Ostatnie odpowiedzi na forum
Karola szukaj konsultacji w Poznaniu albo Centrum Onkologii albo Klinka Urologii.Tu szkoda każdego dnia! Albo Bydgoszcz.
Karola wiem że to jest trudne, przeszłam to z ojcem, ale można to przeżyć. mnie pomogło pisanie tutaj na forum Jest się z kim wygadać i poradzić Dacie radę!
Beata doskonale wiem co czujesz bo sama przez to przechodziłam. i przez ten strach i niepewność bezradność że nic nie zależy ode mnie. Teraz mogę spojrzeć z dystansu i powiem: nie ma innej drogi i nie ma odwrotu trzeba przez to przejść.
Ja się melduje !! Powinnam wcześniej ale jak jest wszystko ok to człowiek ma "mniejsze parcie". tata funkcjonuje zupełnie normalnie choć trzeba mu czasem jakieś zajęcia dawać bo zauważyłam że wpada w takie "letargi" siedzi i nic mu się nie chce. Ale wyjście do sklepu -prawie po nic odebranie wnuka ze szkoły i ma wrażenie że dzień "zawalony" robotą.:)))
Tata po kontroli i wszystko Ok:)) Dzięki Wam wszystkim za to że jesteście i człowiek nie czuje się w tym wszystkim sam !
Słuchajcie u taty pojawiła się krew w moczu co prawda tylko raz ale czy to moment na alarm?
Kolejna kontrola i wszystko ok!! Tylko serce słabiutkie.
Dzięki Carla za troskę nie pisałam bo trochę zabiegana jestem tata jest na oddziale kardiologicznym jeszcze chyba kilka dni- zmieniono leki i obserwują.
Chemia źle działa na serce i osłabia jego pracę- stąd ta zależność.