od 2021-08-31
ilość postów: 147
Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki
Mój tata też w Bydgoszczy ale w innym szpitalu
Domikule, mam pytanie, jak mogę zapytać...twoja mam gdzie się leczy?
A odnośnie terapii że będą inne, to siostry cały czas mi to powtarzają jednak ja i tak mam doła i nie umiem się pozbierać, jestem osobą młodą, nie chciano mi powiedzieć o diagnozie taty sam się przypadkiem dowiedziałem, szok i niedowierzanie. Jednak mam nadzieję że będzie dobrze, ona umiera ostatnia
Bardzo dziękuję za dobre słowa, życzę twojej mamie dużo zdrowia i żeby wszystko się dobrze potoczyło, jednak jak czytam artykuły w internecie i te bezduszne wpisy o długości życia , statystki komplikacje to płakać mi się chce, staram się zachować twarz jednak to trudne, pozdrawiam
Jednak mam lęki że zabraknie dla mojego taty leczenia i będzie ciężko, cały czas przychodzą czarne myśli jednak staram się ich nie pokazywać przy ojcu. Jednak cieszę się że tata jest na leczeniu celowanym od prądu miesięcy i mam nadzieję że będą wynajdować nowe terapię i kiedyś ta choroba będzie można wyleczyć.
ale szczepienie przyczyniło się do wzrostu, czy już przed szczepieniem było coś widoczne?
Domikule, bardzo długo twoja mam nie potrzebowała leczenia, widać że chemia bardzo dobrze się spisała, mój bliski nie mógł być leczony ostra chemia z powodu WZW jest na leczeniu celowanym