tosia66,

od 2016-01-18

ilość postów: 45

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
witam dziewczyny.mam do was pytanie , otóż 3 miesiące temu robiłam ca125 i podrósł mi o pół punktu wiem że to nie dużo i nie miałam czym się martwić. Teraz znowu idę na kontrolę i ca125 wzrosło o 1 punkt. Pytanie kiedy mam się zacząć martwić. :( nie miałam takiej sytuacji i już mam ściśnięte gardło. Nie mam apetytu ,czarne myśli.

Rak jajnika

8 lat temu
Mam też możliwość płacenia KRUSu

Rak jajnika

8 lat temu
witam was wszystkie dziewczyny. Dawno nie pisałam. U mnie 1rok i 3 miesiące po chemii wyniki ok. Mam do was pytanie, skończyłam pobierać w maju zasiłek rehabilitacyjny i teraz nie wiem co mam robić z ubezpieczeniem. Czy mogę teraz starać się o rentę .Proszę o podpowiedz. Czy mi dadzą rentę jeżeli mam FIGO 1c? Napiszcie czy wiecie coś na ten temat. Dziękuję za każdą podpowiedź.

Rak jajnika

8 lat temu
ok to jest Paw Paw, ona jeszcze brała na oczyszczenie 3 inne składniki, ale ten paw paw to ma takie działanie że odcina dopływ krwi do komórek rakowych. U koleżanki teraz te "brodawki" od samego dołu mają kolor cielisty a czubki tylko są czerwone, na początku były bordowe. <3

Rak jajnika

8 lat temu
Witam kobitki dawno nie pisałam. Rozważałam napisać nie napisać o mojej znajomej ale doszłam do wniosku że opiszę jej przypadek a każdy podejmie decyzje sam czy skorzystać z tego czy nie. Choruje o 4 lat na raka narządów kobiecych. Po operacji po 2 latach miała przerzut na wątrobę i płuca rozsiany. Brała na to chemię w tabletkach przez dłuższy okres , po którym pojawiły się u niej na głowie brodawki w kształcie stożka ,które cały czas rosły i zaczęły się pojawiać również w pachwinie i na plecach. Zdecydowano podać chemię dożylnie, podano dwie różne żadna nie zadziałała.Podano trzecią . Mówiła mi że nie dała rady chodzić, ciężko było jej oddychać, mocno schudła. Byłam u niej koniec kwietnia była chuda ale chodziła już po schodach. Odwiedziłam ją kilka dni temu skacz jak kozica, przytyła guzy w pachwinie i na plecach zniknęły zupełnie, na głowie pozostało kilka brodawek ,które bardzo bardzo się zmniejszyły te duże a małe w ogóle zniknęły . Ja byłam w szoku jak ją zobaczyłam ,że tak dobrze wygląda i się czuje. Lekarz powiedział że to mały cud. Ona się śmieje .że jak ją zobaczy po 3 tygodniach jak to się zmniejszyło to już będzie duży cud. Ja osobiście czekam na jej tomograf jak tam w środku jest. Jej koleżanki modliły się wszędzie prawosławne na Górze Atos a katoliczki w Rzymie. Jedna z koleżanek przyprowadziła jej faceta który brał leki ziołowe i z tego wyszedł. Ona bierze to 3 miesiące i ja widzę ogromny postęp. Mówiła że szykowała się do śmierci. Ja nie chcę nikogo namawiać tylko mogę podać nazwę a każdy przeczyta na internecie działanie tego leku i sam podejmie decyzję. Wiem że to forum nie lubi takiej reklamy ale sama jestem chora i jak widzę skutek na koleżance to mnie radość rozpiera. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to ja podam swój nr telefonu

Rak jajnika

8 lat temu
Nana jeżeli piszesz o innych typach raka to masz na myśli raka jajnika czy ogólnie jakie może mieć człowiek. Jeżeli inne to tak, ale nasz to chyba nie za bardzo.

Rak jajnika

8 lat temu
Zgadzam się z tobą czarownico ja wierzę w to co napisałaś i wszystkim nam tego życzę ;) ;) <3

Rak jajnika

8 lat temu
I co to znaczy nie ma wyleczenia wznowy? Rak w ogóle nie jest wyleczalny chodzi o to żeby jak najdłużej nie było wznowy. Ale może się mylę , jednak chcę w to bardzo wierzyć. <3

Rak jajnika

8 lat temu
jeżeli mowa o wznowach i ich nie wyleczeniu to znam osobiście kobietę która po pierwszej chemii miała wznowę po 4 latach. Po operacji drugiej i przyjęciu chemii minęło już 8 lat i jest ok. Myślę że co komu sądzone to nie minione i tu nie ma żadnej reguły.

Rak jajnika

8 lat temu
witaj Mariolu to obchodzimy rocznie w tym samym miesiącu . Ja w 31 maja kończę 50 lat i minie 1 rok od chemii a 1,5 od operacji <3