pani_nikt,

od 2017-03-11

ilość postów: 22

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

7 lat temu
kodpaskowy2 złe leczenie? To przeczytaj to.... Moja Mama w jednym szpitalu gdzie operowal ja ordynator (z polecenia) usunieta macica o jajnikach cicho sza wyniki histo ok. Po "zabiegu" wylew do otrzewnej ledwo ja uratowali.... po roku czasu znajomy chirug operował ja bo poprzednicy tak spartolili sprawę ze wyszla przepuklina zalozona siatka wyniki histo ok. Po tej operacji poszla prywatnnie do gin wszystko piękne. Moze pani przyjsc za 2 lata. W tym roku styczen Mama zaczyna miec wzdety brzuch bóle.. idziw do POZ ten mowi ze operacje wczesniejsze go nie interesuja bo ginekologiczne a na wzdecia espumisan zero skierowania na usg brzucha czy zwykle badanie krwi "bo nie trzeba". Mama idzie "zapobiegawczo" do gin a tu szok bo jest guz na lewym prawie 11cm !!!! :O skierowanie do szpitala operacja guz w trakcie im pęka. Operuje gin onkolog ... usuwaja czesc węzłów chłonnych, wyrostek no i lewy jajnik z tym guzem... badanie hist rak jajnika..... skieriwanie do CO a tak po badaniach godzinach w kolejkach mowi ordynator ze poprzednicy ani slowem nie wspomnieli gdzie jest prawy jajnik i czemu nie wycieli wezlow okoloartalnych..... proponuje reoperacje i chemie... dodatkowo w usg cos widac na kszralt jajnika tyle ze 1,9 cm..... Mame czeka 5 raz rizcinamie brzucha..... nam brakuje juz słów do kompetencji lekarzy.... bo czy podczas pierwszej operacji nie mogli mamie zaproponowac usuniecia jajnikow???? Wiedzac ze mamy od strony Mamy historie rakowe????? Pomijajac fakt ze lekarze chyba sadza ze pacjenci to juz chyba wszystko z internetow doczytaja wiec nie trzeba z nimi rozmawiac.... no chyba ze sie pojdzie prywatnie to i pewnie jakies mile slowko sie znajdzie.... :(

Rak jajnika

7 lat temu
kodpaskowy2 złe leczenie? To przeczytaj to.... Moja Mama w jednym szpitalu gdzie operowal ja ordynator (z polecenia) usunieta macica o jajnikach cicho sza wyniki histo ok. Po "zabiegu" wylew do otrzewnej ledwo ja uratowali.... po roku czasu znajomy chirug operował ja bo poprzednicy tak spartolili sprawę ze wyszla przepuklina zalozona siatka wyniki histo ok. Po tej operacji poszla prywatnnie do gin wszystko piękne. Moze pani przyjsc za 2 lata. W tym roku styczen Mama zaczyna miec wzdety brzuch bóle.. idziw do POZ ten mowi ze operacje wczesniejsze go nie interesuja bo ginekologiczne a na wzdecia espumisan zero skierowania na usg brzucha czy zwykle badanie krwi "bo nie trzeba". Mama idzie "zapobiegawczo" do gin a tu szok bo jest guz na lewym prawie 11cm !!!! :O skierowanie do szpitala operacja guz w trakcie im pęka. Operuje gin onkolog ... usuwaja czesc węzłów chłonnych, wyrostek no i lewy jajnik z tym guzem... badanie hist rak jajnika..... skieriwanie do CO a tak po badaniach godzinach w kolejkach mowi ordynator ze poprzednicy ani slowem nie wspomnieli gdzie jest prawy jajnik i czemu nie wycieli wezlow okoloartalnych..... proponuje reoperacje i chemie... dodatkowo w usg cos widac na kszralt jajnika tyle ze 1,9 cm..... Mame czeka 5 raz rizcinamie brzucha..... nam brakuje juz słów do kompetencji lekarzy.... bo czy podczas pierwszej operacji nie mogli mamie zaproponowac usuniecia jajnikow???? Wiedzac ze mamy od strony Mamy historie rakowe????? Pomijajac fakt ze lekarze chyba sadza ze pacjenci to juz chyba wszystko z internetow doczytaja wiec nie trzeba z nimi rozmawiac.... no chyba ze sie pojdzie prywatnie to i pewnie jakies mile slowko sie znajdzie.... :(

Rak jajnika

7 lat temu
Kobietki! Jak Was tutaj czytam to pierwsze co przychodzi mi do głowy to skąd wy bierzecie te siły? Skąd te pozytywne nastawienie? U nas co prawda Mama na początku walki ale czuje że też przed nami trochę bitew...

Rak jajnika

7 lat temu
Troszkę tu mi się za dużo komentarzy dodało ;) Przepraszam Internet mi się chyba zawiesił

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86 z tym że póki co to oni nam noc konkretnego nie mówią.... w szpitalu ginekologiczny hfzue mama miała operację razem z wynikami wysłali nad do CO, tam w piątek na korytarzu 6h czekania tyle co lekarz, który swoją drogą pracuje na patologii ciąży i nie jest onkologiem, zlecił badania, powiedział o chemii ale sami nie wiedzą jaki stopień tego raka i powiedział że 21 konsylium ....moze wtedy coś konkretnego się dowiemy bo póki co to bladzimy trochę bo nic nie wiemy a może wiemy tylko to co wyszperam w Internecie....a to wszystko dodatkowo złe wpływa ma psychikę .... Mama jest przerażona. Nie umiem się doszukać u nas w mieście jakiejś grupy wsparcia bo chyba inaczej jest porozmawiać sobie z kimś kto już to wszystko przeszedł ..... ehh sama bym z kimś takim porozmawiała bo staram się trzymać twardą przy mamie ale to wszystko mnie PRZERAŻA :( ale ja mogę skorzystać chociażby z tego forum a ona biedna nie mogąc czytać.... póki czekamy w tym zawieszeniu nawet nie chce jej się słuchać audiobooków.

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86 z tym że póki co to oni nam noc konkretnego nie mówią.... w szpitalu ginekologiczny hfzue mama miała operację razem z wynikami wysłali nad do CO, tam w piątek na korytarzu 6h czekania tyle co lekarz, który swoją drogą pracuje na patologii ciąży i nie jest onkologiem, zlecił badania, powiedział o chemii ale sami nie wiedzą jaki stopień tego raka i powiedział że 21 konsylium ....moze wtedy coś konkretnego się dowiemy bo póki co to bladzimy trochę bo nic nie wiemy a może wiemy tylko to co wyszperam w Internecie....a to wszystko dodatkowo złe wpływa ma psychikę .... Mama jest przerażona. Nie umiem się doszukać u nas w mieście jakiejś grupy wsparcia bo chyba inaczej jest porozmawiać sobie z kimś kto już to wszystko przeszedł ..... ehh sama bym z kimś takim porozmawiała bo staram się trzymać twardą przy mamie ale to wszystko mnie PRZERAŻA :( ale ja mogę skorzystać chociażby z tego forum a ona biedna nie mogąc czytać.... póki czekamy w tym zawieszeniu nawet nie chce jej się słuchać audiobooków.

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86 z tym że póki co to oni nam noc konkretnego nie mówią.... w szpitalu ginekologiczny hfzue mama miała operację razem z wynikami wysłali nad do CO, tam w piątek na korytarzu 6h czekania tyle co lekarz, który swoją drogą pracuje na patologii ciąży i nie jest onkologiem, zlecił badania, powiedział o chemii ale sami nie wiedzą jaki stopień tego raka i powiedział że 21 konsylium ....moze wtedy coś konkretnego się dowiemy bo póki co to bladzimy trochę bo nic nie wiemy a może wiemy tylko to co wyszperam w Internecie....a to wszystko dodatkowo złe wpływa ma psychikę .... Mama jest przerażona. Nie umiem się doszukać u nas w mieście jakiejś grupy wsparcia bo chyba inaczej jest porozmawiać sobie z kimś kto już to wszystko przeszedł ..... ehh sama bym z kimś takim porozmawiała bo staram się trzymać twardą przy mamie ale to wszystko mnie PRZERAŻA :( ale ja mogę skorzystać chociażby z tego forum a ona biedna nie mogąc czytać.... póki czekamy w tym zawieszeniu nawet nie chce jej się słuchać audiobooków.

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86 z tym że póki co to oni nam noc konkretnego nie mówią.... w szpitalu ginekologiczny hfzue mama miała operację razem z wynikami wysłali nad do CO, tam w piątek na korytarzu 6h czekania tyle co lekarz, który swoją drogą pracuje na patologii ciąży i nie jest onkologiem, zlecił badania, powiedział o chemii ale sami nie wiedzą jaki stopień tego raka i powiedział że 21 konsylium ....moze wtedy coś konkretnego się dowiemy bo póki co to bladzimy trochę bo nic nie wiemy a może wiemy tylko to co wyszperam w Internecie....a to wszystko dodatkowo złe wpływa ma psychikę .... Mama jest przerażona. Nie umiem się doszukać u nas w mieście jakiejś grupy wsparcia bo chyba inaczej jest porozmawiać sobie z kimś kto już to wszystko przeszedł ..... ehh sama bym z kimś takim porozmawiała bo staram się trzymać twardą przy mamie ale to wszystko mnie PRZERAŻA :( ale ja mogę skorzystać chociażby z tego forum a ona biedna nie mogąc czytać.... póki czekamy w tym zawieszeniu nawet nie chce jej się słuchać audiobooków.

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86 z tym że póki co to oni nam noc konkretnego nie mówią.... w szpitalu ginekologiczny hfzue mama miała operację razem z wynikami wysłali nad do CO, tam w piątek na korytarzu 6h czekania tyle co lekarz, który swoją drogą pracuje na patologii ciąży i nie jest onkologiem, zlecił badania, powiedział o chemii ale sami nie wiedzą jaki stopień tego raka i powiedział że 21 konsylium ....moze wtedy coś konkretnego się dowiemy bo póki co to bladzimy trochę bo nic nie wiemy a może wiemy tylko to co wyszperam w Internecie....a to wszystko dodatkowo złe wpływa ma psychikę .... Mama jest przerażona. Nie umiem się doszukać u nas w mieście jakiejś grupy wsparcia bo chyba inaczej jest porozmawiać sobie z kimś kto już to wszystko przeszedł ..... ehh sama bym z kimś takim porozmawiała bo staram się trzymać twardą przy mamie ale to wszystko mnie PRZERAŻA :( ale ja mogę skorzystać chociażby z tego forum a ona biedna nie mogąc czytać.... póki czekamy w tym zawieszeniu nawet nie chce jej się słuchać audiobooków.

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86 wiem wiem że to tak profilaktycznie.... tylko wszyscy strasznie się boją tek chemii :( teraz gdyby nie te wyniki to mama byłaby w pełni sił a tak to strasznie przygnebiona jest ....i boimy się strasznie że chemia oprócz komórek rakowych zrujnuje jej zdrowie...i gdybamy a co gdyby tylko kontrolę w CO.... ehhh w ogóle to muszę Wam powiedzieć że przez tą historię czuje się jak w jakimś matrixie ...tak jakby to wszystko działo się gdzieś obok i wcale nas nie dotyczyło.... ;(