Rak jajnika

14 lat temu
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
26098 odpowiedzi:
  • 3 lata temu
    Sprawdziłam z ciekawości, że ja miałam ściągnięte podczas operacji cztery litry (hmm, a wyglądało tak spektakularnie). Czy któraś z Was ma dobre doświadczenia z lekami / suplementami na menopauzę? Mam obawy, żeby coś stosować, bo np. soi chyba nie wolno (zresztą mam chorą tarczycę), a poza tym z objawów mam uderzenia gorąca, ale np. bezsenności już nie i nie chciałabym się wpędzić w jakieś dodatkowe problemy nieodpowiednimi preparatami.
  • 3 lata temu

    Nie mam doświadczeń bo po pierwsze po prostu nie lubię brać suplementów, w ogóle leków, po drugie lekarz wskazał mi tylko jeden lek ziołowy, ale ja go nie kupiłam z bardzo prozaicznego powodu, a mianowicie nie umiałam rozczytać nazwy bo zapisał mi ją odręcznie. 😁😁😁 Ania, szkoda, że "ścigamy" sie "która lepsza" w takiej nieprzyjemnej sprawie jak wodobrzusze...ale jest to dla mnie traumatyczne wspomnienie. Ten ból, ta słabość. Ale wiesz, czasem jak teraz zaczynam narzekać, wpadam w złe nastroje to myślę o tamtym czasie i cieszę się, że teraz jest tak dobrze. I oby było tak jak najdłużej.

  • 3 lata temu

    Czesc, mam 31 lat. W ubiegłym tyg na badaniu usg orzezpochwowym Wykryto zmianę (unaczyniona) na jajniku lewym 6cm. Lekarz powiedział ze to guz(nowotwór).Bede miec operacje usunięcia (laparoskopowo a jak nie uda sie to laparotomia) ,lekarz powiedział ze prawdopodobnie stracę ten jajnik . Kazał zrobić markery : ca125 he4 roma ca15.3 ca19.9 afp cae. Wszystkie wyszły niskie. Najwyższy był he4 tzn 45 (norma lab- 60) ale nie wiem czy to dużo czy mało . Pozostałe niskie.Cae -7. A roma 6% Mama miała potworniaka Łagodnego 14lat temu. Jestem przerażona. Objawów raczej nie mam,moze często chodze siku ale moze sibie już to uroilam . Kurczę czy przy tylu markerach zaden by nie wzrósł? Bardzo sie boje. 

  • 3 lata temu

    oby to nie był rak

  • 3 lata temu

    Podobna sytuacja do mojej.. Tylko u mnie na usg niby nie wychodzi nic złośliwego a poziom he4 jest trochę podwyższony. Też mam 31 lat i guza na lewym jajniku..

    Na kiedy masz zaplanowaną operację? 

  • 3 lata temu

    7.04 mam stawić sie w szpitalu ,a o 8.04 operacja . Bede akurat po okresie: napisałam do Ciebie wiadomość prywatna :) moze chcialabys porozmawiać na whatsup albo mesenger?? czy masz już zaplanowana operacje?

  • 3 lata temu

    No u mnie tez niby na razie nie widać nic złośliwego ... powiedział tylko ze na oewno jest to guz czyli nowotwór / teraz kwestia czy łagodny czy złośliwy ale to bedzie wiadomo po hist pato. Markery kazał zrobić orzed operacja . Ale zrobiłam wczesniej . Za 2 tyg powtórzę ...

  • 3 lata temu
    Hej dziewczyny, mam pytanie odnośnie szczepionek. Zapisałam się na szczepienie i dopiero po fakcie dowiedziałam się, że będę szczepiona szczepionką Astra Zeneca. Nie mam jakiś dużych obaw, ale sądziłam, że pacjenci chorzy przewlekle powinni jednak dostać szczepionkę o wyższej skuteczności, zwłaszcza wobec ostatnich doniesień. Jak wygląda to u Was?
  • 3 lata temu
    szymczakanna napisał:

    Dzięki za rady. Kiedyś piłam sok z buraków ale teraz są nie smaczne więc przeszłam na buraka w tabletkach, Ecomer też łykam od początku jak zachorowałam, nawet w przerwie przed wznową. Od wczoraj dostaje zastrzyki neupogenu(seria 5) , jutro ponowna morfologia i zobaczymy. Czy słyszał ktoś o preparacie Graviola? ponoć jest coś z rodzju Vilcacory.Nie wiem czy ja mam takie odczucie, że w mediach mówią tylko o profilaktyce rak piersi i rak szyjki macicy, rak jajnika jest tematem tabu, a przecież naprawdę dużo kobiet na niego choruje. Statystyki wspominają że to choroba po 40 roku życia, bzdura w szpitalu spotykałam młode dziewczyny. Pozdrawiam cieplutko w ten zimny wiosenny dzionek.

    Witam! Ja też czytałam o preparacie Graviola, że przynosi dobre efekty przy raku jajnika.

    Podobno herbata z pokrzywy, wątróbka, natka pietruszki dobrze wpływają na krew.

    Rak jajnika to bardzo podstępna choroba bo nie ma badań przesiewowych w jej kierunku.

    Ja zachorowałam przed 41 urodzinami.

    Walczymy-nie poddajemy się😊

  • 3 lata temu
    Mio, ja kiedy zapisywałam się na szczepienie przez epacjenta dostepne byly tylko szczepionki Astry. ale zadzwoniłam do przychodni i poinformowano mnie , ze bede szczepiona Pfizerem zgodnie z zaleceniami MZ


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat