od 2019-10-02
ilość postów: 5
Gdzie miałaś operację? Dobrze, że masz to już za sobą. Mam nadzieję że czujesz się dobrze i wróciłaś do zdrowia.
dzięki. Wczoraj trochę się zdołowałam . Dziś wstałam z lepszą głową. Wypełnię sobie dzień i mam cel nie dotykać tych myśli. Może i u mnie skończy się na hsilu. Miałaś jakiś zrobiony zabieg po wynikach wycinków typu konizację?
hej. Dziewczyny czy mogłybyście napisać jaki odebrałyście wynik cytologii podczas rozpoznania raka? Ja mam hsil. Dwa mies temu mialam cin 1 lsil. Jestem sparalizowana strachem ze to hsil to rak z przezutami....bo mam parcie na pęcherz dość spore i krok...zrobilam dziś mordologię ,ob mam 1 .
Przepraszam za haos wypowiedzi ale jest 2 w nocy a mnie dopadl powtórny lęk....
Wycinki mam mieć za 2 tyg.
dodam że mam rozległą nadżerke i ludze się że ona jest wynikiem tej cytologii...
Mam cudowną córkę, stad ta panika. Dziś coś we mnie ...i plakalam. Poprpstu nie miałam z kim pogadać. Przytoczył mnie ten lęk.
Bardzo mnie martwi pęcherz. Że to jakiś naciek. Posiew mam ujemny. Bylam na usg. Niestety widoczny był tylko przedni odcinek pęcherza, ponieważ podobno nie był do końca wypełniony-choć w moim odczuciu tak.
Watroba,sledziona ok. Nie są powiekszone.
Pozdrawiam was cieplo...
dziękuję Ci że odpisałaś. Dziś mam gorszy dzień. Czułam się okropnie przez moją psychikę. Byłam na usg jamy brzusznej. Watroba ani sledziona nie są powielszone. Martwię się ponieważ odczuwam od kilku dni mocniejsze parcie na pęcherz i ucisk w kroku. Jestem przed okresem może to ma jakiś wplyw nie wiem. Odebrałam dziś wynik posiewu,jest ujemny. To mnie zmartwiło bo w mojej głowie pojawiła się myśl że to hsli to już rak i mam przezuty na ten pęcherz. W necie przeczytalam że takie odczucia są. Robilam morfologię w sobotę ale na szczęście jest dobra,ob mam 1 ...nie wiem czy się sztucznie pocieszam ale troche mnie to podniosło na duchu.
Nie wiem jak ogarnę do czasu wycinków ktorych też się boję jednak skupiam się na wyniku. Mam je mieć za dwa tyg.
W pt mam wizyte u innego gin bo postanowiłam jeszcze raz się zbadać i zasięgnąć innej opinii.
Denerwuje się. Pewnie panikuje i jestem za to zła na siebie . Wyczułam na szyjce nierówną powieżchnię. Może to nadzerka a może juz jakiś rozrost? Lekarka nic nie mówiła na ten temat.
Powiedz mi jak było z Tobą, jakie miałaś dolegliwości?
Jest 1.55 w nocy a ja nie śpię. Choć czuję się mega zmęczona. W mojej głowie są czarne wizje
Nie sądziłam że to tak trudny czas.... Łudze się ale boję się że to złudzenia. Bardzo się boje bo mam cudowne dziecko. Pewnie stad ta panika. Dziś nie byłam w stanie nie płakać. Nie mam się komu wygadać. Sory za wynurzenia ale naprawdę.
Pozdrawiam
Ola.
cześć. Od kilku dni szukając informacji i chyba pocieszenia czytam te rozmowy.
Moja sytuacja obudziła wielki strach.
Ok 2 miesiace temu miałam bardzo dużą imfekcje. Skojarzyłam to z wizytą na basenie. Zrobiłam cytologię wynik wyszedł cin 1 lsil z adnotacją "do powtórzenia na cito koniecznie po leczeniu ".
Tak więc Zrobilam. Wczoraj czyli dwa miesiące od tamtej cytologii odebrałam wynik powtórny.
Hsil.....
Lekarka skierowała mnie na pobranie wycinków . Na cytologii było napisane to zalecenie.
Niesamowicie mnie martwi że po 2 miesiacach od pierwszej cyto z lsil zrobil sie hsil? Czy jesli to rak,i w takim tempie się posuwa . ...?czy mogę mieć takie myśli, wnioski?
Dodam że mam nadzerke,sporą. Przeczytałam gdzieś na forum że przy nadzerce m9ga wychodzic wyniki cyt III grupy. Nie wiem czy to odpowiednik hsil?
2tyg temu mialam zapalenie pęcherza. Ucisk pozostał. Boje się że to jakiś przeżut.
Nie oceniajcie mnie. Wiem że być może to panika ale bardzo się boję. Nie wiem też dlaczego w moim wyniku brak było określenia cin? Czy któraś z was miała tak albo podobnie?
Nie mam z kim o tym porozmawiać. Mam też do odebrania morfologie ale zaczelam sie jej bardzo bać.
CZyjest szansa że ta moja historia nie będzie oznaczać najgorszego?
Czy wynik badania świadczy że to rak i bardzo szybko się posuwa?