Tematy
Witam,
chcialabym krotko opisac moja historie i poprosic o cenne uwagi:) lub ewentualnie zweryfikowac moja wiedze na temat HPV
3 lata temu jakies 8 tygodni po urodzeniu coreczki dostalam telefon, ze stwierdzono u mnie nieprawidlowy wynik badania cytologicznego.Grupa 4a....Lekarz zlecil natychmiastowa konizacje. Wynik histopatologiczny byl dobry, nie stwierdzono komorek rakowych, tylko gleboka dysplazje.
Nastepnie badalam sie reguralnie co pol roku. Wynik byl idealny, za kazdym razem grupa I.
Niestety w grudniu okazalo sie, ze znowu cos sie poknocilo i mam teraz 3D.Lekarz zalecil odczekac 3 miesiace i przyjsc znowu na cytologie, zyc zdrowo, oszczedzac sie i nie stresowac, a przede wszystkim zadbac o system odpornosciowy. Powiedzial tylko, ze znowu dal o sobie znac HPV....
Oczywiscie umowilam sie na wizyte do innego lekarza. Wczoraj bylam na wyizycie. Zrobil mi badanie cytologiczne i pobral probke na zbadanie typu HPV. Wynik bedzie za dwa tygodnie. No i ja oczywscie juz odchodze od zmyslow...Co bedzie gdy okaze sie, ze to 16 lub 18....
Chcialabym zapytac czy moze ma ktos podobne doswiadczenia...
I jeszcze jedno jezeli okaze sie, ze mam ten wysokogenn typ wirusa i jezeli zrobi mi znowu konizacje to jest to automatyczne z usunieciem wirusa, czy on znajduje sie miejscowo w tkance, czy jest rozsiany po calym organizmie?Czy moglabym ewentualnie jeszcze zaszczepic sie przeciw HPV, jezeli bedzie czasowo wykurzony z organizmu???
Pozdrawiam....