od 2018-01-02
ilość postów: 18
Dzięki Basiu. No właśnie tak mi się obilo o uszy ze nie da się wrócić do imatynibu , choć moja p. Doktor mówiła wczoraj ze niby tak, ale jakos mi to nie pasuje. Wiec już sam nie wiem. Muszę iść do profesora prywatnie i podpytać co powinienem zrobić, bo wczoraj byłem n tak , a dziś już raczej na nie. Skoro się dobrze czuje , to może tak zostawić , sam nie wiem
A jak Twoje wyniki teraz po spryclu? Sprycel to lek pierwszej czy drugiej lini ?
Łoś, Dorota52 dzięki za rzeczowe odpowiedzi. Macie racje , pozytywne myślenie to podstawa. Faktycznie nie chciałbym brać leków drugiej generacji , z racji skutków ubocznych o jakich tu piszą nasi forumowicze. Wolałbym zostać. Na imatynibie. Zobaczymy mam początku kwietnia , trzeba czekać. Tymczasem planuje wizytę ptywatna do cenionego profesora, tak dla uspokojenia sie i zaciągnięcia językach w która stronę poszedł by z lekiem . Zaproponuje mu leki o ktornych piszecie, zobaczymy jaki będzie miał stosunek.
Co do siłowni, i moja pani doktor i profesor mówili ze mam zyc normalnie, i w niczym to niby nie przeszkadza , ale ja tez nad tym zastanawiam ze może za dużo się forsuje.zapytam go raz jeszzcze co powie. Generalnie należałem zawsze do chudzinek i do osiłków nigdy nie należałem🙂 , chodzę bo dobrze mi to wietrzy głowę ze stresu i chce trochę przytyć , mam 42 l i wazę 75kg. Lecze się jakieś 2,5 roku wiec w porównaniu z wami niedługo, i nie czuje się jakos mega osłabiony bynajmniej na razie dzięki Bogu. No nic w każdym razie staram się nie przesadzać i myśleć pozytywnie , jak się dostanę na wizytę to napewno napisze informacyjnie co mówił profesor . Tymczasem dobrej soboty , i fajnie ze jesteście , to pomaga
Witam wszystkich w Nowym Roku, Ja po kolejnej wizycie ,otrzymałem dziś wynik z października 0,09 (z lipca 0,08, a jeszxze wcześniej 0,04) wiec troxhe zawiedziony jestem. Wiec troxhe się martwię. Biorę ciagle Meaxin (imatynib)P. Doktor mowila ze ze zmiana leku dopiero jak przekroczy 0,1 i w górę , teraz niby jeszcze w granicach. Myślałem ze coś drgnie do porzdu a tu lipa. Dziś pobrał tez i dopiero muszę czekać do początku kwietnia na wynik , trochę wkurzające , kolejne 3 miesiące niewiadomej. Troxhe boje się tej zmiany leku i większych skutków ubocznych. Bo obecnie brak w zasadzie . Żyje dość aktywnie , bynajmniej soe staram siłownia co kilka dni , dla wietrzenia głowy.
Trochę mi smutno, zazdroszczę wam tych 0,01 , moje marzenie .
Niech ten rok będzie lepszy
Dorota , dziękuje , trochę sie uspokoiłem tym ze u ciebie podobne miałaś wahania.
Mam nadzieje ze zobaczę kiedyś wynik 0.01 albo i 0,00 choć leczę się dwa lata i powoli u mnie to schodzi w dół. No ale cóż zobaczymy w styczniu jak wyszedł wynik z października , choć korci mnie zadzwonić do lekarki niech mi poda wcześniej przez tel 🙂, (bo trochę niecierpliwy jestem 😉)
W każdym razie dobrego wieczoru
dzieki Jadwiga, miejmy nadzieje ze tak właśnie jest 🙂, choć mam gdzieś to z tylu głowy
witajcie, czy zdazalo wam się ze ze wyniki Bcr/abl (mmr) skakały jakos? Prze okres dwóch lat Bcr spadało do poziomu 0,04 % jaki osiągnąłem . Tym razem badanie z lipca pokazało ze niestety wzrosło do 0,08. I zaczynam się martwić czy może imatinib( biore Meaxin) przestaje dawać odpowiedz molekularna ? Myślałem ze kolejne badanie da wynik jeszcze mniejszy , a tu niestety. Mieliście czasem tak? Lekarka powoedziala ze lek działa i mam się nie przejmować i zobaczy jak od wyniki wyjada po kolejnym badaniu w październiku , a dowiem się o nich dopiero w styczniu na kolejnej wizycie.
witam, po przeczytaniu tej lektury w końcu sie zalogowałem :)
Lecze sie od roku na przewlekłą białaczkę w klinice w katowicach.
Przyjmuje Meaxin (imatynib) raz dziennie w dawce 400mg od 07-10-2016
krew po miesiącu czy dwóch idealna. po badaniu szpiku gen filadephia obecny w 88%, pół rocznym lecznie genu PHi nie stwierdzono. Badania molekularne, po 10 miesiącach oznaczenie ilościowe BCR/ABL (p210) =0,852%.
Po roku BCR/ABL =0,289% i troche mnie to martwi , bo zakłada sie ze powinno być 0,1 lub mniejsze.
Lekarka przekazała mi ze to optymalna odpowiedz molekularna po roku leczenia imatynibem i zaleca sie nadal tą samą dawkę.
Czy jest sie czym nie pokoić ?
co do wczesniejszych wpisów, chciałem odpowiedzieć ze moja lekarka i prywatne wizyty u ogólnie znanego profesora nie dały przeciwskazań dla osób ćwiczących sport. Mówili ze mam żyć normalnie, siłownia bezproblemu, sporty zimowe, basen zadnych przeciwskazań z ich strony.
wszystkim zdrowia życzę oczywiśćie i dobrych wyników .