od 2015-08-03
ilość postów: 20
Gregor ja odstawiłam tasigne po całkowitej dwuletniej remisji. Niestety równe pół roku po odstawieniu szpik zaczął się psuć na nowo. Teraz leczę się u dr Sachy dawką dwa razy 200 na dobę, w maju będę odstawiać lek po 3ech latach czystego szpiku. Pozdrawiam:)
dobry dzień Terazja:)
Problemy skórne z tasigna to moja specjalność. Wysypke mialam do tego stopnia ze położenie glowy na poduszce bylo bardzo bolesne ze względu na te krosteczki.
Organizm po jakims czasie przyzwyczai sie do leku i wysypki bedzie coraz mniej lub wcale.
ale wiem co przezywalam na poczatku. Polecono mi myc sie plynami mydlami szamponami z serii dla niemowląt. Hypoallergiczne pH skóry 5,5 itp. Pomagało. Nie na długo ale ulga była. Z czasem organizm powie dość i nie będzie pokazywał tymi krostkami ze przyjmujesz tasigne.
będzie dobrze!
pozdrawiam i życzę 0 skutków ubocznych.
:)
hej :)
poszukuję osoby leczącej się w krakowie. Jeśli Ktoś tu jest to proszę o odzew :).
dla leczących się tasigną, podzielę się swoją historią..
choruję 4 lata z hakiem.. Pierwszy glivec dawał więcej skutków ubocznych niż miał w ulotce tak że nie żyłam przez miesiąc. Później tasigna 4 tabletki na dobę.. Było źle. W końcu zmniejszenie dawki z 4 na 3 tab. Na dobę adekwatnie do mojej niskiej wagi. Podziałało piorunująco szybko w dobrą stronę.
Ale awarie głowy mam często. Stąd naciskalam doktor na jak najszybsze odstawienie leku. Odstawiłam po 2óch latach czystego szpiku.. Na pół roku. W grudniu 16 roku biała wróciła. Aktualnie szpik czysty, jest ok. Kuracja tą samą metodą.
pozdrawiam ;)
dzięki Iwoska za podpowiedź ;).
hej,
czy jest tu może Ktoś z Krakowa?
miałabym kilka pytań.
pozdrawiam :)
Cześć Armio Białych Ludzi ;),
czy ktoś z Szanownego grona leczy się może w Trójmieście?
czy jest możliwość przeniesienia się z leczeniem do innego miasta jeśli mam w planach zmianę środowiska życia? Ktoś się może przenosił?
Pozdrawiam, trzymajcie się dzielnie :).