mala86, Walczy

od 2014-04-25

ilość postów: 131

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
Lena 31 ja nie miałam ziarniaszczaka tylko rak germinalny, zarodkowy na prawym jajniku z którego też wydostały się do jamy komórki nowotworowe. Ale wiesz co dla nas jest niby podobne to w opinii lekarza może wygladac zupełnie inaczej, pewnie IC w jednym wypadku wygląda lepiej a w innym gorzej. Jery tak ja mam raka germinalnego też, ciesze się ze wysztko u ciebie ok, ja teraz jestem w trakcie 3 chemii jeszcze jedna i koniec. Pytam czy wszystko ok, bo w szpitalu wczoraj spotkałam na kontroli 2 dziewczyny po tym schemacie i bardzo zadowolone są. Dandy- właśnie kogoś takiego szukałam:) Ja mam usunięty prawy jajnik i bardzo długo dyskutowali tu nad leczeniem mnie bo powiedziałam że bardzo zależy mi na ciąży. Po konsultacjach w Krakowie, poznaniu, warszawie, Gliwicach, Niemczech a nawet Australi dowiedzialam się że ten schemat właśnie mniej niszczy szanse na przyszłe dziecko. Kto ci powiedział na odwrót? W Australi przez ostatnie 15 lat prowadzili badania na ten temat i większy odsetek mieli ciąż bo schemacie BEP niż po cisplatynie samej i innych schematach :) A ty na jakim etapie jesteś, jesteś już po? Bo chcialam się zapytać jak u ciebie z okresem? Bo mi powiedzieli, że mi zaniknie, a ja jestem na 3 chemii i dalej mam. Na tym forum znalazląm tylko jedną dziewczynę któa po chemii urodzila ale zawsze to coś:) Za to w szpitalu pokazali mi bardzo dużo takich przypadków, żebym się nie zalamywala. Nawet mój lekarz przyprowadził do mnie dziewczyne z piątra na przeciwko która leczyła się u niego i miała wycięte półtora jajnika, i on jej nie dawal szanse na dziecko w ogóle, a była na porodówce na przeciwko i wlśnie rodzila na poród drugiego swojego dziecka:) Mam nadzieję, że nam się też uda:) A można wiedzieć ile masz lat?

Rak jajnika

10 lat temu
Lena 31 ja nie miałam ziarniaszczaka tylko rak germinalny, zarodkowy na prawym jajniku z którego też wydostały się do jamy komórki nowotworowe. Ale wiesz co dla nas jest niby podobne to w opinii lekarza może wygladac zupełnie inaczej, pewnie IC w jednym wypadku wygląda lepiej a w innym gorzej. Jery tak ja mam raka germinalnego też, ciesze się ze wysztko u ciebie ok, ja teraz jestem w trakcie 3 chemii jeszcze jedna i koniec. Pytam czy wszystko ok, bo w szpitalu wczoraj spotkałam na kontroli 2 dziewczyny po tym schemacie i bardzo zadowolone są. Dandy- właśnie kogoś takiego szukałam:) Ja mam usunięty prawy jajnik i bardzo długo dyskutowali tu nad leczeniem mnie bo powiedziałam że bardzo zależy mi na ciąży. Po konsultacjach w Krakowie, poznaniu, warszawie, Gliwicach, Niemczech a nawet Australi dowiedzialam się że ten schemat właśnie mniej niszczy szanse na przyszłe dziecko. Kto ci powiedział na odwrót? W Australi przez ostatnie 15 lat prowadzili badania na ten temat i większy odsetek mieli ciąż bo schemacie BEP niż po cisplatynie samej i innych schematach :) A ty na jakim etapie jesteś, jesteś już po? Bo chcialam się zapytać jak u ciebie z okresem? Bo mi powiedzieli, że mi zaniknie, a ja jestem na 3 chemii i dalej mam. Na tym forum znalazląm tylko jedną dziewczynę któa po chemii urodzila ale zawsze to coś:) Za to w szpitalu pokazali mi bardzo dużo takich przypadków, żebym się nie zalamywala. Nawet mój lekarz przyprowadził do mnie dziewczyne z piątra na przeciwko która leczyła się u niego i miała wycięte półtora jajnika, i on jej nie dawal szanse na dziecko w ogóle, a była na porodówce na przeciwko i wlśnie rodzila na poród drugiego swojego dziecka:) Mam nadzieję, że nam się też uda:) A można wiedzieć ile masz lat?

Rak jajnika

10 lat temu
Aga współczuję ci tej teściowej, co za rymunda !!

Rak jajnika

10 lat temu
Aga a ty leczysz się w Krakowie? Lena31 wiem że już kiedyś pytałam, ale nie pamiętam, miałaś jakieś przeżuty? Nie mogę pojąć czemu ja tez mam IC i zupełnie inaczej mnie prowadzą, a wiek mamy zbliżony chyba. IC jest jak są nacieki, ale nie ma przerzutów prawda?

Rak jajnika

10 lat temu
Jery bardzo dziękuję za odpowiedź ale moje pytania są raczej babskie, a z twojej wypowiedzi wnioskuję że raczej jesteś mężczyzną, ale tak poza nimi to jesteś już po? jak wyniki? ile chemii miałeś? Dandy tak jak wspomniałam pytania są kobiece wiec najpierw zapytam czy miałaś operacje radykalną czy nie? AgaD6 w zupełności cię rozumiem, ja też bym nie poszła. Ogólnie staram się wychodzić do ludzi dużo, ale raczej lepiej się czuje wśród bliskich znajomych. Jednak za raz po chemii jeżdże na tydzień do mojego rodzinnego miasta do mamy, a tam tak samo wszystkie koleżanki już mają dzieci, wstyd mi nawet na ulicy jak kogos spotykam kogo nie widziałam od liceum (wyjechałam na studia i rzadko tam bywałam) bo mam wrażenie że te 10 lat kiedy się nie widziałyśmy nic nie znaczą:( Każdy się skupia tylko i wyłącznie na mojej chorobie, nie liczy się to co osiągnęłam, gdzie pracuję, gdzie mieszkam, z kim jestem tylko choroba i choroba!!:/ Strasznie to przytłaczajace, wolę odczekać jakiś czas aż włosy odrosną i nie będzie widać. A jak słyszę o dzieciach albo kolejnej ciąży to nawet nie potrafie opisać co się we mnie dzieje, jakby nóż mi w serce wbijał. I to wszystkie koleżanki już mają nawet te co się zapieraly że nigdy w życiu, a ja zawsze tak bardzo pragnęłam, i zamiast dziecka mam chorobę:( A jeszcze ostatnio swa razy usłyszałam od koleżanek: "w życiu nie pomyślalam o dziecku, ale jak się dowiedziałam, że jesteś chora to stwierdziłam, że szybko trzeba robić, żeby nie spotkało mnie to samo" A już najgorsze jest jak któraś urodzi piękne zdrowe dziecko, nic tylko się cieszyć, a tu słysze tylko od niej, że ciezki poród, że przytyła, że chce wrócić do pracy bo nuda...a ja wszystko bym oddała za dziecko, i gdzie tu jest sprawiedliwość:(

Rak jajnika

10 lat temu
tiffany dużo siły życzę w tych ciężkich chwilach i Hesia ma racje moim zdaniem przechodziłam przez podobna sytuacje i mi pomogła religia i rozmowa z ojcem, nie wiem jak bym przez to przeszla bez niego. teraz tez mam ciężkie chwile i tylko franciszkanie trzymają mnie przy zdrowych zmysłach. Musisz walczyc dla córci, pomysl sobie ze ona potrzebuje ciebie tak jak ty mamy!! AgaD677 ja już jestem na przedostatniej chemii, cały czas w cyklu BEP i dalej mam kilka pytan a nie poznałam nikogo kto by miał taki sam cykl wiec szukam dalej.

Rak jajnika

10 lat temu
A ja spytam jeszcze raz, jest tu ktoś kto dostaje chemię w systemie BEP? mam kilka pytań, ale chyba jestem jedyna:(

Rak jajnika

10 lat temu
Pozdrawiam was dziewczyny i życzę dużo siły, ja ostatnio też mam jakieś gorsze dni na smutki mnie zabrało, ale trzeba się pozbierać przed kolejną chemią we wtorek... miłej nocy życzę Tiffany tobie szczególnie życzę dużo siły. P.S nie zastanawiałaś się nad medynyną niekonwencjonalną? Słyszałam, że medycyna komórkowa Dr.Ratha czyni cuda (zawiera tez wit.B17). W Krakowie jest taki specjalista, który dobiera dokładnie leczenie pod pacjenta

Rak jajnika

10 lat temu
BOB cieszę się, że tabletki pomogły:) Tiffany musisz być dzielna bo twoje załamanie jeszcze bardziej przełoży się na mamę. Będzie dobrze i już! Jedź do niej i ją wspieraj. Miłego dnia dziewczyny :)

Rak jajnika

10 lat temu
BOB ja na żyły jem diosmineks 2 razy dziennie po 1 tabletce, lekarze mi polecili i żyły już nie bolą:) a z kaszlem nie wiem