Ostatnie odpowiedzi na forum
Jeżeli chcesz wyjechać to śmiało. Nie musisz się bać. Z tego co czytałam w Polsce leczą krócej. Ja przez rok miałam chemię. Jeżeli jest z czymś problem to lekarz odrazu wypisuje leki . Co tydzień przyjeżdżał domowy lekarz zapytać jak się czuje i zbadać. Moje dziecko też się mnie bało i musiałam cały czas chodzić w chuscie. Wtedy nie było problemu . Nie wyobrażam sobie przechodzić tego w samotności bez moich miłości. Można zawsze czymś głowę zająć.
Hej andzia 77 . Czuję się nawet dobrze .ostatnio miałam mammografie i usg . Znowu wyrósł mi guz tym razem w drugiej piersi . Lekarz mówi żeby się nie martwić bo to gruczolowlokniak. W tym samym miejscu tylko na drugiej piersi był rak . Biorę te hormony i jakoś nie pomogły. Parę miesięcy po chemi a tu już coś wyrosło. Narazie będę pilnować. A u ciebie? Jak samopoczucie ?
Araminia Ja mam właśnie z tym problem. Mam depresję ale lekarka mówi że to morze być od tych hormonów co biorę (tamoxifen i lucrine). Jestem właśnie w trakcie konsultacji z lekarzem. Mają się zastanowić co zrobić. Są mocni psychicznie i słabsi. Ja należę chyba do tych drugich. Zauważyłam że rozmowa pomaga .obojętnie z kim. Byle wrzucić z siebie ten lęk.
Komisja 17 ja też mam 30 lat i biorę też tamoxifen, to są hormony , oczywiście przez 5 lat . Mi usunęli cała pierś i chociaż jeszcze się lecze to już 16 lutego idę na rekonstrukcje piersi ? a co mam sobie żałować. Sutka mi wytatuuja. Ja też chciałam mieć więcej dzieci, bo mam jednego synka i powiedziano mi tak jak tobie , żeby zamrozić jajeczka , nie zrobiłam tego bo w moim przypadku trzeba było działać szybko . Lekarze odradzali z tą hodowlą jajeczek bo to jednak potrzebny następny miesiąc. . Teraz jeszcze biorę dodatkowo hormony w strzykawce w brzuch . Wystarczą raz na 3 miesiące. To jest na zatrzymanie okresu bo zrobiła mi doktor badania hormonalne i zaczęłam produkować te złe dla mnie a dobre do nawrotu raka . Także menopauza na conajmniej najbliższe 5 lat . I tak nie wolno by mi było zajść w ciążę. Może jeszcze mi się uda w przyszłości. Co ma być to będzie, narazie żyje rekonstrukcja bo lato się zbliża a ta moja śmieszna podusia zamiast cyca ciągle się przemieszcza na środek i wyglądam śmiesznie, a często zapominam że może się przesunąć i ktoś wtedy zwraca mi uwagę ?
Syla77 ja jestem z okolic den bosch a Ty ? Elza ja miałam najpierw chemię, w między czasie operacje i nadal jeszcze biorę herseptyne ale to już nie długo. Byle do maja ? biorę też tabletki hormonalne i zastrzyki w brzuch co 3 miesiące też hormony , one wsyrzymuja okres , takie leczenie mam na 5 lat . Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania to piszcie ?
Kochane (chemiczki) przy tych nadchodzących świętach składam wam najszczersze życzenia, przede wszystkim dużo, dużo zdrówka i spełnienia wszystkich marzeń ? smacznych i rodzinnych świąt . Pozdrawiam serdecznie
Emma ja miałam badania genetyczne . Witam was dziewczyny dawno mnie tutaj nie było ale po tym wszystkim miałam szał zakupowy ? musiałam uczcić brak cyca ? dzisiaj byłam u doktora na rozmowie jak co dwa miesiące i pytałam się o rekonstrukcje. Wizytę u plastyka mam 26 więc szybko , dostałam co prawdę książeczkę o metodach rekonstrukcji i wcale to nie jest takie hop-siup jak myślałam ☺.może wy dziewczynki wypowiecie się coś na ten temat? Mój facet jak się dzisiaj dowiedzial, że już się umówiłam na rekonstrukcje to już zaczął znowu panikara, rzecz jasna ja też się boję ale ja mam dopiero 30 lat i chce w miarę możliwości lekarza wyglądać jak kobieta . Co wy o tym sądzicie? Jak to u was wygląda? Pozdrawiam i ściskam wszystkie bez wyjątku ?
Dziewczyny czy po tych hormonach się tyje ? Ja już od początku leczenia przytyłam 25 kg i trochę się obawiam , że jeszcze trochę i albo pekne albo stawy mi wysiada ?
Olusia, pewnie że się tak szybko nie damy i nie poddamy. Było ciężko, nie zaprzecze ale teraz mogę spać spokojnie, jeszcze tylko parę miesięcy zastrzyków. 5 lat hormonów i trzeba żyć dalej ☺
Bardzo mi przykro . Gosiu spoczywaj w spokoju.