwersyteckim, tam miala wykonywana laparoskopie i tam rozpoczela chemioterapie. Jesli chodzi o mutacje BRCA1/2 czekalysmy na wynik i dzisiaj dowiedzialam sie, ze jest i pojade go odebrac. Czy obecnosc mutacji deferminuje jakie leki sa podawane? Czy jest to wazniejsze w pozniejszym leczeniu? Mama miala podany paklitaksel i karboplatyne. Czy powinnam walczyc o podanie jeszcze jakiegos dodatkowego leku? W rozpoznaniu patomorfologicznym mamy opis rozsiew niskozroznicowanego raka surowiczego.

Rak jajnika

1 rok temu
Dzien dobry, jestem tutaj nowa i niestety zagubiona. Moja Mama zachorowala na raka jajnika i niestety dowiedzialysmy sie o tym, gdy choroba jest juz zaawansowana. Lekarze zadecydowali, ze nalezy prowadzic leczenie systemowe bez operacji, poniewaz choroba wyszla po za jame brzuszna i jest takze w wezle chlonnym nadobojczykowym. Chcialam zapytac czy ktoras z Pan miala taka sytuacje i miala przeprowadzona operacje? Jesli tak to gdzie? Leczymy sie w Krakowie. Czytalam o Bialymstoku, ze zajmuja sie zaawansowanym rakiem jajnika i moze tam warto udac sie na konsultacje. Jesli tak, to prosilabym o prade do kogo? Wystepuje takze obrzek limfatyczny nog, ktory utrudnia funkcjonowanie. Czy ktoras z Pan mierzyla sie moze z podobnym problemem i poradzi czy mozna sobie jakos z tym uporac? Z gory bardzo dziekuje za wszelka pomoc.