Ostatnie odpowiedzi na forum
Byłam u męża w szpitalu nie wypuścili go .Mało tego dzisiaj po 5 dniach pobytu w szpitalu zrobili mu prześwietlenie płuc .ma zapalenie płuc .Nie rozumiem tego ?Pięć dni tam leży oni dzisiaj dopiero zrobili .Na szczęście już ma troszke leukocytów , mocz jest ok.ale temperature ma nadal .nie wiem czy sobie poradzi z tym .Mam nadzieje jest młody ma 48 lat.
Tak dostaje w kroplówkach potas ,to wiem idę teraz na odział miał dzisiaj wyjść .Badania wyniki ma jeszcze złe i nie wypuścili jego.dowiem się więcej od lekarki.Boję się co mi powie to koszmar.
Mój mąż jest chory na raka płuca prawego płaskonabłonkowy nieoperacyjny,jest po pierwszej seri chemioterapi dostał trzy głowne wlewy i trzy dolewki czwartej mu nie dali bo żle znosił chemie . i 30 naświetleń zrobili mu tomagraf i okazało się że ma przeżut na wątrobę 2 tygodnie temu miał na cito następną chenioterapie pierwszą z czterech.po tygodniu dostał temperaturę skakała mu z zasadzie z 37 do czterdziestu na przenian.Wezwałam pogotowie zawieżli jego na odział.okazało się że guz się rozpadł na płucu i zainfekował cały organizm.po badaniach okazało się że móż nie ma wogule krwinek białych ,a co za tym idzie nie ma żadnej odporności.jutro ma wyść ze szpitala i panicznie boję się tego że nie będę wiedziała jak mu pomóc w domu.i jakie są teraz jego rokowania
chemiterapi nie ma przerwanej tylko będzie przesunięta w czasie.boję się następnego wlewu,szczerze mówic.proszę może ktoś z Państwa miał podobną sytuację i może mi doradzić opowiedzieć swoją historię.