Ostatnie odpowiedzi na forum
To ja sie tez przylacze do poprzednich postow, u mnie tez znaleziono podejrzana torbiel na jajniku, ca 125 byl w granicy okolo 39, gin wahal sie co to jest, zobil mi ostatecznie laparotomie.Torbiel okazala sie torbiela prosta potem trzy tygodnie po laparotomii zebrala mi sie woda wplucu i oczywiscie znowu zaczely sie badania wody w kierunku komorek nowotworowych.Tak sie nakrecilam tym wszystkim ze do dzis walcze z nerwica.Dzis jestem w ciazy blizniaczej, poniewaz dobiegam 40 mam olbrzymie problemy z donoszeniem tej ciazy, jakies dwa miesiace temu stwiedzono u mnie nadczynnosc tarczycy, na usg wyszly trzy guzki okolo 1cm kazdy i znow zastanawiaja sie co to jest ale nie ruszaja tego bo w ciazy i tak nic nie mozna zrobic.Wiem jestem panikara, z potworna nerwica ale czasem mam wrazenie ze zycie robi mi niezle jazdy, kawaly czy nie wiem jak to nazwac.
Jedno powiem podziwiam wszystkie kobiety walczace jak lwice, a to forum w chwilach zwatpienia przed konkretna diagnoza potrafi przywolac do pionu, mam na mysli nie samo forum lecz kobiety tu piszace, sa cudowne, prawdziwe wojowniczki.
Monia 12345 wielkie dzieki za odpowiedz, tak samo tlumaczy mi pani endokrynolog w klinice, ze takie guzy rosna wolno i narazie skupiamy sie tylko na unormowaniu hormonow.Na dodatek niestety nie moge cieszyc sie ta ciaza, bo caly czas o nia sie boje bo ciagle cos pod gore, tym razem jedo z dzieci ma lozysko przodujace, tak ze wpada w szyjke i ciagle podkrwawiam.Kurcze jak nie urok to przemarsz wojska, eh.
Nie powiem tarczyca nie chce mi z glowy wyleciec, bo boje sie zeby gdzie inndziej poza tarczyca sie ewentualnie cos nie wyklulo, szczegolnie ze jaki czas temu mialam wode w plucu, ale przyczyny nie znalezli.
Faktycznie cicho cos cicho na tym forum.Serdecznie pozdrawiam.
Monia 12345 wielkie dzieki za odpowiedz, tak samo tlumaczy mi pani endokrynolog w klinice, ze takie guzy rosna wolno i narazie skupiamy sie tylko na unormowaniu hormonow.Na dodatek niestety nie moge cieszyc sie ta ciaza, bo caly czas o nia sie boje bo ciagle cos pod gore, tym razem jedo z dzieci ma lozysko przodujace, tak ze wpada w szyjke i ciagle podkrwawiam.Kurcze jak nie urok to przemarsz wojska, eh.
Nie powiem tarczyca nie chce mi z glowy wyleciec, bo boje sie zeby gdzie inndziej poza tarczyca sie ewentualnie cos nie wyklulo, szczegolnie ze jaki czas temu mialam wode w plucu, ale przyczyny nie znalezli.
Faktycznie cicho cos cicho na tym forum.Serdecznie pozdrawiam.
Zaskoczona, dziekuje.Ja mialam od jakiegos po roku problemy z biegunkami i waga leciala w dol.Mialam badane jelito, zreszta do tej pory mam biegunki ale na jelicie nic nie znalezli, pewnie juz wtedy tarczyca szalala.Nie powiem czuje sie podle w tej ciazy, nudnosci,wymioty,poty, kolatania serca i taka ogolna niemoc ze ciezko mi krotki spacer zrobic , mimo ze to 14 tydzien, staram sie jakos trzymac ale jakby cialo sie buntuje, z psycha ok.
Witam
Postanowilam napisac, bo nurtuje mnie kilka spraw zwiazanych z tarczyca.Kiedys pisalsm juz na tym forum na dyskusji o jajniku, bylo podejrzenie raka ale po laparotomii wszystko dobrze sie skonczylo i cysta okazala sie byc tylko cysta.
Rok po przygodzie z cysta poukadalam swoje zycie i jestem w ciazy z bliznietami.
Na tym radosci koniec, bo ciagle wymioty dzien i noc, biegunki, poty, chudniecie zamiast przybierania.Ginekolog zwalal wsxystko na poczatki ciazy, poniewaz zaczelo byc coraz gorzej poszlam do ogolnego.Pobral krew, zrobil usg tarczycy i okazuje sie ze mam okropna nadczynnosc tarczycy a na lewym placie 3 guzki o srednicy 1cm.Zostalam skierowana do kliniki endokrynologii, tam staraja sie wyciszyc mi tarczyce propycilem, co do guzkowProsze mam sobie nimi nie zawracac glowy bo za nie mozna sie dopiero wziasc po rozwiazaniu.Srednio mnie to uspokaja bo czyje sie ciut lepiej ale i tak zle, waga wprawdzie nie spada narazie ale tez nie drgnela nic do gory.Lekarze wklinice uspokajaja ze gdyby to byl rak to innny bylby przebieg sama nie wiem.Nie wiem co robic, czy takie czekaniebjeszcze okolo 5 miesiecy nie pogorszy sprawy, gdyby cos bylo?Prosze doradzcie cos.
Witam
Postanowilam napisac, bo nurtuje mnie kilka spraw zwiazanych z tarczyca.Kiedys pisalsm juz na tym forum na dyskusji o jajniku, bylo podejrzenie raka ale po laparotomii wszystko dobrze sie skonczylo i cysta okazala sie byc tylko cysta.
Rok po przygodzie z cysta poukadalam swoje zycie i jestem w ciazy z bliznietami.
Na tym radosci koniec, bo ciagle wymioty dzien i noc, biegunki, poty, chudniecie zamiast przybierania.Ginekolog zwalal wsxystko na poczatki ciazy, poniewaz zaczelo byc coraz gorzej poszlam do ogolnego.Pobral krew, zrobil usg tarczycy i okazuje sie ze mam okropna nadczynnosc tarczycy a na lewym placie 3 guzki o srednicy 1cm.Zostalam skierowana do kliniki endokrynologii, tam staraja sie wyciszyc mi tarczyce propycilem, co do guzkowProsze mam sobie nimi nie zawracac glowy bo za nie mozna sie dopiero wziasc po rozwiazaniu.Srednio mnie to uspokaja bo czyje sie ciut lepiej ale i tak zle, waga wprawdzie nie spada narazie ale tez nie drgnela nic do gory.Lekarze wklinice uspokajaja ze gdyby to byl rak to innny bylby przebieg sama nie wiem.Nie wiem co robic, czy takie czekaniebjeszcze okolo 5 miesiecy nie pogorszy sprawy, gdyby cos bylo?Prosze doradzcie cos.
Witajcie dziewczyny od czasu znalezienia tego forum zagladam tu codziennie, stalyscie sie dla mnie wzorem sily i uzaleznieniem.U mnie podejrzana zmiana na jajniku okazala sie tylko cysta.Historie z nia przeplacilam narwica, zaczelam bardziej wsluchiwac sie we wlasne cialo i tak to jest ze rok po laparotomii a ja nie moge sie pozbierac, bo jak nie cialo naprawde to glowa wymysla nowe dolegliwosci wstyd pisac ale tak jest.
Ja ja rowniez podobnie jak lawendowa bardzo wam kibicuje i lacze w modlitwie.
Dzieki Avietta, jezeli moge spytac, to jakie objawy mial twoj tato?
Kal mialam zbadany,nic w nim nie wykryto, na krew utajona lekarz przegapil i nie zrobili mi wynikow.U mnie biegunki z gazami.
Dzieki sierotka za odpowiedz.USG jamy brzusznej.