moni12, Wspiera

od 2013-02-25

ilość postów: 266

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Morpheus a jak z bólem u mamy?

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Anna Z tego co kojarzę Twój mąż ma bakterię klebsiella pneumoniae? Jeśli tak to jest to bardzo wredna bakteria. Trudno się jej pozbyć a gdy jest jej dużo to powoduje urosepse. Można leczyć ją tylko w szpitalu, ponieważ jest wrażliwa tylko na antybiotyki dozylne. Mąż miał ją w ogromnej ilości i miał urosepse. Gorączka prawie 41 stopni, totalne osłabienie i wymioty nawet po wodzie. Był w szpitalu ponad dwa tygodnie. Na jakiś czas był spokój. Ja bym tej bakterii nie lekcewazyla

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Maba Mama mi kiedyś powiedziała, że ja urodziłam się już dorosła:-) z tego powodu miałam męża tyle lat starszego bo z równolatkami nie było mi po drodze choć może przesadzilam w drugą stronę:-) ale zdarzyła mi się cudowna miłość mimo, że musiałam dla niej wiele poświęcić(problem z akceptacją mojej rodziny) to nie żałuję. o tak śledzą i mają dużo do powiedzenia tyle tylko, że za plecami.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Dlaczego jesteś zaskoczony? Czuję się raz lepiej raz gorzej. Przy dzieciach nie mam za bardzo czasu oglądać się za siebie. Myślałam, że będzie dużo gorzej ale mąż był pogodzony ze swoim odejściem i chyba to mnie uspokaja. Przeżyliśmy piękną miłość ale wszystko co dobre szybko się kończy. My musimy żyć dalej i starać się być szczęśliwymi więc staram się to robić

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Zaznaczę, że mąż nie miał nigdy żony ani nawet poważnego związku i również innych dzieci niż nasze. Ktoś mógłby pomyśleć stereotypowo, że podkradłam go innej kobiecie :-)

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Mąż był 31 lat ode mnie starszy, tak wiem dużo ale miłość nie wybiera :-)

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Leon Jeśli chodzi o Morpheusa to jest mi w pewien sposób bliski, ponieważ jego mama ma bardzo podobny przebieg choroby do mojego męża i doskonale wiem co czuje. Jeśli chodzi o Twój sposób wypowiedzi to mi osobiście nie przeszkadza, lubię cięty język i nie uważam go za obraźliwy. Każdy ma prawo do swojego zdania a tutaj niestety nie można go swobodnie wyrażać. Jeśli chodzi o seks i tenisa to uważam, że nikt nie powinien drugiemu mówić jak ma żyć. Dla jednego jest to coś czego nie da sobie odebrać (pewnie na późniejszym etapie choroby i tak będzie to niewykonalne nawet bez cystektomii) a dla drugiego to nic znaczącego. Oczywiście seks jest bardzo ważny ale nie martw się bez erekcji też może być dobrze piszę to ja 25 letnia kobieta.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Morpheus dobrze, że mama jest już pod fachową opieką. Łóżko elektryczne to bardzo duża ulga. Mama jeszcze wstaje z łóżka czy już nie? co mówią lekarze to chwilowy kryzys czy stałe pogorszenie?