Ostatnie odpowiedzi na forum
witam! szukam tu pomocy,jak ostatniej deski ratunku..tonący brzytwy się chwyta... u mojego taty kilka tygodniu temu wykryto guza (5cm x5cm) i kilka mniejszych na pęcherzu,lekarz mówił,że na początek spróbują wyciąć te guzy bez usuwania pęcherza...natomiast kardiolog się na to nie zgadza,gdyż tato ma czynne 40%serca i muszą zrobić najpierw operacje serca..tato ma 58 lat..ja nie umiem sobie z tym poradzic,caly czas płacze,widze wszystko w czarnych barwach..psychicznie siadam :(
witam! szukam tu pomocy,jak ostatniej deski ratunku..tonący brzytwy się chwyta... u mojego taty kilka tygodniu temu wykryto guza (5cm x5cm) i kilka mniejszych na pęcherzu,lekarz mówił,że na początek spróbują wyciąć te guzy bez usuwania pęcherza...natomiast kardiolog się na to nie zgadza,gdyż tato ma czynne 40%serca i muszą zrobić najpierw operacje serca..tato ma 58 lat..ja nie umiem sobie z tym poradzic,caly czas płacze,widze wszystko w czarnych barwach..psychicznie siadam :(
witam! szukam tu pomocy,jak ostatniej deski ratunku..tonący brzytwy się chwyta... u mojego taty kilka tygodniu temu wykryto guza (5cm x5cm) i kilka mniejszych na pęcherzu,lekarz mówił,że na początek spróbują wyciąć te guzy bez usuwania pęcherza...natomiast kardiolog się na to nie zgadza,gdyż tato ma czynne 40%serca i muszą zrobić najpierw operacje serca..tato ma 58 lat..ja nie umiem sobie z tym poradzic,caly czas płacze,widze wszystko w czarnych barwach..psychicznie siadam :(