Ostatnie odpowiedzi na forum
To wspaniałe wieści kaa <3 <3 <3 ogromnie się cieszę kochana , buziaki <3 <3 <3 <3 <3
Kaa myślę o Tobie i czekam na Twoje wyniki i wiadomość <3 <3 <3 kciuki zaciśnięte <3
Kaa kciuki zaciśnięte <3 <3 <3 nic nie robię przez majówkę tylko zaciskam, szybko zleci <3 wiem co to jest czekanie...
Jezyk to nie czas na stres!!!! Teraz wyluzuj, będziesz się martwić jak urodzisz dzieciątko. Może zmiany się zmniejszą. Nawet przy cis robią oszczędzające zabiegi. Głowa do góry.
Tasza mocne uściski <3 <3 <3 jesteś najdzielniejsza z najdzielniejszych , wierzę , że po tym wszystkim będziesz świadectwem pokonania tego paskudztwa <3
Julka ja po usunięciu macicy z jajowodami po diagnozie raka in situ też otrzymałam informację, aby się zaszczepić na hpv. Skonsultowałam to z ordynatorem co i bio na tym forum i dostałam odpowiedź, że nie ma to najmniejszego sensu. Szczepionka chroni przed tylko i wyłącznie.
Wszystko dobrze :) myślę o Tobie i mam nadzieje, że niedługo będziesz mogła podzielić się z nami dobrą nowiną, nie tylko nadzieje , ale pewność <3 <3 <3 ściskam mocno.
Tasza <3 <3 <3 miło Cię przeczytać ;)
Jak kochana dajesz radę?
Tosia ja też jestem po przejściach. Mąż 40 lat po udarze na szczęście bez ubytków na zdrowiu , ja zaraz po diagnoza rsm-usunięta macica, jajowody, mabkiet pochwy i w strachu ciągle. Córka lat 11 i syn 18 lat. Rozmawiam tylko z dziewczynami od diagnozy i tak już zostanie :) łatwiej tu napisać o swoich troskach a wsparcie bezcenne <3 <3 <3
Tosia nie zamartwiaj się, wszystko się ułoży <3 <3 <3
No właśnie Aga, mi zostawili jajniki i drże :( tym bardziej , że kazano mi przyjść do kontroli dopiero we wrześniu, ostatnia kontrola w marcu.
Muszka a ja walczyłam o ogólne do operacji usunięcia macicy. Budzisz się po i nie widzisz tego wdzystkiego. Ja mam złe doświadczenia z częściowym po cesarce, ale każdy woli inaczej. Ja dobrze znoszę ogólne i nawet nie pamiętam jak jechałam na operacyjną i oszczędziło mi to stresu bo przy konizacji łzami się zalewałam jak byłam świadoma.