Iwona, żadnych objawów nie miałam, mocz w porządku, w ciąży za żeli boleć mnie coś pod żebrem, mówiłam lekarzom ale wszyscy zwalali to na ciaze. W końcu się ktoś ulitował j wysłał mnie na USG. We wszystkich badaniach USG,, RM, Ct sugerowano raka. Jeden nefrolog mówił tylko że nie. Koniec końców operację zrobiono i zakończyło się to szczęśliwe. AML i tak trzeba zoperować jeśli jest spory, wcześniej tylko obserwacja.
Miałam na forum wątek biopsja nerki.
Dziękuję , właśnie czytam wątek, jak się czujesz po operacji?
Może dodatkowo powinnaś zrobić posiew....bo mnie to wygląda na stan zapalny. Generalnie trudno mi coś doradzić bo całe życie byłam okazem zdrowia. "Przygodę" z lekarzami zaczęłam dopiero 3 lata temu.
Dzięki dziś byłam zrobić posiew no i czekam zobaczymy..
Hej, ja tylko potwierdzę to co Sławek napisał. Jestem po operacji NSS AML. Jest to zmiana łagodna, nie jest się pod ppieką onkologiczną. Operuje się większe zmiany powyżej 3-4 cm. Lekarze mówili mi , że AML rośnie bardzo wolno ale jednak rośnie i rozwala nerkę. Przy wielkich rozmiarach może pękać i powodować krwotok. BTW u mnie diagnoza była : rak złośliwy nerki a po histopatologii okazało się , że to AML.
Dzięki za odp ;) powiedz mi czy miałaś jakieś objawy?aml ...czytałam właśnie że może bardzo szybko rosnąć,2 lata temu miałam robiony tk z kontrastem I nic nie pokazało...
Tak jak już wcześniej pisałam, wybieram się w tym miesiącu do urologa na kontrol. Nie wiem czy wystarczy samo USG, czy zleci ponowny tomograf. Co do Ciebie, to wydaje mi się, że warto byłoby skonsultować te objawy z urologiem bądź diabetologiem. Może coś na to poradzą .
Jutro mam wizytę będę widziała co dalej wyniki moczu
Spróbowałam na telefonie i jest tak jak pokazałaś. Na laptopie pusty prostokąt i nic poza tym. Wracając do tematu. To są moje zeszłoroczne wyniki USG i TK nerek
Miałem operację z oszczędzeniem nerki, wycięto tylko guza 5,5x4,5. W grudniu mijają 3 lata. Wykryto mi raka przypadkowo i wycięto, jak narazie na raka nie chorowałem, oby tak pozostało, ale czy tak będzie tego nie wie nikt, żyję nadzieją i miłością.
Dziewczyny AML to nic groźnego, napewno taki guzek nie daje żadnych objawów, mój rak jasnokomórkowy był na 5,5 cm i też żadnych objawów nie dawał, morfologia krwi idealna, mocz idealny, czynność nerek prawidłowa, rak nerki daje objawy dużo później dlatego guzy objawowe są o dużo gorszym rokowaniu. W USG wszelkie podejrzenia o złośliwość budzą zmiany normoechogenicze i hipoechogeniczne, hiperechogeniczne zmiany tylko w około 4% mogą być złośliwe. Oczywiście urolog może zlecić rezonans lub tomograf, zmiany złośliwe w tych badaniach wykazują swoje własne ukrwienie, kontrast w tych guzach "świeci" się. Szanse że to rak są znikome, nawet jeśli to jest to miniaturka. Pozdrawiam.