Greg,

od 2019-11-10

ilość postów: 11

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jelita grubego

4 lata temu

Mój tata wczoraj zmarł w nocy. Za każdym razem jak zmykam oczy widzę jego twarz w agonii. Twarz, wychudzoną do granic możliwości przez tą cholerna chorobę. Nie zdążyłem taty przenieść do hospicjum bo był weekend. Umierał na 4 osobowej sali, gdy pozostali pacjenci oglądali "Jaka to melodia", bo nawet nie było możliwości, żeby leżał w bardziej intymnych warunkach.

Badajcie się moi kochani i żyjcie jak najdłużej w zdrowiu. 

Pozdrawiam 

Rak jelita grubego

4 lata temu

Dzień dobry. 

Choroba u mojego ojca przebiega błyskawicznie. Leży obecnie w szpitalu miejskim gdzie ma założona sonde żołądkowa, gdyż od 4 tyg ciągle wymiotuję. Sonda ściąga mu plyn z żołądka i jelit koloru  brunatnego. Nie je nic od miesiąca ani kęsa. Ogólnie nie da się na to patrzeć. To jest coś potwornego, żadne opisy i czytanie o chorobie nie oddają tego jak to wygląda w rzeczywistości. 

Proszę mi powiedzieć co mam zrobić żeby tata w spokoju odszedł na tamten świat. Leży na 4 osobowej sali, hałas, odwiedzający a on leży na tej sali w tym zaduchu. 

Czy są prywatne hospicja na Śląsku? Jedyne na czym mi zależy żeby tata miał spokój w tych ostatnich chwilach, bo nie chce żeby umieram w takich warunkach. Jest zapisany na listę oczekujących w normalnym hospicjum ale oczekiwanie trwa 3,4 tygodnie. 

Lekarz powiedział że taty do domu nie puści, bo moja mama nie da sobie rady a hospicjum domowe za rzadko przyjeżdża a on potrzebuje opieki 24 na dobe. 

Dzięki za wszelkie wskazówki 

Rak jelita grubego

4 lata temu
Bardzo dziękuję Wam za odpowiedź. Guza pierwotnego niestety nie usunięto. Jest zbyt duży i nacieka otrzewną. Jest nadzieja, że jak chemia bardzo dobrze zadziała, to chirurg byc może w późniejszym terminie podejmie się operacji. Jeśli tak się nie stanie będzie mieć ona jedynie charakter paliatywny. Pozdrawiam dziękuję za wszystko. Pozostaje nam tylko czekać.

Rak jelita grubego

4 lata temu

Dzień dobry. Chciałem krótko napisać co u mojego taty. Dziś byliśmy w Centrum Onkologii w Gliwicach. Tata dostanie chemie z nadzieję, że zredukuja się nacieki w otrzewnej na tyle, że będzie można operować. Proszę mi powiedzieć czy to normalne że tyle to trwa? Najpierw kolonoskopia i 4 tyg czekania na wynik, że walczymy z Adenocarcinoma. Potem stomia pobrano znów wycinki i teraz znów 3 do 6 tyg czekania na dokładniejsze badania i testy genetyczne. Pani onkolog z Gliwic poradziła, żeby udać się do laboratorium, które posiada wycinki z kolonoskopii i przywieźć do nich a nie czekac na wyniki że szpitala gdzie tata był operowany. W przyszłym tygodniu mam odebrać materiał i zawieźć do Gliwic, bo już wszystko załatwiłem. Tata ma termin na oddział do Gliwic na 12 lutego. Nie wiem co o tym sądzić...od kolonoskopii do rozpoczęcia leczenia minie prawie 3 mięsiace. Macie pomysł co mogę jeszcze zrobić? To czekanie niesamowicie mnie drażni, bo mam świadomość że to już wszystko jest późno wykryte i jeszcze to czekanie. Dziwi mnie tylko czemu na tym wycinki z kolonoskopii nie zrobiono bardziej szczegółowych badań, tylko ustalono że to Adenocarcinoma. Żadnych innych info. Czy to normalna procedura? Z góry dziękuję za informację. Życzę wszystkim zdrowia. Grzegorz 

Rak jelita grubego

4 lata temu
Tata ma stawić się na oddziale chirurgii przew. pokarmowego o 8 w czwartek. Dziś tata był prywatnie na konsultacjach u ordynatora okologii tego szpitala. Chyba z tego wszystkiego nie do końca zrozumiał co było mówione na konsylium. Pani Dr. wszystko mu na spokojnie wytłuamczyła. Powiedziała, że chiururg podejmie próbę wycięcia wszystkiego, ale czy się uda nie może obiecać,gdyż z obrazu TK wynika, że bardzo dużo struktur jest zajętych. Co do chemii to nie wiadomo czy dostanie, bo takie guzy naciekające podobno słabo reagują na chemię. W takim układzie sam nie wiem co będzie robione po operacji, Pozostaje cierpliwie czekać. Dziekuję wszystkim za pomoc.

Rak jelita grubego

4 lata temu
Tak mamy wynik bioppsji. Adenocarcinoma mucosa, ale tacie na konsylium powiedziano, ze musza przeprowadzic dodatkowe badania. Nie wiem co mieli dokladnie na mysli... Tez uwazam, ze ich propozycja nie ma na celu calkowitego wyleczenia. Czy ja moge tacie zaklepac termin w Instytucie w Gliwicach skoro juz mial konsylium gdzie indziej? Pozdrawiam i za wszystko bardzo dziekuje. Grzegorz

Rak jelita grubego

4 lata temu
Witam. Póki co tata czeka na telefon kiedy ma się zjawic na wyłonienie stomii, powiedzieli, że pobiorą guza, bo musza wykonać szczegółowe badania a potem chemia...Dziś oczywiście nikt nie zadzwonił, jestem ciekaw kiedy w ogóle będzie ten telefon. Mój ojciec od 2 miesięcy nie oddawał kału, ale z tego wynika, że to nie jest dla nikogo przypadek pilny. Postaram się załatwić mu w poniedziałek termin w Gliwicach, w poniedziałek jedzie też na prywatne konsultację do innej Pani doktor. O tej metodzie Hipec czytałem, ale ma sens kierować się do Lublina skoro mam tylko wynik TK? Nie mam żadnego opisu z operacji więc nie wiadomo jak bardzo zaawandowane sa te nacieki na otrzewnej. Pewnie nikt nas nie potraktuje poważnie na chwilę obecną. Pozdrawiam

Rak jelita grubego

4 lata temu
Dzieki za odpowiedz. Nie wytna guza, Powiedzieli ze wylonia stomie i nastepnie zajma sie leczeniem, ale jeszcze nie wiem co dokladnie, czy chemia czy naswietlania. W zwiazku z tym odnosze wrazenie, ze radykalne leczenie nie wchodzi w gre...

Rak jelita grubego

4 lata temu
Witam. Moj tata mial dzis konsylium z powodu raka odbytnicy. TK nie pokazalo przerzutow odleglych ale na otrzewnej widoczne sa nacieki. Na konsylium stwierdzono ze najpierw wylonia stomie i nastepnie podadza Chemie. Czy jesli nie zdecydowano o radykalnym wycieciu guza oznacza to ze wg. lekarzy jest on nieoperacyjny z racji na mozliwe naciekanie otrzewnej ? Przepraszam za brak polskich znakow. Pozdrawiam

Rak jelita grubego

5 lat temu
Dzień dobry witam wszystkich serdecznie. U taty w kolonoskopii lekarz stwierdził nacieki najprawdopodobniej nowotworowe w odbytnicy. Tata udał się na badanie, bo od 5 tygodni ma takie zaparcia, że w ogóle nie oddaje kału. Obecnie czekamy na wyniki biopsji około 10 dni. Proszę mi powiedzieć polecacie jakiś dobry ośrodek, dobrego lekarza na Śląsku? Powinniśmy czekać póki co na wyniki czy nie tracić czasu i już zaklepać gdzieś termin? Wiele póki co nie wiemy, tylko tyle, że to raczej nowotór. Przepraszam za moją niespójną wypowiedź, ale nie myślę dziś logicznie. Pozdrawiam i dziękuje z góru serdecznie.