Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam Wszystkich Popieram to co pisze Agnieszka Moi drodzy robicie swoim najbliższy krzywdę że nie rozmawiacie o chorobie nie przygotujecie ich do tej wiedzy Kto idzie do szpitala to sie dowie o chorobie od lekarza od kolegów na sali czy jak tu był wpis ze tata dowiedział sie w klubie i został postawiony pod mur To sa wasze błędy A teraz do rzeczy Tu jest dużo osób przerzutami i żyjemy normalnie wszelkie prace wykonujemy domowe jak i inne to nie jest juz wyrok Tylko wystarczy nie panikować Bo to wy zachorujecie na nerwice .Znam wiele osób których już nie powinno być a żyją i normalne sie czuja sa ze mną na chemii i cieszymy sie każdym dniem
Sawusia Tyle co wam zostało to na szpilkach wytrzymacie Ja dobrze znoszę chemę Obecnie czekanm na opis TK Bo płytkę dostałem od razu a opis wysyłają Eml.
Pozdrawiam
Sawusia To ja dlatego wyraziłem zgode aby mie przeniesli do inego szpitala tam gdzie byłem wczesniej na chemii Bo w COto sie zadużo napatrzyłem ja sie chorzy meczą i te kolejki Muj pobyt to 7-12 z chemia tyle trwa nie czekamy na doktor Bo doktor jest od 7,30 tylko czekamy na wynik badania
takamala napisał 22 min temu
Dziękuje, nie moge sie opanować, czy myślicie ze w ciagu tych dwóch lat od ostatniej kolono mógł powstać rak?==========================
Mógł powstać rak ale nie koniecznie Bo dobrze mogą byc polipy krew w kale to nie wszystko a moze jadłaś buraczki Trzeba sie opanować głową muru mie rozbijesz i spokojnie czekać na dalsze badanie
« od
takamala Rak nie wyrok trzeba sie nauczyć z nim żyć i walczyć z nim Panika to jest bardzo nie dobra Tak na wymioty cie bierze z nerwów opanuj sie a będzie dobrze Nie ty pierwsza i ostatnia z tym gadem Wyjdź na spacer nie myśl o nim masz dzieci pogadaj z nimi to ci przejdzie z Koleżankami
Pozdrawiam
Siera Przenieś ten wątek na te link )) http://policzmysie.pl/forum/post/43/rak-pecherza-moczowego/s trona/303/ I poisz cos więcej gdzie te zrosty są spotkałem podobną osobę
Witaj Elza Tu nie ma co się zastanawiać tylko pęcherz Wek aby nie było za późno jak są przeżuty Oraz pilna konsultacja z onkologiem bo może być chemia zapobiegawcza przed zabiegiem Ale to już doktorzy decydują Jesteśmy bez pęcherzy i żyjemy normalnie Wystarczy poczytać nasze wpisy wcześniejsze
Pozdrawiam
adziulka1990 napisała 8 min temu
Agnieszka76 my jestesmy pod opieka domowego hospicjum od grudnia. Pielegniarka jest co tydzien a lekarz co dwa :)
«====================================================
Andziula Dobrze się zastanówcie z Tatom bo naprawdę nie dacie rady nie jesteś w stanie zapewnić stałej opieki przez 24 h Pielęgniarka teraz przychodzi raz w tygodniu A jak będzie potrzeba co 30 min Ja to przechodziłem i nikomu nie radzę zostawiać chorego w domu jak się nie ma pomocy Tak jak pisze Agnieszka staraj się do gadać z Tatą i dać pod stałą opiekę hospicjum :)