dorotakoz.5, Wygrał

od 2016-11-07

ilość postów: 49

Ostatnie odpowiedzi na forum

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
jakby ktoś pytał - to czytam i trzymam za Was wszystkie kciuki - tylko pisać mi się nie bardzo chce - a poza tym muszę w pracy i w domu poukładać....Al jest tak - mam T1a1 czyli niski stopień złośliwości i gdybym chciała mieć dzieci to by było wyczekiwanie ale niestety jest inwazyjny i zdecydowałam z lekarzem ze usuwamy macicę i szyjkę. Od razu badanie krwi, EKG i RTG - normalnie tak szybko, że nawet sobie nie zdążyłam popłakać...Wszyscy mówią, że dobrze - ale powiem szczerze że chyba aż za szybko - nie mam kiedy pomyśleć. Musze jeszcze wszystko w domu poukładać i w pracy i w pracach społecznych - nie wiem jak dam radę. Powoli do przodu mówię sobie ale chyba nie dam rady....Juz wczoraj mówiłam mężowi ze chyba się rozmyślę - ale on na to, że mi nie pozwoli. Potrzebny jest nie raz czas a tu go nie ma......ale cóż muszę dać radę.....Bo jak nie my to kto? No nie kobiety?

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Witam, no dziewczyny - normalnie szok...to wszystko się tak szybko toczy, że sama jeszcze nie wierzę.Wczoraj miałam wizyt w CO w Bydgoszczy i od razu kwalifikacje na operację. Rak złośliwy, inwazyjny. I już we wtorek 06.12 mam się stawić do szpitala na operację....więcej naskrobie później....

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Dzwoniła do CO dziś - wizyta na 08.12, ale jeśli będę miała skierowanie od mojego ginekologa to będzie szybciej. No i niestety musiałam powiedzieć szefowi przez telefon - a nie tak chciałam.....Tak więc idę jutro po skierowanie i dzwonię do CO znowu. Czysty szał......Trzymajcie się ciepło - bo zima na zewnątrz ;)

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
No więc było to dokładnie tak: 26.01. 16 - pobrana cytologia - wynik gr.III i z zaleceniem histopatologii, 01.03.2016 - kolposkopia - nic niepokojącego nie wykazała, potem znowu cytologia 12.08 - i CIN 2 i wtedy tez lekarz zrobił test na HPV - wyszło 16, wynik odebrany 26.10 i decyzja o konizacji, miałam ja 08.11, i wyniki w piątek 25.11 - telefon ze szpitala i wezwanie do ordynatora na wtorek....Jutro dzwonie do CO w Bydgoszczy i umawiam się na wizytę. Dam znać co i jak....Pozdrawiam. Trzymajcie się ciepło!! Tym bardziej ze u mnie sypie snieg...

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
no cóż dziewczyny wynik jest:carcinoma planoepitheliale itd - czyli rak.....Mo muszę pomyśleć co dalej, jakoś na razie to nie mam na to sił.........

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
witam, no cóż - miałam dziś telefon ze szpitala z ginekologii gdzie robiłam konizację. Sam ordynator kazał mi przyjść we wtorek na wizytę - jestem pierwsza w kolejce.....Czyli polka galopka od nowa - na dodatek córka starsza ma kłopoty z brzuchem - nikt nie wie co jej jest. Ja chyba w głowę dostanę...............................

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Witam,trochę mnie nie było - ale się tu dzieje. Mam nadzieję, że po kolei wszystkie otrzymamy dobre wieści. Ja po konizacji się dobrze czuję, tylko dzień po było ciężko -trochę przesadziłam i odpokutowałam.... No cóż, tak bywa....Teraz wszystko ok.Wyniki miały być w piątek ale będą za tydzień...nie jest mi zbyt wesoło ale trzeba przeczekać.a na razie praca, dom, prace społeczne..i Hubertusy najstarszej córki - dobrze że już się kończą. W środę usłyszałam od znajomej że grunt to pozytywne myślenie - wtedy żaden gad nie straszny.Tak więc dziewczyny - MYŚLEĆ POZYTYWNIE!!!.Pozdrawiam i trzymię kciuki.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
No cóz, jestem w pracy, siedzę z kawką/ herbatka przy komputerze i jakby to ująć - leseruje na maksa. Naprawdę sie nie przemęczam i dobrze mi z tym :D. w domu będzie gorzej - już rano jak mała do żłobka odprowadzałam to jęczała bo ona chce hopa - a tu nie ma szans. A po południu mąż musi mi opony wymienić - ale cóż matka Polka zawsze da radę!Najwyżej mała się będzie dziś się bardziej dotleniać i mniej sikać(czytaj będzie większy ryk). Pozdrawiam.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
cześć dziewczyny!!!Jak obiecałam - mała śpi to jestem. Jak pisałyście nie było źle ale anestezjolog przeszarżował ze znieczuleniem i po pierwsze za szybko im odleciałam - nie zdążyli mnie nawet "uwiązać) a potem nie mogli dobudzić - a w głowie czysty szał....Ale już jest dobrze. Nie byłam w pracy a nie którzy wydzwaniali po 15 razy - normalnie szok, choć mówiłam wszystkim. Jutro idę bo okazuje się, że nikt poza mną nie ma dostępu do serwera a informatyk powiedział ze nie ma pozwolenia na udostępnianie dalej. No cóz, może to i lepiej bo w domu i tak bym nie leżała...Co do szpitala - trafiłam na lekarkę której nie bardzo lubię ale trudno - pielęgniarka mówiła że w tej "dziedzinie" jest najlepsza. potem nagadała mi że mam zrezygnować z pigułki i przejść na spiralę - bo to zdrowsze a okres tylko 3 razy w roku. Ponieważ byłam jeszcze przytłumiona to jej po przytakiwałam i tyle. Na szczęście wiem swoje...To na tyle. Jutro może więcej. Pozdrawiam.I jeszcze raz dzięki.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
cześć dziewczyny!!!Jak obiecałam - mała śpi to jestem. Jak pisałyście nie było źle ale anestezjolog przeszarżował ze znieczuleniem i po pierwsze za szybko im odleciałam - nie zdążyli mnie nawet "uwiązać) a potem nie mogli dobudzić - a w głowie czysty szał....Ale już jest dobrze. Nie byłam w pracy a nie którzy wydzwaniali po 15 razy - normalnie szok, choć mówiłam wszystkim. Jutro idę bo okazuje się, że nikt poza mną nie ma dostępu do serwera a informatyk powiedział ze nie ma pozwolenia na udostępnianie dalej. No cóz, może to i lepiej bo w domu i tak bym nie leżała...Co do szpitala - trafiłam na lekarkę której nie bardzo lubię ale trudno - pielęgniarka mówiła że w tej "dziedzinie" jest najlepsza. potem nagadała mi że mam zrezygnować z pigułki i przejść na spiralę - bo to zdrowsze a okres tylko 3 razy w roku. Ponieważ byłam jeszcze przytłumiona to jej po przytakiwałam i tyle. Na szczęście wiem swoje...To na tyle. Jutro może więcej. Pozdrawiam.I jeszcze raz dzięki.