od 2017-08-31
ilość postów: 13
Tak, brat mojej mamy zmarł na raka płuc, siostra mamy też miała nowotwór(nie wiem konkretnie czego) ale jej się udało pokonać drania.
Witam mam wreszcie nieco więcej informacji , ale niestety nie podano Tacie 2 wlewu ponieważ miał słabe wyniki a konkretnie zbyt niską ilośc granulocytów . przepisano zastrzyki zarzio na 5 dni i 20 pażdziernika mamy się wstawić na kolejną chemie jeśli wyniki się poprawią. Niestety tato bardzo źle się czuje po tych zastrzykach, mówi że strasznie go bolą nerki.
Na prawde nie dali absolutnie nic prócz recept i chemi w tabletkach
Tato jest w domu , chemie dostał i od razu wracaliśmy. Następnym razem mnie siłą nie ruszą z tego gabinetu do póki nie dostane odpowiedzi na moje pytania... Kolejna chemia 11października, dam znać jak wrócimy...
agnieszka76 niestety nie wiem nie danio nam żadnej dokumetacji a Pani doktor która wiecznie sie spieszy nawet nie raczyła czegokolwiek opowiedzieć co przed tatą jak to bedzie wyglądało ... nic kompletnie nic , prócz tego że zajrzała w dokumentacje i powiedziała że od dziś działamy ... i prosiła następnego pacjenta . od pielęgniarki udało mi się dowiedzieć ze na razie będą trzy takie sesje z tabletkami chemii w domu po między, potem badania i zobaczymy czy coś pomaga
Witam . Dzisiaj tato dostał pierwszą chemię .Cieszę się ze wreszcie coś ruszyło. Wiem że nie będzie łatwo ale damy rade ... Tato dostał czerwoną czy to ma jakieś znaczenie bo pani która siedziała obok mnie troszkę mnie przestraszyła mówiąc ze ta czerwona to najgorsza nie wiem co moala na myśli ale wolałam nie pytać ... Jak to faktycznie jest z tą chemioterapiią czy kolor ma znaczenie?
Wreszcie ustalono nam termin chemioterapii . 20 września . Cieszę się że wreszcie coś ruszyło jakąś nadzieja że coś pomoże... a jednocześnie się boję jak Tato będzie znosił chemioterapie. Czyli po chemioterapii tato dostanie jakąś konkretną dietę'?
Wreszcie ustalono nam termin chemioterapii . 20 września . Cieszę się że wreszcie coś ruszyło jakąś nadzieja że coś pomoże... a jednocześnie się boję jak Tato będzie znosił chemioterapie. Czyli po chemioterapii tato dostanie jakąś konkretną dietę'?
Mój Tato je mało ale je , pije również nutridrinki . Sok z buraków to świetny pomysł musimy wprowadzić .Dzisiaj go wypisali do domku ale juz w poniedziałek jedziemy umuwic konkretny termin chemioterapii . Tak sie cieszę że u was tak dobre wieści. Dziękuję z całego serca za modlitwę ja też będę się za was modlić.