od 2022-05-18
ilość postów: 19
hej dziewczyny ja 18 maja idę na cytologię ale ta na nfz na pewno stres wróci. Ja nie dostałam żadnych zaleceń ani szczepionki ani zakazu seksu. Mam tylko zakaz zachodzenia w ciążę ale to ze względu na cesarkę.
W internecie jest dużo info które nie mają w ogóle pokrycia w rzeczywistości. Sama się o tym przekonałam. Po cesarce to miałam taki ból jakby mnie rozrywało na pół. Nie wyobrażam sobie mieć kolejnej tylko poród naturalny wchodzi w grę. I tak to będzie bardzo trudna ciąża znów szew itd szyjka skrócona po konizacji i jeszcze silnie niewydolna
A co do konizacji chirurgicznej to nie prawda że dłużej się leży. Ja wyszłam na drugi dzień tylko dlatego że fatalnie zniosłam narkozę. Nie można dźwigać, plami się i to tyle w zasadzie. Tak było u mnie. Nawet przeciwbólowych nie brałam. Cesarka to była masakra. Konizacja przy tym to był zabieg spa
Asiu super że w ogóle jest jakiś margines. Pewnie lekarka zaleci ponowna kolposkopie za jakiś czas. Ja w lutym zamierzam zrobić sobie cytologię płynna i dna wirusa. Za tydzień powinnam iść zbadać torbiel ale nie wiem czy mi się okres nie nałoży. Generalnie to prawie w ogóle nie mam czasu o tym myśleć. Cały czas skupiam się na córce. Dziś mam się zaksztusila i trzeba było ja ratować. Takie to uroki rozszerzania diety. Trzymam za każdą z Was mocno kciuki
Jeżeli będziesz mieć jednego partnera i stosować gumki to będzie ok. Możesz tylko złapać te niskoongonenne co najwyżej. No ale to chyba jest tak że te zmiany najpierw atakują szyjkę dopiero później się przemieszczają do kanału i dalej. Też się nie spotkałam że w cytologii i kolposkopii było ok a w kanale było coś. Tylko np że nie można było dokładnie znaleźć marginesow cięcia i później przy kolejnym pobraniu jedna dziewczyna miała już raka w kanale i wtedy jej usunęli wszystko. Także myślę że jeśli masz lsil to najwyżej będzie cin 2 w kolposkopii także bądź dobrej myśli a kiedy masz tą kolposkopie?
pewnie mu chodziło o te grzyby shitake. Ogólnie to jest tak jak z tymi żelami. kasa wydana a wirus nadal jest. Niektóre dziewczyny piły napój miodowy. No wiadomo wszystko opiera się o odporność. Jak będzie dobra to i wirus nie będzie atakować może być już całe życie uśpiony
nie spotkałam sie że w cytologii zmiana lsil a w kolposkopii już rak. Nie powinien Cie tak straszyć. No ale tak cały czas pracują nad tym lekiem obiły się udało najlepiej na wszystkie wirusy które mają długą przeżywalność w organiźmie. Większość dziewczyn już się nie odzywa bo tak naprawdę to chce się o tym zapomnieć. Niestety jest też kilka które mają nawroty po kilku lub kilkunastu latach. Ja to się najbardziej boje iść na tą cytologię no ale i czekać na te wyniki. Dobrze że będziemy czekać na narodziny synka szwagierki to jakoś głowę zajmę czym innym.
no dokładnie tak tylko zajmują się płcią żeńska a to mężczyzni to roznoszą. No ale tak samo jak kobieta nie wyleczy tak samo mężczyzna tego nie wyleczy. A te wysoonkogenne to tak jak mówię nie słyszałam żeby komuś udało się to zwalczyć może Ty Asiu będziesz pierwsza 🙂
ja zawsze miałam z tym problemy. Kiepskie wyniki krwi, częste przeziębienia ale tak naprawdę to mnie zaatakował po szczepieniu na covid i wiem że nie jestem z tym sama bo czytałam kilka opinii dziewczyn które też tak miały ale czasu się nie wróci. Mój się nie badał. Ja się zbadam najpierw i później narzeczony jak będziemy chcieli mieć drugie dziecko. z tym że ja się nie łudzę. Jeszcze ani jednej historii nie przeczytałam że ktoś zwalczył wirusa wysoonkogennego, który wywołał zmianę hsil. Tylko np przez wiele lat był uśpiony i niektórzy po 11 latach mają nawroty jak się zbliża okres menopauzy np.
Tak na ten moment zmianę mi usunęli a co będzie dalej to czas pokaże