Carmen, Walczy

od 2015-06-01

ilość postów: 317

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

7 lat temu
Nana, ja też sceptycznie podchodzę do wynalazków. O dożylnej wit. C słyszałam już dawno ale jakoś mnie nie przekonywało. Tak samo jak amigdalina czy grzybki reishi. Teraz pytałam się Ciebie o wit. liposomową bo myślałam, że bierzesz, a p. dr kazała mi brać i chciałam kupić jakiejś sprawdzonej firmy. Nie pytałam się dr dlaczego, może po prostu dla wzmocnienia organizmu, albo może jest z tych lekarzy, którzy wierzą, że coś tam może zdziałać. A jeść trzeba wszystko na co ma się ochotę :) Ja od jakiegoś czasu zajadam się czerwoną papryką :)

Rak jajnika

7 lat temu
Basik77, na pewno wzmacnia organizm i ponoć są jakieś badania, że ujemnie wpływa na komórki rakowe tylko musi być odpowiednio wysokie stężenie. Dotychczas wit. C była podawana dożylnie, a ta jest alternatywą do niej. Ja już kiedyś pytałam się swojej dr o wit.C dożylną ale tylko się skrzywiła, a teraz inna p. dr sama kazała mi kupić i brać. Więc chcę kupić, chociaż jest b.droga, ale w naszej sytuacji, pieniądze nie są najważniejsze.

Rak jajnika

7 lat temu
ania_walczę_o_mamę, dziękuję :)

Rak jajnika

7 lat temu
Nana, możesz napisać jakiej firmy jest wit. c liposom., którą bierzesz. Byłam w czwartek u dr onkolog i też kazała mi brać tę witaminę ale w aptekach nie ma. Muszę zamówić przez internet ale jak to internecie wszystkiego jest mnóstwo a chciałabym kupić dobrą. Trzymajcie się Kobietki <3

Rak jajnika

7 lat temu
Marysia90, u mnie rak jajnika III c o złośliwości G2, później zrobiło się G3. Pierwszą operacje miałam w lutym 2014 r. Wycięto wszystko, łącznie wyrostkiem. Ogólnie czuję się dobrze.

Rak jajnika

7 lat temu
Wiesz Kucja, gdy robiłam we wrzesniu ub.r. usg ginekologiczne to wyszedł mi guzek na szczycie pochwy, który ponoć nie wyglądał groźnie i nie podjęto żadnych działań. Ja czułam się świetnie i wróciłam do pracy. Obawiam się jednak, że to będzie to, ale zobaczymy. Po zakończeniu ostatniej chemii w kwietniu ub.r. wyniki TK wskazywały, że jest czysto i w karcie napisali „całkowita remisja”. Gdzieś w myślach tli się nadzieja, że może nie jest jeszcze tak tragicznie i modlę się aby ew. zmiany można było wyciąć i dopiero brać chemię.

Rak jajnika

7 lat temu
Aniasas, dziękuję. Na razie oswajam się z myślą o kolejnym wysiłku. Ostatnią chemię skończyłam w kwietniu ub.r. i myślałam, że przynajmniej jeszcze trochę będę miała spokoju. No cóż...... Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Rak jajnika

7 lat temu
Dziewczęta, skończył się mój piękny sen. Miałam teraz badania i marker wynosi 51. Udało mi się szybko zapisać na TK, które będę miała 27 stycznia i zobaczymy co się dzieje. No długo się nie napracowałam - 5 m-cy :(

Rak jajnika

7 lat temu
Ania_walczę_o_mamę, no to macie prawdziwe święta :) oby trwały one wiele lat :) Traszko, trzymam kciuki. Jesteś silną kobietką, wiele przeszłaś w trakcie chemii i na pewno dasz radę <3 Wszystkim koleżankom życzę samych pięknych dni w Nowym Roku :) <3

Rak jajnika

7 lat temu
Drogie Dziewczęta, życzę Wam Świątecznej radości w gronie najbliższych, a przede wszystkim zdrowia i spokoju. Niech te wyjątkowe Święta sprawią, że zapomnicie o swoich troskach i przyniosą wiarę, że każdy dzień przybliża spełnienie naszych marzeń.