od 2018-12-08
ilość postów: 44
U nas niedługo minie rok od operacji ( rak jasnokomórkowy T3a G4 , bez przerzutów). Jesteśmy dziś po kolejnej kontroli i tata jest zdrowy💪💪💪 Boli go bok, ale to normalne. Psychicznie też ok. Pracuje i ma się dobrze. Oby tak dalej😊
Mój tata robił dosyć często badania krwi po operacji żeby kontrolować parametry nerkowe. Po 3 miesiącach miał pierwszy tomograf. Przydałaby mu się może taka kontrolna wizyta, aby usłyszał od lekarza, że jest zdrowy. Spróbuj go namówić
Ja mogę polecić z czystym sumieniem zespół profesora Chłosty z Krakowa. Żeby dostać się na klinikę najlepiej iść prywatnie na wizytę do profesora lub któregoś z lekarzy.
Niestety nie pomogę, bo u mojego taty nie było żadnego leczenia po nefrektomii. Może opiszesz nam historię taty?
U mojego taty ( operacja 03/2019) pierwsze TK oraz USG odbyło się w czerwcu. Kolejne jest zaplanowane na początek października. U nas jednak był guz jasnokomórkowy T3aG4.
Jakub35000 skąd wiadomo, że guz jest przerzutem? Od jakiego rozmiaru guza jest możliwa taka operacja? Możesz podać namiary na ten szpital w Polsce?
tereska czy potwierdzono, że to przerzuty? Nie dostałaś żadnego leczenia?
Czy przed lub po operacji miałaś wykonywane TK płuc czy tylko RTG? Może to nie przerzut. Nie każde guzki są przerzutem. Kiedy wizyta u onkologa?