Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
WiolkaFiolka teraz może się wszystko zdarzyć. Ja już przerabialam kilka lat wstecz, że czekaliśmy na glivec po 3 tygodnie i nikt się nie przejmował. Myślę że teraz będzie dobrze. Uważajcie na siebie w związku z tym koronawirusem. Pozdrawiam serdecznie.
Myślę sobie że nie mogą nas chorych onkologicznie zostawić bez leczenia. Gdzieś czytałam że przyjęcia planowane są odwołane, a normalnie przyjmują pacjentów onkologicznych.
ja rozumiem z powyższego artykułu ze nie mamy chyba się czym martwić? Napiszcie jak rozumiecie tem artykuł

DZiewczyny wczoraj byłam na wizycie dostałam tak jak zawsze 3 opakowania(imatynibu). Tez się boje co będzie. Mam różne myśli. Ale musimy myśleć pozytywnie. Moja lekarka mówi nie martwić się na zapas. Pani z apteki szpitalnej mówiła mi wczoraj ze maja zapasy, ale jeśli nie będzie dostaw to potem Może być różnie. Najgorsze ze może zabraknąć pół produktów (z Chin , Włoch )do wytworzenia różnych leków to mówiłA mi lekarka. Przeszukałam cały internet o dostawach itd. Niby na razie nie ma zastojów w dostawach, ale wiecie to się w każdej chwili może zmienić. Znalazłam coś takiego
A jak jest z braniem antybiotyku przy imatynibie? Same probiotyki wystarczą czy coś jeszcze polecacie? Wiem że te leki są wszystkie wspaniałe no ale trzeba je brać.
Czy miał ktoś podawane sterydy w zastrzykach . czy mogą od nich wzrosnąć leukocyty granulocyty czy płytki.Pozdrawiam