Sylwia 1985,

od 2015-07-30

ilość postów: 20

Tematy

rak piersi
8 lat temu
Nie wiem zabardzo od czego zacząć , więc zacznę od początku. Mam 29 lat i mieszkam w Holandii i tutaj też się lecze . Guza wykrylam sama w tamtym roku ale myślałam że jest nie groźny gdyż miałam wcześniej w tej samej piersi gruczolowlokniaka którego mi wycieli, tym razem jednak bardzo szybko guz urósł , przyjechałam z urlopu świątecznego do domu tzn do Holandii i poszłam do lekarza domowego on mi dał skierowanie do szpitala w ciągu jednego dnia zrobili mi mammografie , usg i biopsje , po tygodniu chyba nawet nie całym miałam wizytę u lekarza , i wtedy właśnie dowiedziałam się że mam raka , baaardzo płakałam , później coś do mnie mówili ale nawet nie wiem co . I się zaczęło . Ciągle badania , TK , mri i coś tam jeszcze , guz był tak duży że najpierw musiałam wziąć chemię najpierw 3 miesiąc e czerwonej z czymś jescze a później 3 m-ce innej , naszczescie guz się dużo zmniejszył , teraz mam 13 razy herseptyne teraz już w zastrzyku w nogę ,zapomniałam dodać że w ciągu miesiąca od dowiedzenia się o raku zaczęłam chemię i operacje . Wszczepienia centralnego wklucia , bo chyba wszyscy wiedzą co się dzieje od chemi z zylami . Teraz mam iść na operację 20 sierpnia , usunięcie piersi , niestety bez rekonstrukcji bo po operacji mam mieć jeszcze radioterapie , strasznie się boję operacji i po operacji , nie wiem czego mam się spodziewać , i jeszcze ta radioterapia , czy to boli czy da się znieść , nie wiem czy sobie poradzę , boję się co jeszcze mnie czeka . ?