Ostatnie odpowiedzi na forum
p.s. Hesiu a Ty gdzie teraz się leczysz?
Hesiu;) Bardzo Ci kochanie dziękuję:) My nie koniecznie musimy leczyć się w Poznaniu.Jesteśmy z Lubina na dolnym śląsku i polną na polecono ale widzę,co tam się dzieje.Dziękuję Ci raz jeszcze na pewno wybierzemy się na wizytę;)
Pozdrawiam Was wszystkie walczące i mocno was ściskam do serducha:)
Dzień dobry kobietki.Proszę Was o pomoc w znalezieniu dobrego onkologa.Jesteśmy z dolnego śląska.Mama leczy się w Poznaniu na polnej.Historie leczenia mamy opisałam wcześniej.Jest jednak problem.Marker CA125 I HE 4 stoi raczej maleje po każdym AVASTINIE.Jednak po dzisiejszym badaniu profesorka znalazła ognisko zapalne(mimo,że marker nie rośnie a TK wskazał na całkowitą remisję). Zaczęło się od tego ze po badaniu TK zauważona śladowe ilości wolnego płyny mimo braku guzów.Po 3 tygodniach płyn w niewielkiej ilości- dzis po badaniu płyn nabiera.Lekarz nie wie skąd twierdzi,że tu operacja nie jest mozliwa- jednynie kolejna linia chemii.Nawet na PETa nie chceli dac skierowania.Totalna masakra.Proszę poradźcie mi proszę klinikę i ludzkiego lekarza,do którego możemy się udać.Nie chcemy czekać nim ognisko się rozwinie rozwinie.Bardzi będę wam wdzięczna za pomoc.p.s. pierwszą linię chemii mama skończyła w maju i jest po 8 avastinie
Lilcia dzięki za odpowiedź. Powiedz mi jak moge trafic do Was na fb? Znalazlam syrenki ale niestety grupa zamknięta i wysłana prośba o przyjęcie pozostała bez odzewu:( a moze nie ten adres? Zycze wszystkim dużo zdrówka:) <3
Lilcia- bardzo dobre wieści. Dziekuje za odp. Tak się jedynie zastanawiam ze markery są miarodajne czy można im zaufać jeśli sa w normi....takie moje przemyślenia.
Elbe- życzę Ci byś duzo zdrówka. Zresztą jak wszystkim walczacym dziewczynom.
Dobrej nocy buziolki
Dzień dobry kochane dziewczyny.Mam do Was pytanko-jak często można(w sensie szkodliwości napromieniowania)/należy wykonywać badanie tk lub PET?podobno promieniowanie jest szkodliwe jednak dziada trzeba wszybko wybadać przy ewentualnej wznowie.w Poznaniu dali mamie zlecenie na wykonaniue tk po zakonczonej chemii(jest jeszcze na Avastinie) ale jedynie brzucha-czy to normalne?wiem,że rak jajnika potrafi dawać odległe przeżuty,choć wcale tak nie musi być-więc skąd pewność,że skoro w okolicy brzucha nic się nie dzieje to czy w górnych partiach ciała coś się nie rozwija?proszę poradzcie i uświadomcie mnie kochane.Życzę miłego dnia i pozdrawiam z Lubina:) :) :) :)
:D dobre wieści. Spijcie dobrze:))))))
Witajcie Wszystkie kochane KOBIETKI.Czytam codziennie forum bo miałam spore zeległosci.TIFFANY co u CIebie malutka..? Lilcia pieknie wygladasz na fotkach zwlaszcza w turbanikach.Moja tesciowa tez nauczyla sie pieknie układać turbaniki na glowie.Wszystkie Was goraco pozdrawiam i mocno tule. Spokojnjnej nocki.
Lena31 cz Ty również leczysz się w Poznaniu na Polnej? Nie ukrywam że zaczynam mieć mieszane uczucia czytając to co dziewczyny piszą o tej klinice. Będę wdzięczna za info również od innych kobietek które nie polecają polnej. Pozdrowionka
Witajcie. Tiffany Hesia a czy możecie napisac cos wiec3j? Tesciowa skoczyla niedawno chemię jeździ co 3 tyg.na avastin. Rezultaty leczenia są dobre. Wyniki w normie.prosze powiedzcie cos wiecej ponieważ troszke sie zmartwilam. Tym ludziom zawierzylismy. Tiffany trzymaj sie cieplo i mysl pozytywnie. Pozdrawiam Was wszystkie goraco.