od 2017-03-08
ilość postów: 363
Nie zgadzam sie z Hansem by truc sobie zycie z dociekaniem prawdy. planowaniem co bedzie w przyszlosci.Nie bede marnowac pozostalego zycia na myslenie czym beda mnie leczyc.Z tego co czytalam to zbytnio Ci to nie pomaga.a wrecz moze i szkodzi.Z kad wiesz co spotka cie jutro.pojutrze za tydzien.Wszystko sie zmnienia z kazda chwila Ciesz sie tym co masz teraz.Ludzie z dnia na dzien umieraja gwaltowna smietcia i nie planuja tego.a ty martwisz sie co bedzie za 10 lat.
Pewnie same wiecie jak sie wchodzi do szpitala a tam jakby na zlosc zawsze przejedzie lozko z czlowiekiem w ciezkim stanie. Wychodze bardziej chora niz wchodze..no i tysiace osob na korytarzu i wszyskto z chorobami krwi. Ach do dupy to wszystko.
Ok juz mi lepiej.....😁
Jolu ja mam b.dobre plytki tj 212tys.lekarz powiedzial ze to iz mam duzo plytek nie oznavza ze krzepliwosc jest ok. moje plytki prawdopodobnie sa jakos nieprawidlowe mam jakas skaze naczyniowa.dlatego te siniaki.pokazalam mu ile ich mam zwlaszcza na nogach.dal skierowanie na 11 badan.Jade w ponieadzialek znow na Ursynów. Na usg wezlow i brzucha i te badania.Nie wiem...to juz sie nie skończy. 😫
Nalu swietnie ze sie odezwalas.napewno wygrasz jedtes swietna kucharka.sadzac po twoich przepisach.
Ilusia ale ciebie przebadali w wzdłuż i w szerz 😁.ja nie moge sie tym pochwalic😉.ja mialam tylko cytimetrie obwodowa.nie znam rokowania.powizycial hem.. 2 lata temu ze daje max 15 lat.zycia.ale to i tak ladnie hihi
Wlasnie dzis bylam wIHIT NA URSYNOWIE z tymi siniakami co wam pisalam i....jest podejrzenie ze mam zaburzenia hemostazy czyli krzepliwosci.dostalam skierowanie na kupę badań. A to bedzie mnie kosztować niezle utoczenie krwi😋.ale moze cos poradza bo wygladam jak ofiara przemocy domowej😆
Dziewczęta pisalam juz wczesniej ze tez leczylam die u psychiatry na depresje w zwiazku z bialaczka.leczylam sie rok.a teraz od pol roku juz nie biote leków. Czasem jeszcze cos mnie dopadnie ale jakos samo przechodzi.Tolko kiedy zbliża sie termin wizyty do hem...to cholernie sie stresuje😩
Dzieki dziewczeta za wyrozumialosc. No wiec......LO JEEEJ JAKA JESTEM CHORA.hihi.😆 w sumie macie racje komu powiem jak nie wam.w pracy mnie nie rozumieja.pracyje 7h a pracy przydzielonej wiecej niz inni.nikogo nie interesuje ze choruje.ma byc zrobione.
Aaa moze za duzo jecze.sorry dziewczeta🙂