Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam Mam chłoniaka grudkowatego w tej chwili jest zaleczony,czy można coś zrobić, aby on do mnie nie wrócił.
Zosiu na pewno Twojego męża powinien obejrzeć inny lekarz,jeżeli jest wycięty węzeł i postawiona diagnoza to nie ma na co czekać.Na temat autoprzeszczepu nie mogę nic powiedzieć bo to nie ja o nim pisałam.ale podam telefon do Poradni Hematologicznej we Wrocławiu/moze na cos sie przyda
71-784-26-41 dzwonic po godz.11 bo wczesniej panie sa zajęte pacjentami,poproś o zarejestrowanie do prof.Grzegorza Mazura albo dr Wróbla.Nie wiem czy teraz trzeba mieć skierowanie -chyba nie,ale sprawdż.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Dawno tu nie zaglądałam.Chcę przekazać wiadomośc Zofii Tyburskiej.Ja miałam chłoniaka grudkowatego/niezłośliwy/można go zaleczyć kiedys do mnie wróci.We Wrocławiu /na Klininice Hematologii / leczą z tzw wspomaganiem tzn podawane są oprócz chemii przeciwciała tzw MAPTHERA.Jest to nowoczesna metoda i bardzo pomocna bo niszczy komórki tej grupy,które sie mutują.Ja miałam szczęście brałam udział w takim programie badawczym,ale obecnie jest to u nas powszechne.Może warto spróbowac we Wrocławiu.Adres-Klinika Hematologii W-w Pasteura 4.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Jestem z Wrocławia leczyłam się na chłoniaka 2.5 roku teraz badania wykazały,że jestem zdrowa.
W czasie mojego leczenia nie spotkałam jednej nie życzliwej osoby od sprzątaczki po profesora.
Miałam to szczęście,ze bez łapówek spotkałam się z życzliwością i zrozumieniem .Kiedy przyszłam do profesora z wynikiem ostatniego badania PET,które wykazało,że nie ma żadnych zmian nowotworowych,widziałam radość w jego oczach, cieszył się razem ze mną.Dziekuję Panu Bogu.że byłam w dobrych życzliwych rękach.Pozdrawiam i życzę zdrowia
Mam chłoniaka/w tej chwili jest wyleczony/,ale pierwszym objawem był ból kości.To nie jest taki ból jak przy reumatyźmie, kość boli tak,że dokładnie wiemy która to kość nie ma ani obrzęku ani zaczerwienienia .mało jest też płytek krwi i powiększone są węzły chłonne.Moja lekarka zaniepokoiła się bólem kości to ją naprowadziło na szukanie chorób nowotworowych,powiedziała,że taki "łażący" ból w kościach to "oszustwo" organizmu,który chce jakby zmylić czujnosc i skierować uwagę właśnie na ból
kości a nie na główną chorobę.Zwracajcie uwagę na ból kości.Pozdrawiam i życze zdrowia.