ania57, Wygrał

od 2011-01-03

ilość postów: 231

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
Wrocilam z wczasów ,bylo wspaniale zapomnialam o chorobach.Prowadzilam motorowkę i duzo spedzilam czsu na plywaniu (rechabilitacja).Zapoznalam sie z Niemcem polskiego pochodzenia ,ktory mnie zawiózl do Swietej Lipki.Naprawde tam piekne organy i wogole całe Sanktuarium.Pojechalam z nim bo moja rodzina to juz pisalam.On tez ma swoje problemy i chciał sie pomodlic.Kościol byl od tego miejsca 4 km. i w niedziele rodzina moja uznala ,że raz moge nie iśc.Wybrałam sie na piechotę ale podeszła pare metrów zatrzymała sie Pani i podwiozła mnie pod sam kościół.Okazało sie ,że to była żona wlaściciela hotelu.Jak wróciłam to mam doła ,byłam na mamografii i wołali mnie na powtórki,więc juz sie zdenerwowalam i poszłam na USG piersi i jamy brzusznej prywatnie.Na USG wszystko ok.a wynik mamografii za 3 tyg.W piatek idę na badania do Instytutu Hematologii i muszę zalatwic prześwietlenie kregoslupa.Nie wiem czy pierwszego kontaktu mnie da skierowanie bo leczę sie prywatnie.Wczoraj poszlam do kościoła na wieczorna msze też było kilka osob ale sie wypłakałam przed obrazem Pana Jezusa Miłosierdzia Bożego.Jest mi cały czas smutno.Pozdrawiam Was WSZYSTKIE serdecznie.

Rak jajnika

12 lat temu
Mirka bóle nóg trzymały mnie 14 miesiecy od ostatniej chemii a teraz mi puchna od kostek do łydek.Ale ja 2 razy leżałam w szpitalu na reumatoidalne zapalenie stawów jak miałam 14 lat i jak 20.Lekarze mówia ,że przez ten reumatyzm nogi mogą bolec bardzo dlugo,choć badania na reumatyzm mam ok.

Rak jajnika

12 lat temu
Jasiu dzieki Twojej modlitwy dziś pierwszy raz od zachorowania poszlam do kościoła w butach na dośc wysokich koturniach i nie bolały mnie nogi.W maju na wnuczka komunii musiałam iść na plaskich bo nie dałam rady ,jak zalozyłam te buty co dzis byłam w kościele to poczułam bólw nogach musialam zdjąć. MARYJO DZIĘKUJEMY CI ZE POMAGASZ NAM ŹE OCIERASZ ŁZY.DZIĘKUJEMY CI.

Rak jajnika

12 lat temu
Jeszcze zaczeły mi puchnąc nogi w te upały.Jak rano wstane to sa normalne a wieczorem opuchniete od kostek do kolan.Boje sie iśc do lekarza bo znów jakas choroba.Szybciej by było jak bym powiedziała co mi nie dolega niż wymieniła choroby ,które mnie dopadly po chemii.3 miesiące po ostatniej chemii czulam sie świetnie ,prawie caly dzień zbieralam grzyby i nogi mnie nie bolały a potem robiłam sie coraz słabsza.Dlatego mojej koleżance ,która już 15 lat po raku jajnika po 5 latach uschła jedna nerka ale ona wzieła chyba z 12 chemii bo jej nawet nie chcieli operować.Ale się rozpisałam.

Rak jajnika

12 lat temu
Jasiu jestem po rechabilitacjii i mam ćwiczyc w domu.Cwicze ale nie daje rady bo pot mnie zalewa.Biorę wapno i witamine D3 poniewaz mam 11 a najniższa norma to 30.10 wyjeżdżam z córka,zięciem i wnukami nad morze a mąz ma odnawiac mieszkanie.Pół bagażu to bedzie leków,nie wiem jak to będzie i jeszcze ćwiczyć ,żeby oobylo sie bez operacjii lub gorsetu.Makro ja Ciebie to podziwiam tyle km. na rowerze zrobic to trzeba naprawdę miec siłę.Dziś na działce jechałam na rowerze i wyskoczył duzy pies jak walnelam oglebę to nie mogłam sie podnieśc.Dzięki BOGU skończyło sie na otarciach.Dzwoniła do mnie koleżanka od choroby ,że 15 bedzie ta stygmatyczka co ma uzdrowić Kardynała Glepa a potem innych ludzi ma namaszczać olejami.Mnie akurat nie będzie ,bardzo żaluję .Gdzie to bedzie i jak ma wygladac to już nie wiem .Jak powiedziałam ,że nie moge pojechać to skończyła rozmowę.Jasiu zmów za mnie jedno ZDROWAŚ MARIA a wierze ,że te wszystkie choróbska pochemiczne odejdą.Ja chyba zaczynam mieć depresje.Pozdrawiam z całego serca Was Wszystkie na forum.

Jestem z tym sama

12 lat temu
Trafić na dobrego lekarza z powolania to tak jak trafic szóstkę w duzym lotku.Dla nich liczy sie tylko kasa.Mnie z plytkami krwi 10 tys.i sikalam krwią odesłali z onkologii do szpitala rejonowego na toczenie krwi.Przecież w kazdej chwili moglam dostać krwotoku.Do dzis mam przed oczami twarz tego konowała który mnie odesłał bo nie moge go nazwac lekarzem.

Rak jajnika

12 lat temu
Dzięki Ci Jasiu sila jest mi bardzo potrzebna .

Rak jajnika

12 lat temu
Ja sie rehabilituję i wczoraj zrobiłam sobie badania do leearza na ostroporozę.Wapn w surowicy prawie górna granica normy,fosfór bardzo dobry tylko w DZM na wapń wartośc dużo zaniżona.Norma od 100-320 a ja mam 64.Jutro będę miała wynik witaminy D3.W piątek ide do lekarza.Dziś rozmawiałam z lekarzem ortopeda na rehabilitacjii i powiedział,że przy ostroporozie wydalanie wapnia jest zawsze powyżej normy albo w granicach normy.Powiedział,że jeżeli wit.D3 wyjdzie poniżej normy to wskazuje na ostromolacje rozmiekszanie kosci dlatego ta kyfoza .A jezeli wit.D3 w normie to nie wie co.Moze ktoras z Was miala cos podobnego bo ja zwarjuje od tych chorob.Nic nie wyjasnione hematolog,gastrolog ,ortopeda ,endokrynolog,,nie mowiac o onkologu.Pozdrowienia.

Rak jajnika

12 lat temu
Byłam dzis na mszy o Uzdrowienie i Uwolnienie myslalam ,że po tych ćwiczeniach nie dam rady .Wierze ,że Opacznośc Boża dala mi sily.Pojechalam wczesniej ,żeby mieć miejsce siedzacePomodlilam się i .zmówiłam Koronkę Do Milosierdzia Bożego za Nadię i za nas wszystkie.Ojciec Pacyfik już nie miał sil kłaść rąk na wszystkich,ale ja z koleżanką oraz kilka osób dostałyśmy sie do o.Pacyfika i każda rozmawiała o swoich problemach osobiście.Powiedzialam o mojej rodzinie ,że nie mam wsparcia duchowego.Bardzo podtrzymal mnie na duchu i poblogosławił.Jaka szkoda ,że w moim kościele nie ma takich księży.Dostałam piękny obrazek Królowej Pokoju.Jasiu ciesze sie ,że masz takie piekne wyniki.Wiem ,ze to dzieki Bogu,który otacza Ciebie Swoją Łaską.Pozdrowienia bo jutro znów rehabilitacja.

Rak jajnika

12 lat temu
Jasiu jak napisalas o Aniele Stróżu to sie popłakałam.Chodze już 3 tydzien na rehabilitację i jak przychodze to padam i śpię.Jak ja mam mało sily w rekach nie mówiąc o nogach.Moim rehabilitantem jest szef innych rehabilitantów ma duży staż.Powiedział mi że przy skorupiakach należy chodzić krokiem marszowym odpocząc i znów dalej.Najlepiej przed spaniem.Ma prywatne masaże z ludźmi chorymi na te dziady.Daje mi w kośc najpierw piłka na rozruszanie mięśni łydek bo zobaczył ,że są słabe a teraz ta moją kyfozą w kręgosłupie piersiowym.On mi każe wieczorem chodzić ale będe to robic jak skończę ćwiczenia.Chodzenie ma trwać 45 minut.Pozdrawiam wszystkich i nasz Anioł Jasia wróciła to wszystkie damy radę ze wszystkimi problemami.