Wyrzuć z siebie emocje.

Powiedz mu co o nim myślisz, pokaż jak walczysz ...

Akceptuję regulamin

Pokaż

napisany 10 lat temu

Dzisiaj mam urodziny, a niecały rok temu zostałeś wycięty !
Mam nadzieję , że nigdy Cię już nie zobaczę . Zegnam i wcale nie będę tęsknić.
Dziś jestem szczęśliwym człowiekiem.

napisany 10 lat temu

użRaczku, raczku nieboraczku - mam nadzieję że tak kiedyś będzie że przyjdzie taki dzień w którym ktoś bardzo mądry wymyśli sposób aby pozbyć się wszystkich twoich odmian a z racji tego że do tej pory zabiłeś miliony ludzkich istnień to mam nadzieję ze ten dzień już nadchodzi

napisany 10 lat temu

Imię i nazwisko: Natan Zimnol
Wiek : 17
Miasto: Chorzów

Cześć Rak!
Jesteś dość ciekawym "stworzeniem", powstajesz z wadliwej mutacji jednej malutkiej komórki. Później "werbujesz" coraz to więcej i więcej komórek- tworząc takie swoje "mini" polis. Później wysyłasz specjalne enzymy do mózgu które nakazują stworzyć osobną żyłę której krew, niczym woda ze strumyka będzie odżywiała twoje liczne polis! Żyć nie umierać, ale takie sielankowe życie jest krótkie, zarówno dla Ciebie jak i TWOJEGO żywiciela. Wiem że jesteś "istotą" działającą tylko dla własnego dobra, ale twoje "Polis" zaczyna rozrastać się w nieustającym tempie. Potrzebujecie coraz to więcej "czystej" krwi! A jej jest naprawdę mało (bo niecałe 6 litrów). Później gdy opanujesz całą "planetę" jaką jest człowiek (jednostka) zaczynasz pić własne ścieki. przez co twoja planeta umiera! Nie chcę cię obrazić, czy coś w tym stylu- ale gdybym napisał że jesteś głupi i niepotrzebny obraziłbym tym cały ludzki organizm (bo jak wiesz, jesteś tylko błędnie przekazana informacją dna). Podsumowując. Życzę całemu organizmowi żeby było jak najmniej błędnie przekazywanych informacji genetycznych w komórkach!

Pozdrawiam i życzę szczęścia
Natan

napisany 10 lat temu

Wynoś się z mojego ciała,znoszę Cię od dwóch lat,kolejna chemia którą paskudnie przechodzę ale sie nie dam choć walczę z Toba sama zniszczę Cię,muszę,chcę,pragnę i dam radę.

napisany 10 lat temu

Raku doświadczyłeś moją ciocię, niestety przegrała. Pamiętaj, że więcej nie pozwolę żebyś był górą w mojej rodzinie. Nie masz wstępu w nasze szeregi! Badamy się i będziemy się badać. Niech inni też to robią. Każdy ma dla kogo żyć, pamiętajcie o tym.

napisany 10 lat temu

mniej hałasu, więcej ciszy,
mniej stresu więcej medytacji
niech rak Cię usłyszy i trzyma z daleka
bo nie ma racji zabierając życie
niech spieprza i na człeka nie czeka

napisany 10 lat temu

Podszedłem do ciebie jak do grypy i cie zwalczyłem :)
Stan umysłu i wytrwałość, zawsze pokona cie. Już cie siedem lat nie widzę i cie nie zobaczę, już mnie nie zaskoczysz....

napisany 10 lat temu

Walczylam sama.Bez wsparcia.Wystraszyl sie,bo jestem silna.Przeciez to sie dzialo poza mna,jakby to mnie nie dotyczylo,jakbym ogladala traumatyczny film.Minelo 2,5 roku.Jestem zdrowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Renata

napisany 10 lat temu

Szanowny raku,
nie napiszę twojej nazwy z wielkiej litery, bo na to nie zasługujesz. Jednak na mój szacunek zasługują Ci, którzy walczą z tobą i borykają się z problemami z tobą związanymi. Ci, o których mówi się, że z tobą przegrali, są wbrew pozorom największymi zwycięzcami, ich nagrodą jest życie wieczne.

Tak więc drogi raku, trzymaj się od nas z daleka.

napisany 10 lat temu

Podstępny raku nie dasz mi rady!!! Wynoś się i nie wracaj!!! Moja mama pokonała cię i mi się to uda! POZYTYWNE NASTAWIENIE GÓRĄ!!!!!!!!!!!