inaid,

od 2016-10-19

ilość postów: 3

Ostatnie odpowiedzi na forum

tata ma 80 lat, czy będą go leczyć i jak :(

8 lat temu
Dziękuję dziewczyny Wasze dobre serca :* To jest ciągle jak nierealny zły sen, chociaż wiem, że nie da się z niego obudzić i zapomnieć.

tata ma 80 lat, czy będą go leczyć i jak :(

8 lat temu
Tata, dziś wczesnym wieczorem zmarł ... na oddziale wewnętrznym szpitala wojewódzkiego. W ubiegły piątek z tego samego szpitala zabraliśmy go do domu z zaleceniem m.in. wizyty w POZ za 5-7 dni... już w sobotę wieczorem trafił karetką z powrotem ... kolejni lekarze, kolejne sprzeczne informacje, wewnątrzszpitalne zapalenie płuc ?, a od poniedziałku totalny kryzys. Wczoraj informacja od ordynatora, po raz kolejny ... proszę szukać hospicjum, dziś informacja przed południem, tata właściwie umiera, to nowotwór jelita grubego z przerzutami do wątroby i płuc ... zwiększona dawka morfiny ... ok. 19.00 telefon ... koniec ... tak strasznie trudno pogodzić się z tym, że nie można było nic zrobić, albo nie wiedziałam co zrobić :( nie wiem co czuję właściwie, czy ulgę, że oszczędzono mu i nam długotrwałego cierpienia, czy poczucie winy, że odpuściłam walkę, bo trzeba było ... :( śmierci nic nie odmieni ..., kocham Cię Tato.

tata ma 80 lat, czy będą go leczyć i jak :(

8 lat temu
Dziękuję agnieszko za szybka odpowiedź, to jest tak ważne, gdy człowiek nagle znajduje się w desperacji i czarnej "dziurze". Rozum swoje a lęki swoje :( Gdybym to ja miała walczyć z "tym gadem" to byśmy się jakoś dogadali, jestem w końcu zodiakalnym rakiem. Ale gdy chodzi o najbliższą osobę to jest inna sprawa. Najbardziej martwię się, że walka będzie nierówna ze względu na wiek taty i jego charakter oraz z powodu tego, że pojęcia nie mam jak znaleźć najlepsza pomoc. Już czuję się wobec niego nielojalna, ale tłumaczę to sobie, że trzeba poczekać na ostateczne wyniki badań. Boję się bezradności :(