Ostatnie odpowiedzi na forum
Z serduchem wszystko w porządku,ciśnienie tez w miarę. Pojawiają się też dość często bóle głowy i te zawroty mnie martwią. 29.03 TK i zobaczymy czy coś się tam dzieje. Boje się ze będą przerzuty. Jest taka możliwość że przerzuty pojawią się mimo 3 kursów chemii?
Tak dostał na bardzo pilne ale nasza służba zdrowia działa jak działa TK ma 29 razem z jama brzuszna i klatki piersiowej
A czym mogę zastąpić nutridrinki?
Wiktoria11 co u ciebie?jak czuje się tata. Pozdrawiam cieplutko
Dostawał sterydy w szpitalu przed wlewem a teraz już nie. Przy poprzednim pobycie tez dostawał sterydy przed wlewem, cukier był podwyższony ale nie skakał tak jak teraz
Lilith.p tata waży 57 kg. Nutridrinki są grane codziennie. Nie za bardzo mu smakują ale jakoś daje rade je pić poza tym soki dla dzieci, sok z buraka od czasu do czasu. Staram się podawać do jedzenia to na co ma akurat ochotę. Teraz doszedł jeszcze problem ze skaczącym cukrem (tata ma cukrzycę typu 2). Potrafi z 90 skoczyć do 200 a pozniej spaść do 70. Tak się zastanawiam czy to po chemii czy może po drinkach tak podskakuje tylko dlaczego później tak gwałtownie spada? Może ktoś z Was tak miał?
Ok dziękuję bardzo za odpowiedz
Mój tata będzie miał TK 10 dni po trzecim kursie chemii. Czy to nie za wcześnie? Lekarz zlecił taki termin
Jeżeli mężowi będzie smakować rób mu szpinak . Tez dobrze działa na krwinki. A z jedzeniem to niech je to na ci ma ochotę &(oczywiście z rozsądkiem ). Tata jest po drugiej chemii i teraz ni wciskamy mu tego co powinien tylko pytamy na co ma ochotę i troszkę lepiej idzie. A na mdłości dobrze jest wlać trochę coca coli do szklanki dosłownie 1/3 odgazowac ją i wypić tacie to bardzo pomaga. Trzymam kciuki <3
Olusiu jesteś bardzo silna. Masz bardzo wielką wole życia. Bardzo chciałabym żeby mój tata miał choć w połowie taka chęć do walki jak ty. On jest przekonany że umrze i nie ma tak naprawdę ochoty na jakiekolwiek leczenie. Czytam od dłuższego czasu to forum. Wszyscy piszą o tym ze podejście ma bardzo duże znaczenie w leczeniu. A co zrobić gdy on się po prostu poddał na samym początku? Uwierzcie mi staję na głowie żeby go motywować wspierać do walki tylko niestety efekt marny.