Nie mam już siły

14 lat temu
Nawet nie wiem ja zacząć ten wątek. Z rakiem mam styczność od zawsze odkąd pamiętam wątek ten przewijał się w rozmowach w domu. 4 lata temu na raka zachorowała moja córka miała wtedy 27 lat.Był to rak piersi-radykalna operacja chemioterapia ,radioterapia.Było dobrze ,do 2010 roku do stycznia wtedy zachorowałam ja,córka wtedy kończyła ostatni kurs chemii.Cały rok walczyłam dzielnie ,przeszłam operację/ rak otrzewnej / jestem po usunięciu guza ,przeszłam 12 kursów chemioterapii.Na tą chwilę u mnie jest remisja .Dziś natomiast dowiedziałam się,że moje dziecko ma przerzuty do kręgosłupa.Nie mogę sobie dać rady z tym wszystkim.Wiem ,że tak jak 4 lata temu muszę być silna.Muszę jej w tej chwili dać niesamowite wsparcie,ale jak to zrobić?
613 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Ja chemię wspominam jako etap ku wyzdrowieniu,ale bardzo pozytywny.
    Trochę mnie ona poszarpała po wnętrznościach,ale wiedziałam ,że to wszystko minie i potem będzie już tylko lepiej.
    Poznałam wielu wspaniałych ludzi,zawiązały się znajomości,które utrzymujemy.
    Tak jak na forum nie było bariery wiekowej i to było wspaniałe.
    Może ja miałam takie szczęście,ale naprawdę nie mogę nic nie pozytywnego napisać z tamtego okresu.
    Pielęgniarki bardzo pomocne ,panie z obsługi też.
    Jak wchodzę w tej chwili na oddział wszyscy witają mnie jak starą dobrą znajomą.To bardzo miłe.
    Popatrz jolu pod tym kątem,a nie będzie źle.
    Pozdrawiam Was
  • 13 lat temu
    :))))))))))
  • 13 lat temu
    No to aby do pszodu, czuje , ze jestem naladowana pozytywnie , czuje , ze dzisiaj sobie chyba pospie. buziaki.
  • 13 lat temu
    nie, nie jest zla, to zreszta indywidualna sprawa, ja znosilam ja calkiem niezle. Ale wiesz, guza ktos ci wycina, a tu sie sama musisz meczyc.
    W chemii najfajniejsze jest to, ze kazda zbliza cie do konca!!
    A czas szybko mija, zanim sie obejrzysz bedziesz po
  • 13 lat temu
    Tos mnie pocieszyla , a chemia to az taka zla?
  • 13 lat temu
    Narkoza - cos cudownego, zasypiasz, inni sie w twojej sprawie mecza... Szkoda ze nie usaypiaja do chemii, he he he
  • 13 lat temu
    Przyznam , ze troche sie boje , nigdy nie mialam narkozy.

  • 13 lat temu
    Mysle, ze operacje zrobia ci nastepnego dnia po przyjeciu do szpitala, i zwykle liczy sie ok 6 -7 dni pobytu w szpitalu, jesli wytna ci wezly chlonne pachowe to bedziesz miala mocno obolala reke i jeszcze w szpitalu dobrze jest rozpoczac rehabilitacje, bo wtedy szybko przychodza efekty, ja mialam usuniete a teraz reke mam w 95% w formie sprzed operacji ( operacja byla w pazdzierniku )
    Bedzie dobrze!!
  • 13 lat temu
    Sorry , pomylilam sie 02 04 to poniedzialek , ja juz nie wiem jak zyje .
  • 13 lat temu
    Ja jestem dopiero na etapie poznawania tego nowego dla mnie zycia, ale dzieki takim ludziom jak Wy , czyli wesolym i optymistycznie nastawionym , uda mi sie to przejsc , musi!!!!!!!!!!!!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat