Ostatnie odpowiedzi na forum
dzieki drodka. też mi sie wydaje, ze to zalezy od wielu czynników.Dzis zabrałam tate na działke, bo mam duzy ogródek, duzo zieleni. posiedizal, troche przy pomidroskach porobił i sie lepiej czuł bo cos robił a nie siedizałw domu i myslał, wiec mysle dlatego, ze jakas aktywnosc fizyczna jest wskazana tlko nie duzoa. nie wiem jak to by było po wycięciu pęchrza. tate po wycieciu guza ciagle bola nerki, nei wiem od czego to , czy to mozliwe ,z e od znieczulenia w kregosłup? we wtorek wyniki i bedzie wiadomo co to za powtór był.Oby było dobrze wierze, ze tata pozyje jeszcze ładnych parę lat.Pozdraiwam wsystkich
dziekuje dosia:) to dobrze, ze jest nadzieja ,z e po operacji bedzie mógł normalnie funkcjonowac:)))
zawsze był aktywny, nie chciał iśc na rente, dla niego to zawsze była ostatecznosc, nadal szuka pracy, ale ja nie chce zeby sie przemęczal, tym bardziej ,z e nie m awyników. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, ale co jeśli wciecie pecherza bedzie konieczne, tat sie tego najbardzje boi, ze nic nie bedzie mógł robic, dlatego sie złamuje
Czesć dziewczyny powiedzcie mi jak wasi ojcowie sie czuli po wycięciu guza? bo mój sie tak sobie czuje bolą go nerki, plecy, ale chce jeździc autem? jak wasi ojcowie? czy sa na jakiejś diecie? bo mój tata teraz sie troche ogranicza,ale niestety pali papierosy, pije kawę z 4 dziennie i je słodkie dużo, choć ma cukrzyce i wie ,ze musi się ograniczać, ale tera z mówi,ze tak mało mu zostało:( i niestety je na co ma ochotę? to chyba niedobrze? chiał dalej pracować, ale wydaje mi sie, ze to nie bedzie możliwe szykanie w tym stanie pracy, czy wasi ojcowie sa na rencie? czy sa w stanie jeszcze pracować? jak to wygląda? bo tata chiałby cos robić jeszcze, ja sie boje, że moze mu sie cos stać , nie chce zeby pracował, ale nie wiem czy rente dostanie, bo ZUS ,,ulecza' a on sie strasznie czuje bez swoich pieniedzy, teraz czuje sie bezuzyteczny, bo zawsze pracował, mial zajęcie, boje sie ze teraz przez to się załamie, ze nie bedzie mógł pracować
mój tata iwokie tez ma cukrzyce i arytmie serca! ale musi dac rade!!!!
gratuluje joanna198830 !!! żaby mama była zdrowa!!!!tego Wam zycze!!!ja czekam na wynki tata ma we wtorek i sie dowie co dalej czy usuniecie pechera czy nei. Joanna a twoja mama ma z jelita pecherz? czy worek? ja długo dochodizła d siebie po operacji? miała duze guzy? z góry dziekuje za odp. jezeli mozesz to prosze podaj maila. mój to kingside@wp.pl. czekam na Hanne57 mam nadzieje ze operacja sie udała modle sie za nią ,z eby było wszytsko ok!!! zdrowia zycze!!!
byłam na konsultacji dzis wyniki za tydzien dopiero bo minelo kilka dni a teraz te urlopy....jaki jest anjlepszy specjalista w Poznaniu?
nixe20 będzie dobrze 3 mam kciuki!!!! napisz jak tata sie czuje po operacji, mojego zapewne tez to czeka:..(
mój tata po usunięciu guza strasznie źle się czuje, oddaje mocz z krwią, strasznie go boli po zabiegu jest od 4 dni a ciagle na tabletkach przeciwbolowych, ledwo chodzi. czy to normalne? Hanna 3mam kciuki i wracaj do zdrowia, myslam jestem z tobą zeby sie udalo juz sie udało napewno i wrócisz do nas na forum niedługo!!!! czekanie na wyniki najgorsze.... po ilu dniach sa wyniki?powiedizeli mi, ze około 14 dni...długo.ktos jest z was procz czarownic po usunieciu pecherza?