taka jedna,

Dziewczyny, chciałam Was zapytać czy któraś z Was leczy się u Profesora Bidzińskiego? Jakie macie opinie? Ja szukam sobie dobrego gin-onk. Nieważne ile kosztuje wizyta, ważne żeby zajął się mną należycie. Pozdrawiam 

Nana, przepraszam że zapytam. Który stopień zaawansowania u Ciebie? Nie chce mi się ręcznie przerzucać kilkaset stron, a niestety nie pamiętam. U mnie Figo3C i jestem rok i trzy miesiące po operacji. Pozdrawiam 

Dziewczyny, mam do Was pytanie. Czy któraś z Was wspierała się mrożoną cytryną podczas leczenia? Dzisiaj w necie poczytałam trochę o tym i zamierzam spróbować. 

Babeczka, co u Ciebie? Nie odzywasz się...

Kaucja, nie daj się! Jesteś tu nam wszystkim potrzebna! Trzymaj się kochana!

Ja nie mam zastrzyków. Nikt mi ich nie zlecił. Ale był wywiad odnośnie zakrzepicy. Nie mam też  żadnych skutków ubocznych, poza tym, że mam trochę większy apetyt i trochę przytyłam (ok.4-5kg). Ale nie martwię się tym. Najważniejsze, żeby być zdrowym. 

Ja biorę jedną tabletkę na dobę. 

Masz rację tess. Ja bardzo wierzę w to, że Nolwadex mi pomoże. Przepisał mi to Profesor do którego mam 100 % zaufowanie i który jest najlepszym specjalistą w leczeniu raka jajnika. Tess jaką dawkę dzienną bierzesz? 

Tess, napisz co powiedział Ci onkolog odnośnie leczenia Nolwadexem. Nie wiem co mam myślećJestem zaniepokojona tym, że przyniesie więcej szkody niż pożytku. Chociaż wielkiego wyboru nie mam, ze względu na wiek i chore jelito grube. Pozdrawiam 

Tess, czy Ty leczysz się w CO w Warszawie?