Ostatnie odpowiedzi na forum
Kaa masz całkowitą rację. Zalamka musisz uzbroić się w cierpliwość. Każda z nas przeszła przez "piekło" bez względu na to czy miała raka czy stan przedrakowy.będzie dobrze, głowa do góry. Mamy piękną pogodę, niech chociaż ona nastroi Cię optymizmem. <3 <3 <3pozdrawiam dziewczynki <3 <3
A co do wyników to moim zdaniem wyskrobiny są bardziej wiarygodne niż kolposkopia. Skąd wiesz czy pod tym cin 1 nie ukrył się cin 3. Przecież wyskrobiny były wysyłane do laboratorium. Taka procedura więc to nie Twoj lekarz je oglądał tylko specjalista w laboratorium. Ja miałam hpv 31, 51 i 82 i wyobraź sobie ze po konizacji nie mam już ani jednego.
Zalamka w poniedziałek byłam w szpitalu badania itp, wtorek zabieg, środa do domku. <3
Ilka ja miałam dozylne krótkotrwałe. Po godzinie się onudzilam. Znioslam to strasznie. Nudności zawroty głowy, wymioty.
Zalamka co do zznieczulenia od pasa w dół to powiem Ci że ja też jestem po cesarce i lepiej rzeczywiście spać. Oba znieczulenia Znioslam tak samo czyli źle ale najważniejsze że już po wszystkim
<3 <3Pozdrawiam cieplutko <3
Zalamka witaj. Dołączę się do Dziewczynek, nie panikuj. Biopsja było pobranie wyskrobin. Na tarczy nic nie pobrali bo najwidoczniej nie było z czego, tzn nie było miejsc podejrzanych. Cieszyć się trzeba z tego że lekarz pobrał te wyskrobiny, kiedyś czytałam na innym forum ze dzieczyna miała cin 1 na tarczy i nikt jej nie pobrał wyskrobin bo twierdzili ze skoro cin1 to może się cofnie i żeby wróciła za rok na cytologia. Później miała wlasnie już cin 3...a Ty zaoszczedzilas czasu i wiesz już co i jak. Nie martw się na zapas. Konizacja to nic strasznego, o ile dobrze reagujesz na narkoze haha ja nie miałam tego szczęścia ale i tak pobyt w szpitalu wspominam miło już. (cin2). Pozdrawiam i zdrowkA <3
Kaa wszystkiego dobrego!!! Dużo zdrówka, bo jak będzie zdrówko to wszystko będzie możliwe. Pozdrawiam cieplutko wszystkie dziewczynki <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Agnieszko Ty przekazalas mi optymizm i wiarę w lepsze jutro. Przekazując go swojej mamie na pewno pomożesz jej wyjść z choroby obronną ręką. Masz silny organizm na pewno po mamie <3 więc i mama wygra <3 <3 <3 zdrowia dla całej rodzinki <3 <3trzymaj się cieplutko <3 <3 <3
Dziwczynki dziękuję. Tak Alicjo dbam. Każdy posiłek jem z dodatkiem świeżych lub gotowanych warzyw. Pije dużo wody. Jem tabletki z zieloną kawa. Pani z zielarskiego powiedziała że te tabletki oczyszczają organizm z toksyn. Czuje się o wiele lepiej odkąd zmieniłam dietę. <3 <3
Witam kochane dziewczynki!!! Dzwonił Pan Doktor. Oczywiście mało nie zemdlalam odbierając telefon, zdziwiłam się że sam się pofatygował. Otóż cytologia czyaciutka a wirusów NIE MA. PO PROSTU ZNIKNELY, wszystkie. Ale się cieszę. Pan Doktor prosił żebym powtórzyła wyniki za 6-9 miesiecy, wtedy bedziemy mieli pewność że wirusy poszły sobie na dobre. Pozdrawiam cieplutko <3 <3
Alicja haha tak literówka przepraszam, konizacje miałam z powodu cin 2. Czekam na te wyniki już 4 tygodnie. Może w piątek będą, zobaczymy. Pozdrawiam cieplutko <3 <3