od 2021-03-29
ilość postów: 5
Ja Cię doskonale rozumiem w 2018 roku trafiłam do lekarza z brakiem miesiączki początkowo podejrzewał ciąże w ktorej ja wiedzialam że nie jestem. No ale przecież lekarz wie lepiej. Po 3 miesiącach wdrożył leczenie niby ok. Ale skończyły sie leki skończył się okres. Po roku diagnozowania czyt wizyty raz w miesiącu) trafiłam do szpitala po TK okazało się że mam guz jajnika zmieniłam lekarza zostałam zoperowana wycinek poszedł do hist pat noi ta diagnoza... Świat mi się zawalił na szczęście mam jeszcze jeden jajnik ale moje życie polega na ciągłych kontrolach niby ok ale jak nie mam okresu z 2 dni dostaje histeri że rak się nawraca.
3 mam mocno kciuki za Ciebie dawaj znać
Cześć przede wszystkim nie nakręcaj się z tego co piszesz lekarz pokierował Cie na odpowiednie badania. Poczekaj na komplet wyników (bo rozumiem z postu że nie masz cytologi)
Wydaje mi się że wycięta torbiel pójdzie do badania noi wtedy się okaże czy to rak czy nie
Elene89 napisał:moze ze stresu!!! Zrob markery a sie troszkę uspokoisz ;*
Szczerze mam taka nadzieje.
Nie w rodzinie nikt nie chorował.
Wiem że mogę iść do Ginekologa ale to jeszcze muszę cały tydzień odczekać bo muszą minąć Święta
Okres mi się spóźnia 4 dzień No ok może ktoś powie że mało ale ja ma fazę ze to jednak nawrót 😭