Mala mi, Walczy

Aga a ty jaki zabieg miałaś ?
Bo ja właśnie jestem załamana bo jestem po Leep w październiku i w czwartek miałam kolposkopie pierwsza po zabiegu i wynik do dupy znowu dysplazja , trochę mniejsza ale jest
W 3 miesiące wszystko wróciło a tez miałam linie ciecia czysta i wyskrobiny z szyjki bez zmian

No cóż będzie jak będzie
Byle nie znaleźli gorszych rzeczy ........
Muszę mieć sile aby to przetrwać i przejść przez to , ale narazie rozsypika totalna

No niestety dobry lekarz sie ceni już u tanich bywałam
Zobaczymy jutro odbieram cyto we wtorek wizyta
Ta lekarka bała mi sie cokolwiek powiedzieć , bo ten mój lekarz to jej szef ordynator wiec wiesz jak to jest .......

A właśnie mam pytanie do was , która przy pierwszej cytologii po zabiegu czyli po 3 miesiącach miała robiona i cyt i kolpo , czy może tylko cyto ......
Bo właśnie wyczytałam gdzieś ze to może być zły obraz po zabiegu ze niby za wcześnie
Jak wam robili czy najpierw cyto a potem po jakimś czasie kolejna cyto i kolpo czy tak jak u mnie wszystko naraz za pierwszym razem.....
A co do lekarzy to Iza teraz to ja mam luksus , wogole cos mówią , kiedyś miałam takiego lekarza co tylko po łacinie i nara do domu
Ale teraz nie odpuszcze , jak pójdę na wizytę to sobie najpierw na kartce pytania spisze i zamęcze - za 350 zł za wizytę to on musi popracować
Ale i tak zesrana jestem ze strachu strasznie , ale tak jak piszesz 3miesiace to za szybko ......
Gadałem z mężem i powiedziałam mu ze mogą mi wszystko wyciąć a on z humorem (kochany jest) ze co menopauze chce odpędzić po łatwiznie i mieć pozamiatane HM?.......w sumie to niezłe jak tak by było .......
Ale i tak sie boje......

Naczytałam sie necie takich rzeczy ze mogę mieć wszystko ......
Najlepiej ze nigdzie nie znalazłam takiego przypadku jak mój
Właśnie w ręku trzymam wynik kolpo i wyraźnie jest napisane ze jest dysplazja

Iza ja z wyskrobin z szyjki nic nie miałam , czyste tylko na szyjce miałam cin2 i tak jak pisałam po leep linia czysta od dysplazji.......
Lekarka nic mi nie powiedziała po kolposkopii ......kazała iść do profesora

A jaki miałaś zabieg ? Bo ja miałam leep ....i teraz nie wiem czy może za mało wycięli

Izka330 , z tego co pamietam ty tez miałaś wycinany kawałek szyjki i potem niezłe przygody ......
Tobie wycięli dużo ok 4,5 cm dlaczego? Mi wycięli 2cm ....
Miałaś już kontrolna kolposkopia i cytologię ? Bo termin miałyśmy podobny ja połowa października a ty chyba końcówka ......

Dziękuje bardzo ale nie ma FB (taka fanaberia , opieram sie modzie na portale społecznościowe ) wiec nie dołączę
Ale będę pisać tu
Pozdrawiam
Odezwę sie na 100%

Kobietki kochane , ja już zgłupiałam i nie wiem co sie barwi na jak ........
Oczywiście dam znać zaraz jak sie coś dowiem , dam znać tez w poniedziałek jak odbiore cyto , bo u lekarza jestem we wtorek popołudniu .........
Mi tez nie chce sie wierzyć aby już po 3 miesiącach zmiana była identyczna jak przed zabiegiem , jakby tak było to kobiety padały by na to świństwo jak muchy a lekarze mówią ze trzeba czasu aby zrobił sie rak .......
Szczególnie ze w wycinku było napisane jak było .......
Ale cóż wszystko możliwe , może właśnie ja mam pecha i u mnie szybciej sie rozwija wszystko -galopuje......
Zobaczymy co doktor powie i co zaleci ale wolałabym usłyszeć coś dobrego niż mieć znowu jakiś zabieg i czekanie na wyniki i ponowne badania ......to jest najgorsze .
Jak wam wpadnie cos do głowy lub cos gdzieś przecYtacie piszcie Proszę ......może sie uspokoje bo do wtorku oszaleje ........